głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fuck_off_motherfucker

Nie potrafię skasować ostatniej wiadomości na poczcie głosowej od niego. Czasem po prostu lubię ją włączyć i posłuchać.. raz  dwa razy  dziesięć i trzydzieści. Jego głos  jego śmiech  a jednocześnie powaga   tak bardzo mi teraz tego brakuje. Jego Matula dzwoni regularnie  a ja? Nadal nie mam odwagi wejść do jego pokoju. Jest teraz inny bez niego.. szary  pusty. Nikt tam nie potrafi wejść. Wszystko jest tak jak zostawił i czeka na jego spokojny powrót. Jego  służbowy  telefon teraz milczy.. jak nigdy. Nie potrafię przyzwyczaić się by wyciągać jedno piwo z lodówki   sięgam po dwa  a w salonie wszystko dopiero dociera do mnie.. uświadamiam sobie  że mimo tego  że zegar wybija dziewiętnastą On nie przyjdzie.   11 lipca będzie równy rok odkąd Ciebie nie ma Stary.. nie wierzę  kurwa.   znów powtarzam jakby sam do siebie patrząc na obklejoną zdjęciami ścianę. Nie ukrywam łez mimo  że jestem facetem.. dorosłym facetem. Pozwalam by moje policzki od nich mokły.   dearmad

dearmad dodano: 31 maja 2013

Nie potrafię skasować ostatniej wiadomości na poczcie głosowej od niego. Czasem po prostu lubię ją włączyć i posłuchać.. raz, dwa razy, dziesięć i trzydzieści. Jego głos, jego śmiech, a jednocześnie powaga - tak bardzo mi teraz tego brakuje. Jego Matula dzwoni regularnie, a ja? Nadal nie mam odwagi wejść do jego pokoju. Jest teraz inny bez niego.. szary, pusty. Nikt tam nie potrafi wejść. Wszystko jest tak jak zostawił i czeka na jego spokojny powrót. Jego "służbowy" telefon teraz milczy.. jak nigdy. Nie potrafię przyzwyczaić się by wyciągać jedno piwo z lodówki - sięgam po dwa, a w salonie wszystko dopiero dociera do mnie.. uświadamiam sobie, że mimo tego, że zegar wybija dziewiętnastą On nie przyjdzie. - 11 lipca będzie równy rok odkąd Ciebie nie ma Stary.. nie wierzę, kurwa. - znów powtarzam jakby sam do siebie patrząc na obklejoną zdjęciami ścianę. Nie ukrywam łez mimo, że jestem facetem.. dorosłym facetem. Pozwalam by moje policzki od nich mokły. | dearmad

Tylko Ty widywałaś moje łzy prawie każdego dnia który nie pozwalał mi na inną reakcję.Tylko Ty wybiegałaś za mną z mieszkania nawet w samej bieliźnie by mnie zatrzymać gdy wiedziałaś że mogę już nie wrócić.Tylko Ty byłaś przy mnie każdego dnia.Tylko Ty znałaś mnie tak doskonale.Tylko Ty potrafiłaś wykorzystywać moje słabości by zyskać mnie na kilka dni dłużej.Tylko Ty potrafiłaś zmotywować mnie do dalszej pracy do dalszych treningów i nauki dzięki Tobie skończyłem szkołę.Tylko Ty byłaś mi potrzebna do szczęścia to dzięki Tobie na mojej twarzy zawsze pojawiał się uśmiech.Tylko Ty nie poddawałaś się i nie zrezygnowałaś z naszej miłości mimo że było czasem tak trudno.Tylko Ty byłaś gotowa skoczyć za mną z mostu.Tylko Ty akceptowałaś wszystkie moje głupie pomysły.Tylko Ty tak delikatnie obmywałaś rany na moim ciele.Tylko Ty tak pięknie pachniałaś.Tylko Ty byłaś gotowa zrobić dla mnie wszystko nie oczekując nic w zamian.Tylko Ty kochałaś mnie tak mocno. Tylko Ty   Nikt Inny.   dearmad

dearmad dodano: 31 maja 2013

Tylko Ty widywałaś moje łzy prawie,każdego dnia,który nie pozwalał mi na inną reakcję.Tylko Ty wybiegałaś za mną z mieszkania nawet w samej bieliźnie by mnie zatrzymać gdy wiedziałaś,że mogę już nie wrócić.Tylko Ty byłaś przy mnie,każdego dnia.Tylko Ty znałaś mnie tak doskonale.Tylko Ty potrafiłaś wykorzystywać moje słabości by zyskać mnie na kilka dni dłużej.Tylko Ty potrafiłaś zmotywować mnie do dalszej pracy,do dalszych treningów i nauki-dzięki Tobie skończyłem szkołę.Tylko Ty byłaś mi potrzebna do szczęścia to dzięki Tobie na mojej twarzy zawsze pojawiał się uśmiech.Tylko Ty nie poddawałaś się i nie zrezygnowałaś z naszej miłości mimo,że było czasem tak trudno.Tylko Ty byłaś gotowa skoczyć za mną z mostu.Tylko Ty akceptowałaś wszystkie moje głupie pomysły.Tylko Ty tak delikatnie obmywałaś rany na moim ciele.Tylko Ty tak pięknie pachniałaś.Tylko Ty byłaś gotowa zrobić dla mnie wszystko nie oczekując nic w zamian.Tylko Ty kochałaś mnie tak mocno. Tylko Ty - Nikt Inny. | dearmad

po kolejnej już kłótni  przyszedł za mną do mojego pokoju. podszedł  i objął mnie.  przepraszam. kocham CIę głupku  jak nikogo innego    powiedział  wtulając się. siedziałam przed komputerem  uśmiechając się do siebie  i udając lekko obrażoną  jednak po chwili odwróciłam się w Jego stronę  wtulając się równie mocno co On.  też Cię kocham  odpowiedziałam spoglądając na Niego. pocałował mnie w czoło  i udał się w kierunku drzwi. nie kłóćmy się już. nie lubię jak jesteś smutna  dodał  puszczając mi oczko. odwzajemniłam uśmiech patrząc jak wychodzi i ciesząc się  że jeszcze jesteśmy w stanie przepraszać i otwarcie mówić o uczuciach  bo przecież to tak bardzo ważne.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 31 maja 2013

po kolejnej już kłótni, przyszedł za mną do mojego pokoju. podszedł, i objął mnie. "przepraszam. kocham CIę głupku, jak nikogo innego" - powiedział, wtulając się. siedziałam przed komputerem, uśmiechając się do siebie, i udając lekko obrażoną, jednak po chwili odwróciłam się w Jego stronę, wtulając się równie mocno co On. "też Cię kocham"-odpowiedziałam,spoglądając na Niego. pocałował mnie w czoło, i udał się w kierunku drzwi."nie kłóćmy się już. nie lubię jak jesteś smutna"-dodał, puszczając mi oczko. odwzajemniłam uśmiech,patrząc jak wychodzi i ciesząc się, że jeszcze jesteśmy w stanie przepraszać i otwarcie mówić o uczuciach, bo przecież to tak bardzo ważne. || kissmyshoes

Nic się nie zmieniło.Może tylko ja.Moje lęki  zachowanie.Mam dystans coraz większy.Przestaje ufać ludziom szczególnie lekarzom i tym cholernym szpitalom   czy Oni naprawdę chcą ratować ludzi?Czy chcą po prostu tylko zarobić hajs?Oni tam nic nie robią.Pielęgniarki kręcą tyłkami w obcisłych spódnicach popijając kolejną kawę plotkują.Siedzę teraz sam w sali z bratem.Jednak przeważa tutaj biel ale nie brakuje jeszcze dwóch innych kolorów które dodają temu miejscu klimatu.Zwracam uwagę na jego klatkę piersiową która unosi się do góry i znów opada   żyje?czy to tylko te aparatury trzymają go jeszcze przy życiu?Lekarze nic nie mówią   może po prostu go skreślili?Znów przychodzi jego ukochana   na sam jego widok po jej policzkach spływają łzy nie daje sobie jeszcze z tym wszystkim rady.Nie przyzwyczaiła się przecież są razem tak..krótko.W głowie mam tylko jedno pytanie Dlaczego Ty a nie ja? zwracam uwagę na pacjentów którzy się przechadzają.Skoro Oni wierzą to może ja też powinienem?   dearmad

dearmad dodano: 30 maja 2013

Nic się nie zmieniło.Może tylko ja.Moje lęki, zachowanie.Mam dystans coraz większy.Przestaje ufać ludziom,szczególnie lekarzom i tym cholernym szpitalom - czy Oni naprawdę chcą ratować ludzi?Czy chcą po prostu tylko zarobić hajs?Oni tam nic nie robią.Pielęgniarki kręcą tyłkami w obcisłych spódnicach popijając kolejną kawę,plotkują.Siedzę teraz sam w sali z bratem.Jednak przeważa tutaj biel ale nie brakuje jeszcze dwóch innych kolorów,które dodają temu miejscu klimatu.Zwracam uwagę na jego klatkę piersiową,która unosi się do góry i znów opada - żyje?czy to tylko te aparatury trzymają go jeszcze przy życiu?Lekarze nic nie mówią - może po prostu go skreślili?Znów przychodzi jego ukochana - na sam jego widok po jej policzkach spływają łzy,nie daje sobie jeszcze z tym wszystkim rady.Nie przyzwyczaiła się,przecież są razem tak..krótko.W głowie mam tylko jedno pytanie-Dlaczego Ty,a nie ja?-zwracam uwagę na pacjentów,którzy się przechadzają.Skoro Oni wierzą to może ja też powinienem? | dearmad

Gdybyś przeżył to co ja zmieniłbyś zdanie o mnie. Bo gdy leżysz na dnie sam.. czasami ciężko się podnieść.

dearmad dodano: 30 maja 2013

Gdybyś przeżył to co ja zmieniłbyś zdanie o mnie. Bo gdy leżysz na dnie sam.. czasami ciężko się podnieść.

Nie mów mi chłopaku.. nie mów mi dziewczyno   jakie życie potrafi być kurewskie rzucając ciągle kłody pod nogi. Nie opowiadaj mi o swoim życiu  bo nie jestem żadnym kurwa psychologiem. Jesteś już na ziemi  w dole.. z którego nie potrafisz wyjść  a ja? Ja tylko Cie dobije. Wbije nóż prosto w serce.. raniąc Cie kolejnymi słowami. Nie będę Cie pocieszał.. nie będę mówił   Wszystko się ułoży!   wypowiem w Twoim kierunku najbrutalniejszą prawdę  a później odejdę. Odejdę tylko dla Twojego dobra  bo ja nie mam uczuć  serca.. sumienia. Nie jestem litościwy ale szczery i lojalny. We mnie nie znajdziesz wielu zalet.. jestem zbudowany z wad. Nie podchodź do mnie za blisko.. oddal się kilka kroków i dopiero mów do mnie ale zanim to zrobisz zastanów się jak szybko biegasz  bo gdy Cie złapię będziesz prosiła bym przestał   będę robił Ci krzywdę psychiczną i szybko powiesz basta.. a wiesz w jaki sposób? Opowiem Ci po prostu o swoim życiu. Opowiem Ci w jakim bagnie jestem.   dearmad

dearmad dodano: 29 maja 2013

Nie mów mi chłopaku.. nie mów mi dziewczyno - jakie życie potrafi być kurewskie rzucając ciągle kłody pod nogi. Nie opowiadaj mi o swoim życiu, bo nie jestem żadnym kurwa psychologiem. Jesteś już na ziemi, w dole.. z którego nie potrafisz wyjść, a ja? Ja tylko Cie dobije. Wbije nóż prosto w serce.. raniąc Cie kolejnymi słowami. Nie będę Cie pocieszał.. nie będę mówił - Wszystko się ułoży! - wypowiem w Twoim kierunku najbrutalniejszą prawdę, a później odejdę. Odejdę tylko dla Twojego dobra, bo ja nie mam uczuć, serca.. sumienia. Nie jestem litościwy ale szczery i lojalny. We mnie nie znajdziesz wielu zalet.. jestem zbudowany z wad. Nie podchodź do mnie za blisko.. oddal się kilka kroków i dopiero mów do mnie ale zanim to zrobisz zastanów się jak szybko biegasz, bo gdy Cie złapię będziesz prosiła bym przestał - będę robił Ci krzywdę psychiczną i szybko powiesz basta.. a wiesz w jaki sposób? Opowiem Ci po prostu o swoim życiu. Opowiem Ci w jakim bagnie jestem. | dearmad

Spędzam kolejny dzień w szpitalu. Lekarze powtarzają znów swoje standardowe teksty  że wszystko idzie w dobrym kierunku  że jego stan jest stabilny i nie ma się o co martwić. Jak nie ma o co? Kurwa  mój brat jest w śpiączce.. nie policzę już jak długo  a jakiś jebany koks w fartuszku mówi mi   Dawid  nie masz o co się martwić.   czy On kiedyś stracił bliską osobę? Czy kiedyś jego Brat umierał  był w śpiączce? Nie. To jak On ma wiedzieć jak ja się czuje? To tak samo jak z księdzem  który mówi matce.. która poroniła  straciła dziecko   Ja wiem co czujesz.   a skąd On ma to kurwa wiedzieć? Nigdy nie był kobietą i nie stracił swojego dziecka  jedynego  kolejnego  pierwszego. Nie chcę słuchać wciąż  że wszystko się ułoży i będzie git.. czemu ludzie to powtarzają? Czemu ludzie robią innym złudną nadzieję na lepsze jutro tak naprawdę nie wiedząc co może się stać? Chcę stąd uciec  oddalić się stąd jak najdalej jest to możliwe.. ale z nim.Jego powrót do zdrowia?Dla mnie najważniejszy.   dearmad

dearmad dodano: 29 maja 2013

Spędzam kolejny dzień w szpitalu. Lekarze powtarzają znów swoje standardowe teksty, że wszystko idzie w dobrym kierunku, że jego stan jest stabilny i nie ma się o co martwić. Jak nie ma o co? Kurwa, mój brat jest w śpiączce.. nie policzę już jak długo, a jakiś jebany koks w fartuszku mówi mi - Dawid, nie masz o co się martwić. - czy On kiedyś stracił bliską osobę? Czy kiedyś jego Brat umierał, był w śpiączce? Nie. To jak On ma wiedzieć jak ja się czuje? To tak samo jak z księdzem, który mówi matce.. która poroniła, straciła dziecko - Ja wiem co czujesz. - a skąd On ma to kurwa wiedzieć? Nigdy nie był kobietą i nie stracił swojego dziecka, jedynego, kolejnego, pierwszego. Nie chcę słuchać wciąż, że wszystko się ułoży i będzie git.. czemu ludzie to powtarzają? Czemu ludzie robią innym złudną nadzieję na lepsze jutro tak naprawdę nie wiedząc co może się stać? Chcę stąd uciec, oddalić się stąd jak najdalej jest to możliwe.. ale z nim.Jego powrót do zdrowia?Dla mnie najważniejszy. | dearmad

Co się ze mną dzieje? Mogę splunąć sobie tylko w twarz. Tracę sam do siebie szacunek.. nawet nie chcę patrzeć na swoją skurwiałą mordę w lustrze. Świat jedynie widzę przez okno. Szare osiedle  które nie tętni życiem w chujową pogodę   jednak to miejsce kocham najbardziej. Nie chcę by się rozczulali nade mną.. by wyciągali do mnie pomocną dłoń. Chce być sam  cały czas sam. Łapie mnie jakiś dół  depresja.. chyba nawet nie potrafię tego nazwać. Zbliża się ważny mecz  a ja? Znów oglądnę go tylko w tv. Nie chce.. nie mam nawet ochoty wyjść na miasto  a następnie stanąć na trybunie ze wszystkimi. Doskonale wiem  że powinienem teraz siedzieć w szpitalu.. przy łóżku brata   przecież On może się wybudzić  w każdej chwili. Chciałbym być pierwszą osobą  którą zobaczy gdy otworzy swoje oczy. Czy poznałby mnie? Siostra prosi bym zabrał ją na spacer  Matula wydzwania.. Ojciec dobija się do drzwi  a kumple chcą już wchodzić razem z nimi. Czemu nie rozumieją  że chce być sam?   dearmad

dearmad dodano: 29 maja 2013

Co się ze mną dzieje? Mogę splunąć sobie tylko w twarz. Tracę sam do siebie szacunek.. nawet nie chcę patrzeć na swoją skurwiałą mordę w lustrze. Świat jedynie widzę przez okno. Szare osiedle, które nie tętni życiem w chujową pogodę - jednak to miejsce kocham najbardziej. Nie chcę by się rozczulali nade mną.. by wyciągali do mnie pomocną dłoń. Chce być sam, cały czas sam. Łapie mnie jakiś dół, depresja.. chyba nawet nie potrafię tego nazwać. Zbliża się ważny mecz, a ja? Znów oglądnę go tylko w tv. Nie chce.. nie mam nawet ochoty wyjść na miasto, a następnie stanąć na trybunie ze wszystkimi. Doskonale wiem, że powinienem teraz siedzieć w szpitalu.. przy łóżku brata - przecież On może się wybudzić, w każdej chwili. Chciałbym być pierwszą osobą, którą zobaczy gdy otworzy swoje oczy. Czy poznałby mnie? Siostra prosi bym zabrał ją na spacer, Matula wydzwania.. Ojciec dobija się do drzwi, a kumple chcą już wchodzić razem z nimi. Czemu nie rozumieją, że chce być sam? | dearmad

Nie pytaj mnie kiedy wrócę  bo nie chce byś wiedziała  że w ogóle jestem.. Nie pytaj mnie jak się czuje  bo nie chcę byś wiedziała  że wysiadam.. że siada mi psychika  zdrowie. Nie pytaj mnie co słychać  bo i tak skłamię mówiąc  że u mnie wszystko gra. Nie układam swojego rozjebanego życia w całość tak jak Ci obiecałem  to mnie przerosło. Kurwa  przecież ja jestem jeszcze gówniarzem. To wszystko co się dzieje to jest dla mnie za dużo.. czuje się jakbym niósł swój własny krzyż grzechów  złych czynów i cholernych wspomnień na ramionach kiedy parzy mnie słońce  a nikt nie chce podać wody. Spojrzę jeszcze raz przez okno w kuchni tylko po to by zobaczyć Twoją uśmiechniętą twarz ale nie.. nie wyjdę do Ciebie by mocno Cie wziąć w swoje ramiona. Nie obiecam Ci  że będę zawsze przy Tobie kiedy będziesz tego potrzebowała  bo wiesz.. że zawodzę mimo dobrych chęci.   dearmad

dearmad dodano: 29 maja 2013

Nie pytaj mnie kiedy wrócę, bo nie chce byś wiedziała, że w ogóle jestem.. Nie pytaj mnie jak się czuje, bo nie chcę byś wiedziała, że wysiadam.. że siada mi psychika, zdrowie. Nie pytaj mnie co słychać, bo i tak skłamię mówiąc, że u mnie wszystko gra. Nie układam swojego rozjebanego życia w całość tak jak Ci obiecałem, to mnie przerosło. Kurwa, przecież ja jestem jeszcze gówniarzem. To wszystko co się dzieje to jest dla mnie za dużo.. czuje się jakbym niósł swój własny krzyż grzechów, złych czynów i cholernych wspomnień na ramionach kiedy parzy mnie słońce, a nikt nie chce podać wody. Spojrzę jeszcze raz przez okno w kuchni tylko po to by zobaczyć Twoją uśmiechniętą twarz ale nie.. nie wyjdę do Ciebie by mocno Cie wziąć w swoje ramiona. Nie obiecam Ci, że będę zawsze przy Tobie kiedy będziesz tego potrzebowała, bo wiesz.. że zawodzę mimo dobrych chęci. | dearmad

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 29 maja 2013

 skrzywdzi Cię   wyskoczył nagle przyjaciel  podczas sprzeczki. spojrzałam się krzywo  nie mając ochoty na dyskusję.  pierdolisz głupoty Mateusz    powiedziałam  idąc w kierunku sklepu. złapał mnie za rękę  odwracając w swoją stronę.  mówię poważnie  powiedział patrząc mi w oczy.  ja pierdole  jesteś zazdrosny czy jak  kurwa?   wydarłam się wkurzona. zmierzył mnie z góry na dół wkurwionym wzrokiem.   nie zazdrosny  a odpowiedzialny  za Ciebie    odpowiedział  nadal na mnie patrząc.  jestem dorosłą dziewczynką  umiem sobie radzić    powiedziałam  odwracając się od Niego.  w to nie wątpię  ale będziesz żałować    dodał  idąc za mną. szłam przed siebie  udając  że nic się nie stało  a w głębi zastanawiając się nad tym  że przecież On tak dobrze mnie zna  i   że zawsze wszystko co mówi jest prawdą  i  że zawsze wychodzi na Jego   i  że pewnie i tym razem będę tak bardzo żałować.   kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 29 maja 2013

"skrzywdzi Cię"- wyskoczył nagle przyjaciel, podczas sprzeczki. spojrzałam się krzywo, nie mając ochoty na dyskusję. "pierdolisz głupoty,Mateusz" - powiedziałam, idąc w kierunku sklepu. złapał mnie za rękę, odwracając w swoją stronę. "mówię poważnie"-powiedział,patrząc mi w oczy. "ja pierdole, jesteś zazdrosny czy jak, kurwa?"- wydarłam się,wkurzona. zmierzył mnie z góry na dół wkurwionym wzrokiem. " nie zazdrosny, a odpowiedzialny, za Ciebie" - odpowiedział, nadal na mnie patrząc. "jestem dorosłą dziewczynką, umiem sobie radzić" - powiedziałam, odwracając się od Niego. "w to nie wątpię, ale będziesz żałować" - dodał, idąc za mną. szłam przed siebie, udając, że nic się nie stało, a w głębi zastanawiając się nad tym, że przecież On tak dobrze mnie zna, i , że zawsze wszystko co mówi jest prawdą, i, że zawsze wychodzi na Jego - i, że pewnie i tym razem będę tak bardzo żałować.|| kissmyshoes

chcesz mnie oceniać? dobrze  nie ma problemu   mam tylko jeden warunek: najpierw usiądź ze mną  najlepiej przy wódce  i pogadaj. zapytaj   co przeżyłam  jakie miałam dzieciństwo  jaki jest mój poziom szczęścia  jak dużo jestem w stanie zrobić dla tych  których kocham jaka jestem  i jak wiele ran mam na swoim ciele. przeanalizuj to  i wtedy powiedz mi to prosto w oczy   i gwarantuję  odechce Ci się jechania mnie od szmat  bo jeśli poznasz mnie choć odrobinkę  wiesz  że nie przejdę obojętnie wobec wjazdów na moją osobę.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 29 maja 2013

chcesz mnie oceniać? dobrze, nie ma problemu - mam tylko jeden warunek: najpierw usiądź ze mną, najlepiej przy wódce, i pogadaj. zapytaj - co przeżyłam, jakie miałam dzieciństwo, jaki jest mój poziom szczęścia, jak dużo jestem w stanie zrobić dla tych, których kocham,jaka jestem, i jak wiele ran mam na swoim ciele. przeanalizuj to, i wtedy powiedz mi to prosto w oczy - i gwarantuję, odechce Ci się jechania mnie od szmat, bo jeśli poznasz mnie choć odrobinkę, wiesz, że nie przejdę obojętnie wobec wjazdów na moją osobę. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć