|
Ten słodki widok kiedy siedział zmęczony i próbował wymusić dla mnie uśmiech , o który prosiłam go unosząc swoje kąciki ust ku górze. Wpatrzony we mnie uśmiechnął się lekko. Uśmiech nie był najlepszej jakości ale był szczery . Jego oczy wodziły za mną gdziekolwiek tylko się poruszyłam. Muszę przyznać, że cieszyło mnie to . W każdej wolnej chwili kiedy tylko na mnie nie patrzył ja spoglądałam na niego. Jego widok sam rysował uśmiech na twarzy, a w brzuchu budziły się motyle. To był jeden z najlepszych dni choć myśli same prosiły o to, żeby takich dni mógł dać mi więcej. Na jego głos serce biło mi mocniej, a ja miałam nadzieję, że właśnie On nie okaże się idiotą i zaopiekuje się moim moim serduchem, które już za nim tęskniło Nie zawiódł mnie ./ orginalnienaturalna
|
|
|
Nie ufaj tym którzy mówią że bedą na zawsze. Oni bedą najkrócej /orginalnienaturalna
|
|
|
Czuję ulgę mimo, że jest coraz gorzej. Zostawiam wymuszony śmiech, a przyklejony uśmiech wyrzucam do kosza. Miłość? Jest ale jakby jej kurwa nie było. Zero wsparcia i litości. Uczucia ulatniają się wraz z ciężko wydychanym powietrzem.Każdy gdzieś pędzi, do czegoś zmierzam, a ja stoję w miejscu i chyba zaczyna mi się to podobać.Przyjaciele minęli się ze mną gdzieś na początku trasy. Schodzę na pobocze tej trudnej dogi dziś już nie krzyczę. Zostaję sama i jest mi tu dobrze./orginalnienaturalna
|
|
|
Kłamstwo. To słowo nigdy nie było ci obce.Dobrze wiesz jak ono Cię niszczy. Robisz to z premedytacją, dobrze wiedząc, że jedno napędza drugie.Kiedy tylko otwierasz oczy wmawiasz sobie, że ten dzień będzie lepszy niż poprzedni, że przestaniesz udawać, że to dziś będzie ten dzień, w którym wszyscy dowiedzą się, że u Ciebie wcale nie jest dobrze. Na zniszczoną twarz zakładasz idealnie dopasowaną maskę i niestarannie przyklejasz śliczny,codzienny uśmiech. "Nowa" ze starym wnętrzem idziesz do szkoły, próbujesz przytłumić swój smutek pokazując swoje chęci do życia, których wcale nie masz. Wróciwszy ze szkoły rzucasz plecach w pierwszy lepszy kąt napotkany po drodze do twojego pokoju,zdejmiesz z siebie ten sztuczny badziew i kolejny raz będziesz obiecywać sobie, że był to ostatni dzień w którym musiałaś udawać,w końcu położysz się spać wiedząc, że jutro znów będzie tak samo ./orginalnienaturalna
|
|
|
|
'' Ja zawsze radzę nowożeńcom: kłóćcie się ile chcecie, niech latają talerze, ale nigdy nie kończcie dnia bez zgody. ''
— papież Franciszek.
|
|
|
Pamiętasz jak patrzyłam na ciebie oceaniczno niebieskimi oczami które były przepełnione radością? Dziś one blado niebieskie i ciągle walczą żeby nie wypuścić żadnej łzy, nie ujawnić twojego braku. Pamiętasz ten miły głos na który zawsze reagowałes uśmiechem? Teraz zmienił się na zachryriały od głośnego krzyku i przeklinania życia.pamiętasz serce które dla ciebie wystukiwało wyjątkowy i szybki rytm. Obecnie w sposób szczególnie mocnego bólu buntuje się, chce przekazać żebyś wrócił bo przestanie bić. Mama mi kiedyś mówiła że żyjemy po coś. Serce to chyba słyszało. Już teraz wiesz ze żyje dla Ciebie więc proszę cię wróć i mnie napraw . Tylko tyle/orginalnienaturalna
|
|
|
Ty potrafisz mnie zabić w każdej chwili jak i w każdej chwili wskrzesić. /orginalnienaturalna
|
|
|
Żadna chwila nie będzie odpowiednia żeby kogoś pożegnać.Żadna/ orginalnienaturalna
|
|
|
Idę i gubię się w tym wszystkim, Gdzie są wszyscy? Zostawili mnie czy to ja zbłądziłam? Gdzie jest moja droga pełna doskonałych ludzi, którą szłam dotychczas? Nie wiem. Jestem daleko od starego świata i czuję się obco. Jest strasznie. W ciemnościach potykam się przy każdym niestabilnym kroku a zmęczone nogi uginają się pode mną. Czy znajdzie się tu ktoś kto poda mi rękę i otrzepie z lęku o jutrzejszy dzień,weźmie na barana i przeniesie na właściwą drogę, zostanie obok żebym coś takiego się nie powtóżyło ponownie? Cisza. Nie ma nikogo ./orginalnienaturalna
|
|
|
Jesteśmy starsi o jeną porażkę, młodsi o poznawanie skurwiałych charakterów, mniej ufni dla szczęścia/ orginalnienaturalna
|
|
|
Co chciałabym zrobić najbardziej ?Przeprowadzić się. Zamieszkać najbliżej Niego. Jak najbliżej się da. Na tej samej ulicy, w tym samym bloku, w jednym mieszkaniu w Jego sercu.Przeistoczyć w czyny to o czym zawsze Mu mówiłam, dać tyle szczęścia ile tylko mam w sobie i patrzeć z radością na Jego uśmiech. Iść przez ulicę trzymając Go za rękę z dumą unosząc głowę, że mam już wszystko czego chciałam. /orginalnienaturalna
|
|
|
Błąkam się po pustyni serca i nie wiem w którą stronę iść by dotrzeć do upragnionego celu. Jak mam rozłożyć siły żeby w drodze nie paść w walce z tęsknotą. Moją duszę przenikają beznadziejne obawy, że już nigdy nie będę mogła popatrzeć na Twój piękny uśmiech,powiedzieć że Cię kocham. Idę. Każdy krok jest coraz słabszy i mniej stabilny. Aż w końcu gdzieś daleko pojawia się zarys postaci.To On. Moje marzenie.Napływa we mnie nowa siła.Biegnę...Padam z braku tchu. Dopiero teraz z perspektywy przegranej dotarło do mnie że to tylko fatamorgana. Ciebie nigdy nie było. Nie będzie./orginalnienaturalna
|
|
|
|