głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gaga_x3

nie :  jestem pedagogiem. informatyka to bardziej czas na spędzanie wolnego czasu. teksty katajiina dodał komentarz: nie :) jestem pedagogiem. informatyka to bardziej czas na spędzanie wolnego czasu. do wpisu 11 listopada 2011
komplikujesz mi życie ale ciesze się  że jesteś.

katajiina dodano: 11 listopada 2011

komplikujesz mi życie ale ciesze się, że jesteś.

  dobra ide sobie. i nie próbuj mnie zatrzymać. i tak pójdę. nie zatrzymuj mnie! sio z łapami! nie zostane! ide i już! no sio! naprawdę idę! nie myśl  że nie. ejjjj nooo!! a czekaj... ty mnie nie trzymasz... dlaczego ty mnie nie trzymasz? czemu ty mnie chcesz puścić od tak o? czemu ty mnie nie zatrzymujesz? co to jest? co Ty sobie wyobrażasz? obraziłam się! idę sobie. i nie próbuj mnie zatrzymać bo i tak pójdę...   wiesz co. ja może pójdę pierwszy. bo Ty chyba chcesz stworzyć perpetuum mobile.  katajiina

katajiina dodano: 11 listopada 2011

- dobra ide sobie. i nie próbuj mnie zatrzymać. i tak pójdę. nie zatrzymuj mnie! sio z łapami! nie zostane! ide i już! no sio! naprawdę idę! nie myśl, że nie. ejjjj nooo!! a czekaj... ty mnie nie trzymasz... dlaczego ty mnie nie trzymasz? czemu ty mnie chcesz puścić od tak o? czemu ty mnie nie zatrzymujesz? co to jest? co Ty sobie wyobrażasz? obraziłam się! idę sobie. i nie próbuj mnie zatrzymać bo i tak pójdę... - wiesz co. ja może pójdę pierwszy. bo Ty chyba chcesz stworzyć perpetuum mobile. /katajiina

uderzył ją w twarz. raz. potem drugi. za trzecim razem odskoczyła na bok i kucnęła w kącie   przestań   krzyknęła   to boli!. nie reagował. podszedł do niej i zaczął zdejmować pas. zwinął go w pół i zamachnął się mocno by zadać kolejny cios. dziewczyna zaczęła płakać. wiedziała co ją czeka. następnego dnia rano poszła do przyjaciółki. nie chciała iść do szkoły. nie w takim stanie. przyjaciółka zaparzyła jej gorące kakao  które tak bardzo obie uwielbiały i otuliła ją kocem   zdrzemnij się.   rzekła   z pewnością nie spałaś.   masz rację. nie spałam całą noc. bałam się  że wejdzie i coś mi zrobi.   nie płacz już proszę. jesteś bezpieczna. posiedzę z Tobą.   ale dziś jest sprawdzian z fizyki   to co. nie zależy mi na ocenach. zostanę tu i zaopiekuję się Tobą.   wiesz. chciałabym móc zostać w domu i nie martwić się o oceny. bo widzisz. tym razem dostałam za ten wczorajszy referat   jak to za referat!? przecież dostałyśmy 4!   wiem. ale mówił  że stać mnie na więcej.  katajiina

katajiina dodano: 10 listopada 2011

uderzył ją w twarz. raz. potem drugi. za trzecim razem odskoczyła na bok i kucnęła w kącie - przestań - krzyknęła - to boli!. nie reagował. podszedł do niej i zaczął zdejmować pas. zwinął go w pół i zamachnął się mocno by zadać kolejny cios. dziewczyna zaczęła płakać. wiedziała co ją czeka. następnego dnia rano poszła do przyjaciółki. nie chciała iść do szkoły. nie w takim stanie. przyjaciółka zaparzyła jej gorące kakao, które tak bardzo obie uwielbiały i otuliła ją kocem - zdrzemnij się. - rzekła - z pewnością nie spałaś. - masz rację. nie spałam całą noc. bałam się, że wejdzie i coś mi zrobi. - nie płacz już proszę. jesteś bezpieczna. posiedzę z Tobą. - ale dziś jest sprawdzian z fizyki - to co. nie zależy mi na ocenach. zostanę tu i zaopiekuję się Tobą. - wiesz. chciałabym móc zostać w domu i nie martwić się o oceny. bo widzisz. tym razem dostałam za ten wczorajszy referat - jak to za referat!? przecież dostałyśmy 4! - wiem. ale mówił, że stać mnie na więcej. /katajiina

tamtego poranka kiedy otworzyła okno a wiatr wtargnął na siłę do jej mieszkania wywiane zostało niema wszystko   czarne firany odrzucone zostały do tyłu  spadł z kolumny biały kwiat  ziemia wysypała się na podłogę  a jej drobinki wiatr przegonił na środek pokoju  kurze spod szafy ujrzały światło dzienne  a pajęczyna pod sufitem lekko zadrżała zrzucając z swej sieci zmarzniętego pajączka. wywiane zostało niemal wszystko  z wyjątkiem jednego. miała o to żal do wiatru  że nie wywiał go z jej myśli i miłości do niego z jej serca.  katajiina

katajiina dodano: 10 listopada 2011

tamtego poranka kiedy otworzyła okno a wiatr wtargnął na siłę do jej mieszkania wywiane zostało niema wszystko - czarne firany odrzucone zostały do tyłu, spadł z kolumny biały kwiat, ziemia wysypała się na podłogę, a jej drobinki wiatr przegonił na środek pokoju, kurze spod szafy ujrzały światło dzienne, a pajęczyna pod sufitem lekko zadrżała zrzucając z swej sieci zmarzniętego pajączka. wywiane zostało niemal wszystko, z wyjątkiem jednego. miała o to żal do wiatru, że nie wywiał go z jej myśli i miłości do niego z jej serca. /katajiina

szanuj dupę   bo masz jedną .

mamba.x3 dodano: 10 listopada 2011

szanuj dupę , bo masz jedną .

  mamo  daj kase .   codziennie wołasz. policz sobie ile ja wydam na Ciebie w ciągu miesiąca.   oj tam  oj tam. po co chciałaś mieć dzieci?   chciałam dzieci  nie pasożyty.  d

mamba.x3 dodano: 10 listopada 2011

- mamo, daj kase . - codziennie wołasz. policz sobie ile ja wydam na Ciebie w ciągu miesiąca. - oj tam, oj tam. po co chciałaś mieć dzieci? - chciałam dzieci, nie pasożyty. ;d

mógłbyś się określić  bo nie wiem czego Ty kurwa chcesz !.

mamba.x3 dodano: 10 listopada 2011

mógłbyś się określić, bo nie wiem czego Ty kurwa chcesz !.

zamiast powiedzieć  faceci  chciałoby się z ironią rzucić  ah   te dzieci  .

mamba.x3 dodano: 10 listopada 2011

zamiast powiedzieć "faceci" chciałoby się z ironią rzucić "ah , te dzieci" .

Jestem mistrzem matmy  ale tylko  gdy mam kalkulator pod ławką.

mamba.x3 dodano: 9 listopada 2011

Jestem mistrzem matmy, ale tylko, gdy mam kalkulator pod ławką.

jprdl .robie zadanie 4 godziny. widać jaką mam potężną moc myślenia kurwa.

mamba.x3 dodano: 9 listopada 2011

jprdl .robie zadanie 4 godziny. widać jaką mam potężną moc myślenia kurwa.

fizyka    kocham Cie . kurwa  .

mamba.x3 dodano: 9 listopada 2011

fizyka - kocham Cie . kurwa -.-

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć