 |
|
nie znoszę wolnych dni. wolę już cały dzień nie mieć czasu dla siebie, wrócić późnym wieczorem do domu i marzyć o położeniu się do łożka. wolę robić wszystko, byle nie myśleć. byle nie mieć czasu na samotne siedzenie i myślenie. nie mam sił na łzy, na te wspomnienia, które stają mi przed oczyma, gdy je zamykam. nie mam sił.
|
|
 |
|
Zagubiłam się , zagubiłam się w tym życiu. Gdzieś pomiędzy białym proszkiem a kolejnym głębszym czystej straciłam sens , zapomniałam jak to wszystko powinno wyglądać. Nie dałam rady. Dziś już nie da się tego naprawić , dziś już jest za późno .. Wybacz / nacpanaaa
|
|
 |
|
Pytasz czy żałuję ? Żałować można zjedzenia czekolady w drugim tygodniu diety. A ja ? Ja kurwa nie mogę tego przeboleć . / nacpanaaa
|
|
 |
|
Serce biło mi w nienaturalnie szybkim tempie, ręce lekko się trzęsły a resztki proszku uwierały w nosie , jednak mimo wszystko było mi dobrze , oparta o bok kanapy odchylając głowę w tył miałam swój własny świat , do którego nie miał dostępu nikt z zewnątrz . Wtedy to wydawało się takie proste ... / nacpanaaa
|
|
 |
|
Tej nocy nie mogła zasnąć , i to nie dla tego że zbyt dużo myślała , płakała czy cierpiała , ona po prostu była konkretnie naspidowana ,i to by było na tyle jeśli chodzi o romantyzm w tym temacie . / nacpanaaa
|
|
 |
|
ta cisza była zbyt głośna , rozumiesz ? / nacpanaaa
|
|
 |
|
-Właściwie to ja już nawet nie pamiętam jak on ma na imię .. - kto ? - Jak to kto , no Tomek .... kurwa spierdalaj xd / Naćpanaaa i Kaaemnyy vol2 ;*
|
|
 |
|
-Ty jesteś głupi czy z policji ? - ze straży miejskiej - to wiele wyjaśnia - też tak sądzę xd / Naćpanaaa i Kaaemnyy ;**
|
|
 |
|
nie nie chę nic od Ciebie. zostańmy przyjaciółmi. nie zmieniajmy nic. jednak nie poradzę nic na to, że z nikim nie było mi tak dobrze jak z Tobą. nie poradzę nic na to co dzieje się w mojej głowie, gdy wspominam tamtą noc. nie poradzę nic na to, że czuję Twój zapach do tej pory. nie poradzę nic na to, że smak Twoich ust był najcudowniejszy jaki doznałam do tej pory. i kurwa, nie poradzę nic na to, że tęsknie do Ciebie jak cholera. nieważne. nic.
|
|
 |
|
pierwszy raz w życiu nie ppotrzebuję nikogo innego tylko jednej konkrentej osoby. jestem pewna po raz pierwszy, że reszta świata mi nie jest potrzebna do szczęścia. mogłabym żyć tylko Nim.
|
|
 |
|
nie widziałam Go kilka dni, nie słyszałam Jego głosu, nie pisałam z Nim. jest tak jakby po prostu Go nie było. jak przed kilkoma tygodniami kiedy Go jeszcze nie znałam. jest niby normalnie, jakoś nie odczuwam Jego nieobecności, ale czegoś brakuje. tego czegoś co jest dla mnie wszystkim.
|
|
 |
|
lubię to jakie zmiany zaszły w moim życiu. czasem coś się kończy, ale wtedy na pewno zaczyna się coś nowego. mi odpowiada to jak wszystko się zmieniło. nagle, wbrew mnie, jednak wyszło mi to na dobre. jest dobrze, mam dużo, układa się, jednak nie mogę szczerze przyznać, że jestem szczęśliwa, bo nie jestem. bez Niego nigdy nie będę. jest brakującym elementem mojego życia. gdybym straciła to co mam ale miała Jego byłabym szczęśliwa, jednak mając wszystko bez Niego nie potrafię.
|
|
|
|