głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gliceerynaa

 i znów płaczę. i chuj  że płaczę  co? pierdolę ten syf  bo wiem  że albo wygram  albo umrę w walce.. albo umrę w wannie  albo chuj wie  mam gdzieś. do stracenia nie mam nic.

marchewkowybanan dodano: 23 listopada 2012

"i znów płaczę. i chuj, że płaczę, co? pierdolę ten syf, bo wiem, że albo wygram, albo umrę w walce.. albo umrę w wannie, albo chuj wie, mam gdzieś. do stracenia nie mam nic."

 jeden pocałunek. wiesz  że kiedyś całował inną. jeden uścisk. wiesz  że kiedyś obejmował inną. jedno 'kocham cię'. wiesz  że kiedyś mówił to innej. ale kiedy na ciebie patrzy masz w nosie to co było kiedyś. ważne jest tu i teraz.

marchewkowybanan dodano: 18 listopada 2012

"jeden pocałunek. wiesz, że kiedyś całował inną. jeden uścisk. wiesz, że kiedyś obejmował inną. jedno 'kocham cię'. wiesz, że kiedyś mówił to innej. ale kiedy na ciebie patrzy masz w nosie to co było kiedyś. ważne jest tu i teraz."

 nie chcę kogoś kto będzie mnie kochał za wygląd. chcę kogoś kto mnie przytuli i będzie mnie za rękę trzymał  komu nie będą przeszkadzały moje blizny  moja depresja  leki  psycholog. kogoś kto pokocha mnie naprawdę i na zawsze.

marchewkowybanan dodano: 18 listopada 2012

"nie chcę kogoś kto będzie mnie kochał za wygląd. chcę kogoś kto mnie przytuli i będzie mnie za rękę trzymał, komu nie będą przeszkadzały moje blizny, moja depresja, leki, psycholog. kogoś kto pokocha mnie naprawdę i na zawsze."

 nie obchodzą mnie te wszystkie kłótnie   one zawsze będą. nie obchodzi mnie zdanie innych ludzi   ktoś zawsze będzie przeciw. obchodzisz mnie tylko Ty i Twoje uczucia.

marchewkowybanan dodano: 18 listopada 2012

"nie obchodzą mnie te wszystkie kłótnie - one zawsze będą. nie obchodzi mnie zdanie innych ludzi - ktoś zawsze będzie przeciw. obchodzisz mnie tylko Ty i Twoje uczucia."

Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z  nadal uniesionym  kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami  bokserkami w serduszka  bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech.   Gdzie jest ten  skurwysyn?! – zawołał  wymachując kijem na wszystkie strony  a ja się zaśmiałam.   Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc.   Ty sobie ze mnie teraz żartujesz  kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem?   spytał z wyrzutem  a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym   Czy to na pewno nasze mieszkanie?   Chyba tak – mruknęłam. 2 2

alcoholicsmile dodano: 7 listopada 2012

Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z, nadal uniesionym, kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami, bokserkami w serduszka, bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech. - Gdzie jest ten, skurwysyn?! – zawołał, wymachując kijem na wszystkie strony, a ja się zaśmiałam. - Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc. - Ty sobie ze mnie teraz żartujesz, kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem? - spytał z wyrzutem, a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym - Czy to na pewno nasze mieszkanie? - Chyba tak – mruknęłam. 2/2

To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku  odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym  wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane  na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego  gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno…   Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni  nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela  kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1 2

alcoholicsmile dodano: 7 listopada 2012

To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku, odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym, wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane, na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego, gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno… - Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni, nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela, kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1/2

''Życie nie jest do dupy  jeśli chodzi o większość momentów. Kiedy jesteśmy mali każdy całą swoją uwagę skupia na nas  jakbyśmy byli skarbem królewskim. Kiedy jesteśmy w przedszkolu nie mamy zbyt wielu zadań do wykonania  oprócz posłuszeństwa wobec przedszkolanki. Początki szkoły też nie są trudne  jeśli ma się przy sobie kolegów i koleżanki z przedszkola  o których przed chwilą wspomniałam. Dorastamy w lekkiej beztrosce i zdobywamy coraz to większą wiedzę oraz osiągnięcia  aż w końcu stajemy się uczniami liceum  gdzie już od pierwszej klasy nauczyciele mówią o egzaminie maturalnym  który będziemy pisać w ostatniej klasie. To jest chyba najtrudniejszy okres dla człowieka. Liceum. Pierwsze prawdziwe porażki  pierwsze nerwy w czasie sprawdzianów  strach przed nieukończeniem szkoły i nie dostaniem się na wymarzone studia''. Pierwsza miłość  która boli i rani jak diabli.''

alcoholicsmile dodano: 4 listopada 2012

''Życie nie jest do dupy, jeśli chodzi o większość momentów. Kiedy jesteśmy mali każdy całą swoją uwagę skupia na nas, jakbyśmy byli skarbem królewskim. Kiedy jesteśmy w przedszkolu nie mamy zbyt wielu zadań do wykonania, oprócz posłuszeństwa wobec przedszkolanki. Początki szkoły też nie są trudne, jeśli ma się przy sobie kolegów i koleżanki z przedszkola, o których przed chwilą wspomniałam. Dorastamy w lekkiej beztrosce i zdobywamy coraz to większą wiedzę oraz osiągnięcia, aż w końcu stajemy się uczniami liceum, gdzie już od pierwszej klasy nauczyciele mówią o egzaminie maturalnym, który będziemy pisać w ostatniej klasie. To jest chyba najtrudniejszy okres dla człowieka. Liceum. Pierwsze prawdziwe porażki, pierwsze nerwy w czasie sprawdzianów, strach przed nieukończeniem szkoły i nie dostaniem się na wymarzone studia''. Pierwsza miłość, która boli i rani jak diabli.''

  Zabiorę cię stąd – rzekł chwytając dziewczynę za rękę – Pod jednym warunkiem.   Zrobię wszystko – odrzekła podekscytowana siedemnastolatka.   Wyjdź za mnie – rzekł klękając na jedno kolano  a ona się zaśmiała.   Oszalałeś – stwierdziła od razu dziewczyna – Nie wyjdę za ciebie. Jestem jeszcze w liceum – dodała – Chciałabym najpierw coś osiągnąć  a zresztą znam cię dopiero jeden dzień.    I wiesz o mnie więcej  niż większość moich znajomych. A więc kiedy? – spytał spragniony romantyk.    Za dziesięć lat – rzuciła dziewczyna wymyślając pierwszą lepszą datę dla żartu.    A więc za dziesięć lat przyjdziesz tu  spotkamy się w tym samym miejscu  a ty powiesz mi „tak” lub „nie”. Poczekam – skwitował chłopak całując jej dłoń  a następnie wstał z klęczek – Mamy dziesięć lat  aby poznać siebie nawzajem.

alcoholicsmile dodano: 4 listopada 2012

- Zabiorę cię stąd – rzekł chwytając dziewczynę za rękę – Pod jednym warunkiem. - Zrobię wszystko – odrzekła podekscytowana siedemnastolatka. - Wyjdź za mnie – rzekł klękając na jedno kolano, a ona się zaśmiała. - Oszalałeś – stwierdziła od razu dziewczyna – Nie wyjdę za ciebie. Jestem jeszcze w liceum – dodała – Chciałabym najpierw coś osiągnąć, a zresztą znam cię dopiero jeden dzień. - I wiesz o mnie więcej, niż większość moich znajomych. A więc kiedy? – spytał spragniony romantyk. - Za dziesięć lat – rzuciła dziewczyna wymyślając pierwszą lepszą datę dla żartu. - A więc za dziesięć lat przyjdziesz tu, spotkamy się w tym samym miejscu, a ty powiesz mi „tak” lub „nie”. Poczekam – skwitował chłopak całując jej dłoń, a następnie wstał z klęczek – Mamy dziesięć lat, aby poznać siebie nawzajem.

Życie nie było proste  rzucało kłody pod nogi  ale przecież ze wszystkim można było sobie poradzić  jeśli tylko się chciało  jeśli miało się wsparcie kogoś  kto pobudzałby cię do działania. To wyłącznie nasze decyzje  przemyślane albo nie  mogą zmienić los nasz lub kogoś nam bliskiego  czasami w dobrym  ale czasami w złym kierunku.

alcoholicsmile dodano: 3 listopada 2012

Życie nie było proste, rzucało kłody pod nogi, ale przecież ze wszystkim można było sobie poradzić, jeśli tylko się chciało; jeśli miało się wsparcie kogoś, kto pobudzałby cię do działania. To wyłącznie nasze decyzje, przemyślane albo nie, mogą zmienić los nasz lub kogoś nam bliskiego, czasami w dobrym, ale czasami w złym kierunku.

  Definicja „przyjaciel” kryła się w tych czterech  pokręconych głowach. I w jednej pięknej  jasnowłosej  razem z ukrytym w zakamarkach serca uczuciem.

alcoholicsmile dodano: 29 października 2012

- Definicja „przyjaciel” kryła się w tych czterech, pokręconych głowach. I w jednej pięknej, jasnowłosej, razem z ukrytym w zakamarkach serca uczuciem.

Dziewczyna poczuła ciepło na swojej dłoni. Spojrzała w dół i uśmiechnęła się szeroko. Ich splątane w mocnym uścisku dłonie – tyle jej wystarczyło.    I nie musieli nic mówić – wiedzieli  że powietrze między nimi miało inny zapach i smak.

alcoholicsmile dodano: 29 października 2012

Dziewczyna poczuła ciepło na swojej dłoni. Spojrzała w dół i uśmiechnęła się szeroko. Ich splątane w mocnym uścisku dłonie – tyle jej wystarczyło. I nie musieli nic mówić – wiedzieli, że powietrze między nimi miało inny zapach i smak.

Wraz z ostatnimi słowami podniósł ją  a ona instynktownie oplotła go nogami w pasie i rękami wokół szyi  podbródek opierając na jego ramieniu  policzkiem wtulając się w skórę szyi. Nie protestowała  kiedy – sama nie była pewna  jak – usadowił ich na tylnym siedzeniu samochodu. Usiadła obok  obserwując  jak chłopak włącza ogrzewanie  a chwilę później kładzie się wygodnie  uśmiechem zapraszając ją do siebie. Nie było nawet sekundy zastanowienia – blondynka od razu ułożyła się na nim  czując  jak gorąc ogarnia zziębnięte komórki skóry. Bez skrępowania wtuliła się w szatyna  który splótł swoje dłonie na tyle jej pleców.

alcoholicsmile dodano: 29 października 2012

Wraz z ostatnimi słowami podniósł ją, a ona instynktownie oplotła go nogami w pasie i rękami wokół szyi, podbródek opierając na jego ramieniu, policzkiem wtulając się w skórę szyi. Nie protestowała, kiedy – sama nie była pewna, jak – usadowił ich na tylnym siedzeniu samochodu. Usiadła obok, obserwując, jak chłopak włącza ogrzewanie, a chwilę później kładzie się wygodnie, uśmiechem zapraszając ją do siebie. Nie było nawet sekundy zastanowienia – blondynka od razu ułożyła się na nim, czując, jak gorąc ogarnia zziębnięte komórki skóry. Bez skrępowania wtuliła się w szatyna, który splótł swoje dłonie na tyle jej pleców.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć