głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fuck.your.love

Przepraszam za błędy i za brak kropki. sorry : C teksty hate.love dodał komentarz: Przepraszam,za błędy i za brak kropki. sorry : C do wpisu 3 lipca 2011
Zwykły chłopakWysoki.Prztstojny.Duże niebieskie oczy i krótkie blond włosy. Nic więcej po za tym.. że to miłość mojego życia.   hate.love

hate.love dodano: 3 lipca 2011

Zwykły chłopakWysoki.Prztstojny.Duże,niebieskie oczy i krótkie blond włosy. Nic więcej po za tym.. że to miłość mojego życia. / hate.love

Siedząc na ławce pod blokiem doszła do wniosku  że to wszystko nie ma sensu. To do czego dążyła przez te wszystkie dni  tygodnie  miesiące  a nawet i lata  to nic. To się nie liczy. Wszystko na marne. Czego by nie robiła  jak bardzo by się starała  On Jej i tak nie zauważy. Jest mu obojętna.   youstee

youstee dodano: 2 lipca 2011

Siedząc na ławce pod blokiem doszła do wniosku, że to wszystko nie ma sensu. To do czego dążyła przez te wszystkie dni, tygodnie, miesiące, a nawet i lata, to nic. To się nie liczy. Wszystko na marne. Czego by nie robiła, jak bardzo by się starała, On Jej i tak nie zauważy. Jest mu obojętna. / youstee

Jak dobrze że miłość już mnie nie jara.

nofrome dodano: 2 lipca 2011

Jak dobrze,że miłość już mnie nie jara.

Siedziałam zapłakana na kanapie moje serce waliło jak oszalałe.Ktoś kto dawał sens mojemu życiu   odszedł.Bez żadnych wyjaśnień.Bez pożegnania.Jakbym była jakąś maleńką istotką która jeszcze nie wie co to miłość.Nagle do mojego pokoju wparowała moja przyjaciółka.Usiadła obok mnie i mocno przytuliła.   Wiesz że nie był ciebie wart prawda?   zapytała.   Może był..może nie był..w każdym bądź razie brakuje mi go.   wymamrotałam.Znów łzy zagościły na moim policzku.Od razu je wytarłam.   Nie był i tyle.Przyzwyczaisz się.   powiedziała.   Jak mam się przyzwyczaić do nieobecności osoby która w moim życiu była strasznie ważna?   zapytałam.  Każdy musi przeżyć odejście swojej pierwszej miłości.   rzekła.   Nie nazywaj go miłością to zwykły dupek.   jęknęłam.   Boże jak dobrze że chociaż ją mam.   pomyślałam.   hate.love

hate.love dodano: 2 lipca 2011

Siedziałam zapłakana na kanapie,moje serce waliło jak oszalałe.Ktoś kto dawał sens mojemu życiu - odszedł.Bez żadnych wyjaśnień.Bez pożegnania.Jakbym była jakąś maleńką istotką,która jeszcze nie wie co to miłość.Nagle do mojego pokoju wparowała moja przyjaciółka.Usiadła obok mnie i mocno przytuliła. - Wiesz,że nie był ciebie wart,prawda? - zapytała. - Może był..może nie był..w każdym bądź razie brakuje mi go. - wymamrotałam.Znów łzy zagościły na moim policzku.Od razu je wytarłam. - Nie był i tyle.Przyzwyczaisz się. - powiedziała. - Jak mam się przyzwyczaić do nieobecności osoby,która w moim życiu była strasznie ważna? - zapytałam. -Każdy musi przeżyć odejście swojej pierwszej miłości. - rzekła. - Nie nazywaj go miłością,to zwykły dupek. - jęknęłam. - Boże,jak dobrze że chociaż ją mam. - pomyślałam. / hate.love

Kiedy to się stało? Kiedy straciliśmy do siebie to cholerne zaufanie  którego nie powinno brakować w żadnym związku? Kiedy zaczęliśmy mieć na siebie wyjebane? Kiedy przestaliśmy się kochać? Kiedy to wszystko zaszło tak daleko  że zaczęliśmy się nienawidzić? Teraz zamiast dawać sobie szczęście  unieszczęśliwiamy się  przynosimy sobie ból i cierpienie.   youstee

youstee dodano: 1 lipca 2011

Kiedy to się stało? Kiedy straciliśmy do siebie to cholerne zaufanie, którego nie powinno brakować w żadnym związku? Kiedy zaczęliśmy mieć na siebie wyjebane? Kiedy przestaliśmy się kochać? Kiedy to wszystko zaszło tak daleko, że zaczęliśmy się nienawidzić? Teraz zamiast dawać sobie szczęście, unieszczęśliwiamy się, przynosimy sobie ból i cierpienie. / youstee

Chwila za którą kiedyś zrobiłabym wszystko zamieniła się w koszmar. – To koniec. – powiedziałeś ostro.Spuściłam głowę. Łzy szybko spływały po moim policzku a serce biło jak oszalałe.Chyba nie mogło znieść faktu że zaraz nie będzie miało już dla kogo w ogóle bić. Kręciło mi się w głowie.  – Dlaczego? – szepnęłam próbując przybrać normalny ton głosu. Nie zauważył że płaczę. – To wszystko to była jedna wielka zabawa. Zabawa rozumiesz? Zakład z kolegą że będę z tobą chodzić. Byłaś taka silna a przy mnie..no cóż nie ukrywajmy.Rozkleiłaś się. Nie miałam już nic do powiedzenia.Wyszłam zamykając drzwi i kolejny rozdział mojego nędznego życia.   hate.love

nofrome dodano: 1 lipca 2011

Chwila za którą kiedyś zrobiłabym wszystko,zamieniła się w koszmar. – To koniec. – powiedziałeś ostro.Spuściłam głowę. Łzy szybko spływały po moim policzku,a serce biło jak oszalałe.Chyba nie mogło znieść faktu,że zaraz nie będzie miało już dla kogo w ogóle bić. Kręciło mi się w głowie. – Dlaczego? – szepnęłam,próbując przybrać normalny ton głosu. Nie zauważył,że płaczę. – To wszystko to była jedna wielka zabawa. Zabawa rozumiesz? Zakład z kolegą,że będę z tobą chodzić. Byłaś taka silna,a przy mnie..no cóż nie ukrywajmy.Rozkleiłaś się. Nie miałam już nic do powiedzenia.Wyszłam zamykając drzwi i kolejny rozdział mojego nędznego życia. / hate.love
Autor cytatu: hate.love

Chwila za którą kiedyś zrobiłabym wszystko zamieniła się w koszmar. – To koniec. – powiedziałeś ostro.Spuściłam głowę. Łzy szybko spływały po moim policzku a serce biło jak oszalałe.Chyba nie mogło znieść faktu że zaraz nie będzie miało już dla kogo w ogóle bić. Kręciło mi się w głowie.  – Dlaczego? – szepnęłam próbując przybrać normalny ton głosu. Nie zauważył że płaczę. – To wszystko to była jedna wielka zabawa. Zabawa rozumiesz? Zakład z kolegą że będę z tobą chodzić. Byłaś taka silna a przy mnie..no cóż nie ukrywajmy.Rozkleiłaś się. Nie miałam już nic do powiedzenia.Wyszłam zamykając drzwi i kolejny rozdział mojego nędznego życia.   hate.love

hate.love dodano: 1 lipca 2011

Chwila za którą kiedyś zrobiłabym wszystko,zamieniła się w koszmar. – To koniec. – powiedziałeś ostro.Spuściłam głowę. Łzy szybko spływały po moim policzku,a serce biło jak oszalałe.Chyba nie mogło znieść faktu,że zaraz nie będzie miało już dla kogo w ogóle bić. Kręciło mi się w głowie. – Dlaczego? – szepnęłam,próbując przybrać normalny ton głosu. Nie zauważył,że płaczę. – To wszystko to była jedna wielka zabawa. Zabawa rozumiesz? Zakład z kolegą,że będę z tobą chodzić. Byłaś taka silna,a przy mnie..no cóż nie ukrywajmy.Rozkleiłaś się. Nie miałam już nic do powiedzenia.Wyszłam zamykając drzwi i kolejny rozdział mojego nędznego życia. / hate.love

  Słuchaj…   zacząłeś. Z nerwów zaczęłam trzęść rękami. – Nie możemy być razem.Mam inną.Jest dla mnie niesamowicie ważna. – powiedziałeś.– Aha. – tylko tyle zdołałam wydusić.Z moich oczu wypłynęły pierwsze łzy. – Nie płacz.Błagam…Ranisz mnie tym.  – rzekłeś. Wybuchłam śmiechem. – A ty mnie kurwa w ogóle nie ranisz.Na przykład tym że po tylu latach chodzenia po tylu wspólnych chwilach.Ty rzucasz mnie dla pierwszej lepszej..Zmarnowałam tylko stertę czasu dla takiego frajera.  – powiedziałam – Przepraszam.Naprawdę ją kocham.Nie wytrzymałam. Podeszłam i dałam ci w twarz. – To tak na pożegnanie. – powiedziałam. Na moich policzkach zawitał strumyk łez. Moje serce nie miało już dla kogo bić.   hate.love

hate.love dodano: 1 lipca 2011

- Słuchaj… - zacząłeś. Z nerwów zaczęłam trzęść rękami. – Nie możemy być razem.Mam inną.Jest dla mnie niesamowicie ważna. – powiedziałeś.– Aha. – tylko tyle zdołałam wydusić.Z moich oczu wypłynęły pierwsze łzy. – Nie płacz.Błagam…Ranisz mnie tym. – rzekłeś. Wybuchłam śmiechem. – A ty mnie kurwa w ogóle nie ranisz.Na przykład tym,że po tylu latach chodzenia,po tylu wspólnych chwilach.Ty rzucasz mnie dla pierwszej lepszej..Zmarnowałam tylko stertę czasu dla takiego frajera. – powiedziałam – Przepraszam.Naprawdę ją kocham.Nie wytrzymałam. Podeszłam i dałam ci w twarz. – To tak na pożegnanie. – powiedziałam. Na moich policzkach zawitał strumyk łez. Moje serce nie miało już dla kogo bić. /hate.love

  Dzień dobry czy dodzwoniłam się do mężczyzny mojego życia?   hate.love

hate.love dodano: 1 lipca 2011

- Dzień dobry,czy dodzwoniłam się do mężczyzny mojego życia? / hate.love

Siedziała wtulona w miłość swojego życia niczego jej nie brakowało przecież mężczyzna który zdobył jej serce mocno ją tulił szepcząc czułe słowa.Tym razem szczęście jej nie opuściło.   Kocham cię.   powiedział.   Usłyszała od ukochanego największa szczęściara.   dopowiedziała słodko się uśmiechając.   hate.love

hate.love dodano: 1 lipca 2011

Siedziała wtulona w miłość swojego życia,niczego jej nie brakowało,przecież mężczyzna który zdobył jej serce,mocno ją tulił szepcząc czułe słowa.Tym razem szczęście jej nie opuściło. - Kocham cię. - powiedział. - Usłyszała od ukochanego największa szczęściara. - dopowiedziała,słodko się uśmiechając. / hate.love

Chodziłam ulicami miast miałam cel   ON. Błąkałam się o północy by móc tylko go zobaczyć przytulić pocałować i sprawdzić czy wszystko u niego dobrze. Nagle ktoś złapał mnie od tyłu i mocno przytulił. Obróciłam się i lekko go pocałowałam.   Skąd wiedziałaś że to ja?   Zapach perfum robi wszystko. Szczególnie twoich.   powiedziałam po czym się uśmiechnęłam.   Co ja bym zrobił bez ciebie?   zapytał.   Nawet nie pytaj.   odpowiedziałam czule się do niego tuląc.   hate.love

hate.love dodano: 30 czerwca 2011

Chodziłam ulicami miast,miałam cel - ON. Błąkałam się o północy by móc tylko go zobaczyć,przytulić,pocałować i sprawdzić czy wszystko u niego dobrze. Nagle ktoś złapał mnie od tyłu i mocno przytulił. Obróciłam się i lekko go pocałowałam. - Skąd wiedziałaś,że to ja? - Zapach perfum robi wszystko. Szczególnie twoich. - powiedziałam po czym się uśmiechnęłam. - Co ja bym zrobił bez ciebie? - zapytał. - Nawet nie pytaj. - odpowiedziałam,czule się do niego tuląc. / hate.love

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć