 |
|
staram się nie myśleć o nim. i nawet mi się to udaję, ale kiedy w ciągu dnia nagle w czasie codziennych zajęć w mojej głowie pojawi się wspomnienie jego twarzy moje serce zamiara, tak jakby ktoś wbił w nie nagle szpilkę, tęsknię, jak cholera, tak bardzo, że kiedy o tym myślę ból mnie rozpierdala od środka.
|
|
 |
|
wiesz co daję mi nadzieję? to że kiedy pomyślę o tym jak moje życie wyglądalo rok temu a teraz i widzę jak wiele się zmieniło, jak wielu ludzi weszło do mojego życia, jak wiele przeżyłam.. to daje nadzieję, bo kto wie gdzie będę za rok? wszystko się zmienia. wszystko się może zdarzyć.
|
|
 |
|
teraz wiem, że musiałam tyle wycierpieć, żeby dać sobie radę w życiu, bo dziewczyna idąca samotnie przez świat potrzebuje naprawdę wielkiej siły. może los mógł mi oszczędzić pewnych zdarzeń, może, nie wiem, widocznie tak musiało być, bo wierzę, że w życiu każda najmniejsza rzecz nie dzieje się przypadkiem, dzieje się po coś, co zawsze wpłynie na to co stanie się pózniej.
|
|
 |
|
mam wszystko. mam pracę, studia, wielki dom, niczego mi nie brakuje, mam rodzine, która jest wzorem, mam wszystko, jednak jestem samotna, a to sprawia, że nie mam tak naprawdę nic.
|
|
 |
|
na poczatku tego roku zastanawiałam się co dalej, jak bedzie wyglądac ten rok, byłam pewna, że nadal będę go kochać i co? w pewnym sensie miałam rację. mija 11 miesiąc tego roku, może nie tęsknie, może nie wypłakuję za nim oczu, może nie myśle o nim 24/h, może moje serce nie rwie się do niego, ale wiem, że mimo wszystko to serce czeka i ma nadzieje, że jeszcze kiedyś dostanie drugą szansę, by wszystko co wycierpiałego przez niego zostalo mu oddane. poradziłam sobie z tym uczuciem, naprawdę, jestem silna, ale nic i nikt nigdy nie odda mi tych 2 straconych lat, tak dla mnie to byly stracone lata, zalane łzami, pełne goryczy. teraz wiem, że wszystko ma swój czas. i daję sobie ten czas, daję ten czas mojemu sercu. a jedyne czego chcę to to, żeby kiedyś mi zapłacił za ten ból, który mi zadał.
|
|
 |
|
Jeśli życie to film to ja gram w nim gównianą rolę / nacpanaaa
|
|
 |
|
pytasz co u mnie? uwierz nie chcialabys tego wiedzieć. gdybys mnie widział w tym momencie nie wiedziałabys co zrobic zdziwiłbyś się. zobaczyłbyś tę stronę mnie której nie znasz. zobaczyłbyś na własne oczy jak wygląda ktoś komu pęka serce, ktoś komu wali się cały świat. już dawno nie było mi tak ciężko. już dawno nie moglam oddychać z bólu.
|
|
 |
|
Ręce złożone jak do pacierza, bolące kolana a to wszystko po to aby anioły wreszcie mi Cię oddały. / ciamciaa ♥
|
|
 |
|
" I tak sobie szli ku śmierci, weseli i pełni ochoty. "
|
|
 |
|
zamykam zmęczone, czerwone oczy. próbuję odciąć się od tych wszystkich myśli. za dużo spadło na moje ramiona, jestem coraz słabsza. próbuję się uporać z rzeczywistością. tylko sen przynosi mi ukojenie, choć za każdym razem w moich oczach zanim zasnę stoją łzy.
|
|
 |
|
porównując siebie sprzed roku z sobą, którą jestem teraz stwierdzam, że moje życie zmieniło się zupełnie. rok temu w piątkowy wieczór szykowałabym się na wielką imprezę, ubrała krótką spódniczkę, najwyższe obcasy, wzięła ze sobą butelkę wódki i ruszyła w teren ze znajomymi. mocno bym sie upiła i tańczyła do białego świtu na parkiecie. poznałabym nowych facetów, szalałabym, bez hamulców, żyjąc chwilą. dziś w piątkowy wieczór wracam o 22.00 do domu po 12 godzinach pracy, sama, zmęczona, i tak codziennie, nie ma już nic z tamtej dziewczyny, wiecznej imprezowiczki, pozstała samotna, zagoniona dziewczyna, która ma wiele do zrobienia, jednak nie widzi celu, bo dla niej życie bez bliskich osób jest bezsensowne.
|
|
|
|