 |
Kocham Cię najbardziej na świecie i nieważne jak to się zakończy, czy jutro nadal będziemy rozmawiać czy zapomnimy o sobie. Jesteś największym szczęściem jakie mogło mnie spotkać.
|
|
 |
Kazdy z nas ma wady, znamy sie na wylot, ale umiec je zniesc, to dla mnie znaczy miłość!
|
|
 |
Usunąłem już wszystko co z Tobą związane. Wszystkie kontakty, wszelkie archiwa. Ale pamięci wymazać nie jestem w stanie
|
|
 |
Myślisz czasem co u mnie? Bo ja zbyt często... jeśli to czytasz to - u mnie chujowo. Bo bez Ciebie...
|
|
 |
Czy jeszcze kiedyś spróbujemy? Z pewnością nie. Zbyt wiele się wydarzyło, zbyt wiele padło bolesnych słów.
|
|
 |
Jednak istnieją ludzie niezastąpieni...
|
|
 |
Muzyka i trening - najlepszy sposób na odcięcie się od świata.
|
|
 |
Coś się kończy, coś się zaczyna. Chociaż stwierdzenie - coś się skończyło, coś się zaczęło - jest tutaj bardziej trafne. Tylko czy był to dobry wybór?
|
|
 |
Ciężko zostawić wszystko za sobą i powiedzieć sobie: "było - minęło", kiedy ktoś dla Ciebie tak wiele znaczył.
|
|
 |
Wiesz, że ja zawsze tęsknię za Tobą już troszeczkę nawet gdy jesteś blisko mnie. Tęsknię już tak sobie troszeczkę na zapas.
|
|
 |
Mimo młodego wieku, poznałam już trochę świat. Zrozumiałam, że nie jest tak kolorowy. Już wiele razy zawiódł mnie najbliższy brat. Ale wszystko ma swoje dobre strony. Tylko czy swoim postępowaniem, nie sprawię zawodu na przyszłe lata? Brak zaufania do innych i obcość. Może to mi jasną wizję przysłania? A ja bym chciała mieć wokół ludzi, którzy na zawsze będą już obok. Mimo, że staram się wyzbyć uczuć, one wciąż mnie nachodzą. Boję się samotności i boję się zostać sam na sam ze swoim własnym światem. Może to normalna obawa ludzka, albo jestem swoim katem. /forbidden_love
|
|
 |
najchętniej popełniłabym samobójstwo, chociaż to też mogłoby mi nie wyjść, trafiłabym na wózek albo reszta życia w psychiatryku. masz lek na nienawiść do siebie? na wytykanie wad, kaleczenie się i sprawianie bólu? nie mam już ochoty pokazywać się ludziom, po co? niech żyją spokojnie, w zasadzie to nie umiem nic, jestem nikim i nie mam żadnej wartości, gorzej być nie będzie, prawda? głos przypomina drapanie gwoździem o blachę, skóra jest sucha a figura zniekształcona, jest tyle ideałów, po co takie ścierwo ma żyć. ~`pf
|
|
|
|