 |
|
zatrzymując dym w płucach patrzę na świat, który trochę się pozmieniał.
|
|
 |
|
Chciałabym końcu spokojnie przespać noc.
Bez żadnego filozofowania, zamartwiania się.
Naprawdę, chciałabym.
|
|
|
|
uwielbiam mówić z Tobą o niczym
i gdy wcinamy się sobie w zdanie
w tym samym momencie.
|
|
|
|
" specjalność facetów: znikanie. "
|
|
|
|
Spadł na nią natłok przytłaczających myśli, których nie była
w stanie ogarnąć, które ciążyły jej na sercu niczym
niepotrzebny kamień..
|
|
|
|
Kiedy odszedł, miała ochotę wyrwać sobie z piersi to głupie,
naiwne, dziecinne serce i podeptać je obcasami.
|
|
|
|
Pozostało jej: rozpłakać się, usiąść albo wstać i iść dalej.
Szkoda tylko, że na to ostatnie wciąż nie miała wystarczająco
dużo sił..
|
|
|
|
kiedy trzymasz moją dłoń przysięgam, że wierzę.
|
|
 |
|
Niestety jestem tą sentymentalną idiotką, dla której wszystko ma jakieś znaczenie.
|
|
|
|
- chodź, gramy w skojarzenia. - ok. śnieg. - sanki. - sex na sankach? *.* - zimno w dupe. - śnieg. - mokro. - prysznic. - sex pod prysznicem? *.* - gorąco. - kołderka. - łóżko. - sex ?! *.* - to jest koniec, więcej z Tobą nie gram. // fejs
|
|
|
|
szybciej taboret z kuchni obdarzy mnie uczuciem niż Ty to zrobisz .// fejs
|
|
|
|
w drodze po szczęście potykam się o pech.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
