 |
4.Nie kierujemy się rozsądkiem lecz sercem. Kierujemy się tym ciepłem, które gdzieś jeszcze jest w nas. Nie przyjmujemy do głowy myśli, że możemy stracić tą osobę, więc ciągniemy to oboje. Nie chcemy tak bez siebie. Są wspomnienia i jest wybór drogi. Albo idziemy w prawo, gdzie czeka nas długa walka, albo w lewo gdzie spotkamy ból, tęsknotę, ale także zapomnienie i coś nowego. Wyobrażasz sobie siebie czekającego? Wiernego i silnego. Tutaj liczy się wytrwałość, nie wiek, kilometry, różne poglądy czy religia. Tutaj liczy się MY, a nie inni. Tutaj jest tylko to co sami zbudujemy, o co sami zawalczymy. Jesteście sobie oddani, już tak na zawsze w całości. Przecież nie kocha się za coś, lecz pomimo wszystko...
|
|
 |
Jakie to wszystko jest rozjebane, jakie moje myśli są nie do poskładania, jak wiele zależy od następnych kilku godzin, jak chcę jutra i jak jeszcze bardziej może ono namieszać, jak cholernie siebie nie rozumiem. Nie, nie chcecie znać więcej moich myśli.
|
|
 |
jestem w takim stanie, że mogłabym wypić najtanszą wódke bez popity z gwinta, nastepnie położyc sie w rowie i przeleżeć tam całą noc, opłakujac swoje życie
|
|
 |
1.Kochaj mnie, rań, bij, kradnij, płacz ze mną, oddychaj tym samym tempem, daj mi wszystko co masz. Porównuj sytuacje z innymi, pragnij lepszego życia. Marz o nas, albo lepiej o innych. Stwierdź, że nie nadajemy się do niczego. Bądź na skraju wyczerpania. Walcz o każdy dzień, a nawet o ułamek sekundy. Zatrzymuj przy sobie chwile ulotne jak powietrze. Lataj jak motyl i ciesz się jak małe dziecko. Dawaj z siebie tyle ile tylko możesz. Zatrzymuj świat i przewijaj historię swojego ja. Buduj mur ochronny, aby nikt nie dostał się do twojego serca i uczuć. Nie wolno ci się poddać. Tak dokładnie tak jakbym mówiła o sobie. Jakbym panowała nad tym czymś w mojej głowie. Nawet bym chciała, ale zbyt długo bym nie potrafiła. Moje myśli mieszałyby się w coś złego.
|
|
 |
2. Po resztą i tak są niedobre, wiem nie widzę większej różnicy. Chcę krzyczeć do ludzi, że też muszę być inna. Bo przecież inne nie znaczy złe. Chcę być wyjątkowa, jedyna. Ale nie oddzielana od reszty, bardziej niesiona pragnieniem. Ciekawe jak to jest gdy komuś na nas zależy, prawda? Gdy nie musimy się obawiać samotności i tego, że umrzemy bez nikogo. Że nie znajdzie się osoba, która nie uroni nawet jednej łzy nad naszym pogrzebany ciałem. Daj mi wytrwałość, tylko to. Albo jeszcze może trochę pokory i zaufania. I niech inni odczuwają to co ja do nich.. Może być nienawiść, albo zwątpienie. Tęsknota lub kruchość. Lub coś nowego. Poświęcenie, oddanie, czułość...
|
|
 |
1. Zawsze robiliśmy to na co nam nie pozwalano i sprzeciwialiśmy się tym, którzy byli przeciwko. Nie przejmowaliśmy się słowami innych, chociaż były strasznie raniące. Mieliśmy wiele zamiarów i planów, lecz nie wszystkie się spełniły. Owszem walczyliśmy do końca. I czuję, że nadal to robimy. Codziennie patrząc w lustro widzę szklące się oczy, a za mną ducha twojej osoby. Dbaliśmy o sobie, staraliśmy się. Mówiliśmy jak kochamy, czym się rozróżniamy i czym przypominamy. Otaczaliśmy się jakąś taką barierą nie do pokonania, ale wystarczył jeden głupi ruch. Zły, podstępny, nieprzemyślany - aby wszystko co tworzyliśmy rozprzestrzeniło się. Może nie do końca, ale znikło.
|
|
 |
2. I nie pytajmy już gdzie leży wina, czy da się to naprawić. Czasami jeszcze zapomnimy o pięknych godzinach, cudownych tańcach i radosnych chwilach. O wspólnej zabawie w dom, leżeniu w łóżku i opowiadaniu jak to było w dzieciństwie. A gdyby było lepiej, to przypomnimy sobie. Nawet to jak się kłóciliśmy, żeby znów tego nie robić, bo przecież wiemy jak to boli. A przypominasz sobie jak biegaliśmy pomiędzy drzewami, bawiliśmy się w chowanego i oglądaliśmy zdjęcia? Powiedz, że sobie przypominasz. Nie daj mi odczuć niezadowolenia. Proszę, przecież to nie tak wiele. Wszystko było prawdą. Niektóre rzeczy czymś dopowiedzianym, ale nie fałszywym. Były czymś rozwijającym. A teraz... Teraz tylko powiemy sobie KONIEC.
|
|
 |
Nigdy nie dowiesz się, jak bardzo starałam się uśmiechać, kiedy czułam jak w środku rozpadam się na kawałki.
|
|
 |
Jeżeli kiedykolwiek nadejdzie dzień, w którym przyjdzie nam się rozstać, proszę Cię o jedną rzecz
- zapamiętaj mnie taką, jaka byłam przy Tobie - pełną uśmiechu, blasku w oczach,
szalenie zakochaną w życiu i w Tobie.
|
|
 |
-Jak zaskoczyć chłopaka w łóżku?
-Śpisz, śpisz.. nagle wstajesz i robisz pompki.
|
|
 |
I cóż, że jej oczy szkliły się od napływających nieustannie łez, skoro wiedziała, że zaraz przygarnie
ją do siebie i zapewni, że wszystko będzie dobrze. To dzięki niemu miała siłę wciąż się podnosić
z bolesnych upadków, których doświadczała niemalże każdego dnia..
|
|
 |
Lubię zapach Twojego ciała. Tak pachną najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
|
|