 |
|
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
 |
|
Masz wybór, możesz siedzieć i płakać, albo wstać, powiedzieć sobie, że będzie dobrze, że dasz radę, uwierzyć w to z całych sił i zacząć działać.
|
|
 |
|
zabrakło odwagi, by spróbować żyć razem.
|
|
 |
Cz2. zestarzejemy sie razem Skarbie ;DDD Tylko wiesz kurwa NIGDY trwa wiecznie a nie kurwa 2 lata !;/ ... / bujajsieskarbie .
|
|
 |
/Mimo wszystko żałowała że tak pięknie rozpoczęta znajomość tak szybko i paskudnie się skończyła. Przeklinała własną naiwność a ból upokorzenia rozsadzał jej serce. Wmawiała sobie że on nic ją już nie obchodzi. Bez skutku nadal cierpiała. zmadrzeej
|
|
 |
|
długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.
|
|
 |
|
pusty,głuchy i nic nie znaczący sens istnienia.
|
|
 |
|
Odczytane niewypowiedziane myśli zawsze budzą niepewność, podczas gdy wszystkie wspomnienia rozbijają się o beton.
|
|
 |
|
Teraz już bez znaczenia jest każdy krok którego się podejmę. Nie ważne co zrobię o czym zadecyduje nie sprawię, że poczujesz się przy mnie tak dobrze jak wtedy, gdy nasza miłość dopiero rozkwitała. Nie ma nic, żadnej odpowiedzi i wsparcia, nie pomagasz mi zrozumieć i powalczyć o nas.Mimo, ze tak bardzo pragnęłam to uratować.
|
|
 |
|
znasz ten stan,kiedy nikt i nic nie jest w stanie sprawić,by twój uśmiech był prawdziwy?
|
|
 |
|
patrząc w lustro dostrzegam,że z uśmiechu,który kierowałam w Twoją stronę nie pozostało już nic.
|
|
 |
było jej źle, cholernie. a na dodatek gdzie nie spojrzała tam coraz to szczęśliwsi ludzie, jakby świat zaczął z niej kpić.było jej źle,
|
|
|
|