 |
|
Wytłumacz mi proszę, ile razy jeszcze wrócisz z wielkim uśmiechem na twarzy i ciepłymi słowami, tylko po to, by parę dni potem spakować walizki, trzasnąć drzwiami i krzyknąć w moją stronę : ' Jesteś nikim! ' ? / idzysrlz.
|
|
 |
|
a gdy Cię spotkam, co zrobię? co powiem na przywitanie? jak będzie wyglądała moja reakcja na Twój uśmiech? jaki kształt przybiorą moje tęczówki? będę się bała?... a może z długiego braku Twojej obecności potraktuję Cię jak całkiem obcą mi osobę, może nie zwrócę uwagi na to, jak przechodzisz? może spojrzę w Twoje oczy i z tęsknoty za tym blaskiem dostanę nagłego ataku serca... może umrę, zniknę, zapadnę się głęboko pod ziemię, nie wiem, zbyt dużo się zmieniło. / nieracjonalnie
|
|
 |
wdycham chłodne powietrze wieczoru. zamykam oczy i mimowolnie uśmiecham się. czuję się wolna, niezależna, i tak bardzo szczęśliwa. / veriolla
|
|
 |
jedyna zapałka, która mogłaby dać jakikolwiek ogień, to ta, której nie pozwolili mi zapalić. prościej? jedyny mężczyzna, którego byłabym w stanie pokochać jest nie do ruszenia, kompletnie niedostępny dla mojej osoby. / veriolla
|
|
 |
tak, owszem - byłeś, jesteś i będziesz miłością mojego życia, ale nikt przecież nie powiedział, że pisane jest Nam być razem. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Ludzie wierzą w Boga, rośliny, zwierzęta,albo jeszcze inne bóstwa. W szczęście, przeznaczenie i horoskopy. Ja uwierzyłam w Nas./esperer
|
|
 |
|
Zaczynam od nowa. Bez chłopaka, bez przeszłości, bez pierdolenia się z sentymentami i próbą uszczęśliwiania każdego. I chuj, będę przeginać z alkoholem, palić fajki i flirtować z facetami. Dokładnie tak jak wtedy, gdy jeszcze nikt ni złamał mi serca./esperer
|
|
 |
nie potrafię wydobyć z siebie słowa. siedzę, spoglądając przez okno, na krople deszczu rozbijające się na dachach. milczę, bo nie stać mnie na nic więcej. co chwila spoglądam w górę, by łzy nie mogły lecieć po policzku. czuję bezwład - nóg, i rąk. nie jestem w stanie wykonać żadnego ruchu. nie wiem co mam myśleć, bo czuję się jak pies. brudny kundel, który tak bardzo był wierny swojemu właścicielowi, i tak wiele dla Niego zrobił , by ten go porzucił, kiedy tylko mu się znudzi.. / veriolla
|
|
|
|