 |
moja ex, szybki sex, twoja ex, jej usta.
|
|
 |
Po przez taniec nie robię nic złego, spełniam sie. Proszę zaakceptuj to, to tak nie wiele, a mi daje wielką radość...
|
|
 |
I znowu te myśli w głowie... Napędzają moją psychikę niemiłosiernie. Wejść w opcje zapamiętywanie i nacisnąć "delete" przy tym wybranym fragmencie. POPROSZĘ.
|
|
 |
Dajcie mi wyrozumiałość i cierpliwość , bo gdy dacie mi siłę ja ją roz*pierdole./ walnieta.realistka
|
|
 |
wiem, że cię zdradzam i słucham pokus, tracę kontrolę, nie umiem stać z boku i myślę ile jeszcze mam kredytu w twoim sercu.
|
|
 |
Nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce.
|
|
 |
Mam ochotę pić, a potem iść z Tobą do Ciebie.
|
|
 |
'nie jestem z tych, którzy wieczorem poznają, rano się żenią'
|
|
 |
z każdym dniem bardziej chamska.
|
|
 |
'Myślałem, że lubisz moje emocje, ale teraz wiem że nie wiesz nic o mnie na pewno.'
|
|
 |
Zabija mnie nienawiść tak wielka jak nigdy, tak ogromne obrzydzenie do drugiej osoby, że nawet do pająków takiego nie mam. Gardzę tą szma*tą. Tą istotą, którą kiedyś w życiu zniszczę. Psychicznie, fizycznie - jakkolwiek, ale zniszczę. Wiem mściwa ze mnie bestia, ale co MOJE to nie ruszać. ! A wpie*rdalanie sie w mój związek grozi nawet kalectwem - psychicznym, fizycznym - wszystko jedno. / walnieta.realistka
|
|
 |
[1]Czuje sie na prawdę beznadziejnie, niekiedy tylko udaje mi sie na chwile zapomnieć o tym co miało miejsce. Myśli prześladują mnie wciąż i wciąż. Serce miewa swoje nastroje, ale ma do tego prawo, nie winie je za to. Przecież wiedziało, że coś jest nie tak. Oczy co jakiś czas napełniają sie łzami, ale nie pozwalam im już spływać. Ciało czasem łapie paraliż tak silny, że pozostają mi wtedy już tylko te beznadziejne myśli. Wyobraźnia sprawia, że czuje się wstrętnie, jak gówno. Płata figle co chwila wymyślając scenariusz i obrazując tamtą sytuacje. A do tego wszystkiego czuje beznadziejne uczucie niepokoju, tak w mostku, jak by ktoś coś tam wkładał, a miejsca by już nie było - to jest obawa i niepewność. Staram sie nie wpadać w paranoje, funkcjonować. I mam nadzieje, że kiedyś będę sie z tego wszystkiego śmiała chodź nie wiem czy jest to możliwe.
|
|
|
|