![I skończyła się bajka. My się skończyliśmy. Skończyła się nieśmiertelność nasza nieskończoność nigdy nie nadeszła. Już nie dryfujemy złączeni biciem serc teraz osobno tułamy się po brzegu patrząc daleko poza linię horyzontu bo już nie możemy jej dosięgnąć. Nie razem. Chciałabym Cię nienawidzić chciałabym Cię wyrzucić zakopać pośród książek z przereklamowanymi miłosnymi historiami które kończą się szczęśliwie. Ale nie umiem?](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
I skończyła się bajka. My się skończyliśmy. Skończyła się nieśmiertelność, nasza nieskończoność nigdy nie nadeszła. Już nie dryfujemy złączeni biciem serc, teraz osobno tułamy się po brzegu, patrząc daleko poza linię horyzontu, bo już nie możemy jej dosięgnąć. Nie razem.
Chciałabym Cię nienawidzić, chciałabym Cię wyrzucić, zakopać pośród książek z przereklamowanymi miłosnymi historiami, które kończą się szczęśliwie. Ale nie umiem?
|
|
![Walizka stała tuż przy drzwiach ale ona wciąż nie była pewna swojej decyzji. Siedziała na fotelu i wpatrywała się w jej wielkie zdjęcie wiszące w antyramie na przeciwległej ścianie. Pamiętała jak on je zrobił jak cieszył się niczym dziecko że wreszcie jakieś zdjęcie wyszło mu niemalże perfekcyjnie. Bo dla niego perfekcyjna była sama jej osoba.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Walizka stała tuż przy drzwiach, ale ona wciąż nie była pewna swojej decyzji. Siedziała na fotelu i wpatrywała się w jej wielkie zdjęcie wiszące w antyramie na przeciwległej ścianie. Pamiętała, jak on je zrobił, jak cieszył się, niczym dziecko, że wreszcie jakieś zdjęcie wyszło mu niemalże perfekcyjnie. Bo dla niego perfekcyjna była sama jej osoba.
|
|
![Drżącymi dłońmi wrzucała kolejne ubrania do walizki a wraz z nimi traciła kolejne skrawki swojego serca. Nie była pewna czy zdoła pozszywać je kiedyś na nowo zbyt wiele małych strzępów traciła z każdym ruchem każdą łzą ale była przekonana że robi dobrze bo robiła to dla niego. Kiedy niechcący w jej rękach znalazła się jedna z jego koszulek nie mogła się powstrzymać od przyłożenia jej miękkiego materiału do swoich nozdrzy i ust. Tylko tyle jej zostało – wyprany już zapach miłości smak goryczy. Z łzami w oczach odrzuciła koszulkę w kąt i pakowała dalej swoje rzeczy musiała się pospieszyć samochód miał zaraz przyjechać i odwieźć ją do nowego życia. Ale czy lepszego?](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Drżącymi dłońmi wrzucała kolejne ubrania do walizki, a wraz z nimi traciła kolejne skrawki swojego serca. Nie była pewna, czy zdoła pozszywać je kiedyś na nowo, zbyt wiele małych strzępów traciła z każdym ruchem, każdą łzą, ale była przekonana, że robi dobrze, bo robiła to dla niego. Kiedy niechcący w jej rękach znalazła się jedna z jego koszulek, nie mogła się powstrzymać od przyłożenia jej miękkiego materiału do swoich nozdrzy i ust. Tylko tyle jej zostało – wyprany już zapach miłości, smak goryczy. Z łzami w oczach odrzuciła koszulkę w kąt i pakowała dalej swoje rzeczy; musiała się pospieszyć, samochód miał zaraz przyjechać i odwieźć ją do nowego życia. Ale, czy lepszego?
|
|
![Czasami sekunda zmienia całe życie. Sekunda zamienia się w minutę minuta w godzinę godzina w dobę. I to właśnie ten jeden jedyny moment jest w stanie wywrócić wszystko do góry nogami jak gdyby nigdy nic. Jeden moment który odciska piętno na kolejnych latach. Jeden błąd który potem może okazać się jednak szczęściem. Wystarczy dostrzec słońce między chmurami bo ono zawsze tam jest z reguły ukryte pod grubą warstwą ale i przez nią się przebije. Trzeba tylko poczekać. Tylko co jeśli ten moment z przeszłości zakurzył się już w zakamarku serca zapomniany oblegany misternie splątaną pajęczyną? Co jeśli miało się pewność że tamte chwile nigdy nie wrócą że śmiało można o nich zapomnieć bo niemożliwym byłoby żeby ponownie się z nimi zetknąć? Co jeśli los napisał całkiem inny scenariusz i ma zamiar zdmuchnąć kurz z tej puszki Pandory przerwać pajęczynę i wyciągnąć ją ponownie na światło dzienne? A oni nawet nie są przygotowani na spotkanie z tym jednym dniem z przeszłości.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Czasami sekunda zmienia całe życie. Sekunda zamienia się w minutę, minuta w godzinę, godzina w dobę. I to właśnie ten jeden, jedyny moment jest w stanie wywrócić wszystko do góry nogami, jak gdyby nigdy nic. Jeden moment, który odciska piętno na kolejnych latach. Jeden błąd, który potem może okazać się jednak szczęściem. Wystarczy dostrzec słońce między chmurami, bo ono zawsze tam jest, z reguły ukryte pod grubą warstwą, ale i przez nią się przebije. Trzeba tylko poczekać. Tylko co, jeśli ten moment z przeszłości zakurzył się już w zakamarku serca, zapomniany, oblegany misternie splątaną pajęczyną? Co, jeśli miało się pewność, że tamte chwile nigdy nie wrócą, że śmiało można o nich zapomnieć, bo niemożliwym byłoby, żeby ponownie się z nimi zetknąć? Co, jeśli los napisał całkiem inny scenariusz i ma zamiar zdmuchnąć kurz z tej puszki Pandory, przerwać pajęczynę i wyciągnąć ją ponownie na światło dzienne? A oni nawet nie są przygotowani na spotkanie z tym jednym dniem z przeszłości.
|
|
![Niektórzy ludzie sprawiają że nasze życie zyskuje na intensywności kiedy ich spotykamy zaczynamy oddychać pełną piersią i odrzucić marne egzystowanie na bok. Niektórzy ludzie otwierają nam oczy na wiele spraw których nie mogliśmy dostrzec wcześniej uświadamiają jak wiele rzeczy przelewa się przez palce a my nawet nie próbujemy ich zatrzymać.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Niektórzy ludzie sprawiają, że nasze życie zyskuje na intensywności; kiedy ich spotykamy, zaczynamy oddychać pełną piersią i odrzucić marne egzystowanie na bok. Niektórzy ludzie otwierają nam oczy na wiele spraw, których nie mogliśmy dostrzec wcześniej; uświadamiają jak wiele rzeczy przelewa się przez palce, a my nawet nie próbujemy ich zatrzymać.
|
|
![Jak na zawołanie z nieba spadło kilka pierwszych kropel wody które po chwili zamieniły się w prawdziwą wiosenną ulewę. To się chyba nie dzieje! – wrzasnęła opadając na ławkę. – To jest ta chwila gdy mówisz że ty też mnie lubisz – mruknęła pod nosem a on tylko chrapliwie się zaśmiał. Dzwonisz do mnie umawiasz się i strzelasz taką wiadomością. Nie jestem jakimś młokosem do jasnej cholery – powiedział w końcu siląc się na normalny ton. Deszcz sprawił że włosy przykleiły mu się do czoła i wyglądał jak mały Tarzan. – Tobie się zdaje że się zakochałaś. Platoniczna miłość jak do plakatu. Rozumiesz? Rany boskie jesteś naiwna. Jak cholera. Myślisz że po kilku tygodniach znajomości po prostu kogoś kochasz? Jezu. – roześmiał się wręcz paskudnie i zmierzył wzrokiem całkowicie zaskoczoną dziewczynę. – Myślałem że rozumiesz moje relacje mój stosunek do Ciebie. Po prostu znajomość bez głębszych podtekstów. 2 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Jak na zawołanie, z nieba spadło kilka pierwszych kropel wody, które po chwili zamieniły się w prawdziwą, wiosenną ulewę. - To się chyba nie dzieje! – wrzasnęła, opadając na ławkę. – To jest ta chwila, gdy mówisz, że ty też mnie lubisz – mruknęła pod nosem, a on tylko chrapliwie się zaśmiał.
- Dzwonisz do mnie, umawiasz się i strzelasz taką wiadomością. Nie jestem jakimś młokosem, do jasnej cholery – powiedział w końcu, siląc się na normalny ton. Deszcz sprawił, że włosy przykleiły mu się do czoła i wyglądał jak mały Tarzan. – Tobie się zdaje, że się zakochałaś. Platoniczna miłość, jak do plakatu. Rozumiesz? Rany boskie, jesteś naiwna. Jak cholera. Myślisz, że po kilku tygodniach znajomości po prostu kogoś kochasz? Jezu. – roześmiał się wręcz paskudnie i zmierzył wzrokiem całkowicie zaskoczoną dziewczynę. – Myślałem, że rozumiesz moje relacje, mój stosunek do Ciebie. Po prostu znajomość, bez głębszych podtekstów. 2/2
|
|
![Nie utrudniaj do cholery – warknęła. – Chciałam ci powiedzieć że chyba się w tobie zakochałam i cholera jasna wcale mi się to nie podoba ale cholera ja nic na to nie poradzę. Szlag by to nadużywam cholery. On wybałuszył oczy i uniósł jedną brew a ona westchnęła ciężko nie do końca radząc sobie z napięciem które aż iskrzyło w powietrzu. Ty jesteś we mnie co? – wykrztusił wreszcie wyłamując palce. Zaśmiała się nerwowo i wzruszyła ramionami. Zakochana. Jak idiotka z komedii romantycznych. Teraz możesz mnie wyśmiać i kazać iść do diabła. – Dziewczyna wzruszyła ramionami próbując zachować powierzchowny spokój podczas gdy w środku aż kipiała. On natomiast usiadł na ławce i ukrył twarz w dłoniach. Świetnie. Super. Zajebiście. Ja wyznaję facetowi miłość a ten się załamuje. Może jeszcze zacznie padać? – mruknęła pod nosem siadając obok niego 1 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
- Nie utrudniaj, do cholery – warknęła. – Chciałam ci powiedzieć, że chyba się w tobie zakochałam i cholera jasna, wcale mi się to nie podoba, ale cholera, ja nic na to nie poradzę. Szlag by to, nadużywam cholery. On wybałuszył oczy i uniósł jedną brew, a ona westchnęła ciężko, nie do końca radząc sobie z napięciem, które aż iskrzyło w powietrzu. - Ty jesteś we mnie co? – wykrztusił wreszcie, wyłamując palce. Zaśmiała się nerwowo i wzruszyła ramionami. - Zakochana. Jak idiotka z komedii romantycznych. Teraz możesz mnie wyśmiać i kazać iść do diabła. – Dziewczyna wzruszyła ramionami, próbując zachować powierzchowny spokój, podczas gdy w środku aż kipiała.
On natomiast usiadł na ławce i ukrył twarz w dłoniach. - Świetnie. Super. Zajebiście. Ja wyznaję facetowi miłość, a ten się załamuje. Może jeszcze zacznie padać? – mruknęła pod nosem, siadając obok niego 1/2
|
|
![Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ile dla mnie znaczysz. Jak wiele radości wnosisz do mojego szarego nędznego niczym nie wyróżniającego się życia. Nie masz pojęcia jak bardzo ubolewam nad brakiem Ciebie na co dzień. Nie wiesz jak bardzo Cię kocham jaki mam uśmiech na twarzy kiedy do mnie napiszesz. Jak cudownie czuję się kiedy mnie przytulasz całujesz. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem szczęśliwa mając przy sobie kogoś takiego jak Ty.](http://files.moblo.pl/0/6/51/av65_65170_obraz_2347.jpg) |
|
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile dla mnie znaczysz. Jak wiele radości wnosisz do mojego szarego, nędznego, niczym nie wyróżniającego się życia. Nie masz pojęcia jak bardzo ubolewam nad brakiem Ciebie na co dzień. Nie wiesz jak bardzo Cię kocham, jaki mam uśmiech na twarzy, kiedy do mnie napiszesz. Jak cudownie czuję się, kiedy mnie przytulasz, całujesz. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem szczęśliwa mając przy sobie kogoś takiego jak Ty.
|
|
![Umieściłam swoje serce w Twoich dłoniach. Dbaj o nie proszę. Nie upuść go wszystko w Twoich rękach.](http://files.moblo.pl/0/6/51/av65_65170_obraz_2347.jpg) |
|
Umieściłam swoje serce w Twoich dłoniach. Dbaj o nie, proszę. Nie upuść go, wszystko w Twoich rękach.
|
|
![Jest cząstką mnie bez której nie umiem już funkcjonować i obym nie musiała.](http://files.moblo.pl/0/6/51/av65_65170_obraz_2347.jpg) |
|
Jest cząstką mnie, bez której nie umiem już funkcjonować i obym nie musiała.
|
|
![and I will give you every part of me ♥](http://files.moblo.pl/0/6/51/av65_65170_obraz_2347.jpg) |
and I will give you every part of me ♥
|
|
![Teraz wiem to jasno że to z tobą mogę być na prawdę szczęśliwa. j.](http://files.moblo.pl/0/6/51/av65_65170_obraz_2347.jpg) |
|
Teraz wiem to jasno, że to z tobą mogę być na prawdę szczęśliwa. / j.
|
|
|
|