głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika frankness

sęk w tym  aby zawsze odchodzić z podniesioną głową.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

sęk w tym, aby zawsze odchodzić z podniesioną głową.

idealnie zdaję sobie sprawę z tego  że marzy Ci się ta blondi z długimi nogami  i w przykrótkiej bluzeczce. ale teraz masz mnie  a to do czegoś zobowiązuje  więc wiedz  iż nie będę akceptować Twojego oglądania się za Jej tyłkiem. jeśli masz na Nią ochotę nie do powstrzymania   dobrze. jednak zapewniam Cię  że to równoznaczne z naszym rozstaniem  a powrotów nie uznaję.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

idealnie zdaję sobie sprawę z tego, że marzy Ci się ta blondi z długimi nogami, i w przykrótkiej bluzeczce. ale teraz masz mnie, a to do czegoś zobowiązuje, więc wiedz, iż nie będę akceptować Twojego oglądania się za Jej tyłkiem. jeśli masz na Nią ochotę nie do powstrzymania - dobrze. jednak zapewniam Cię, że to równoznaczne z naszym rozstaniem, a powrotów nie uznaję.

chciałam Ci wiele dać. nie chciałeś przyjąć niczego. mnie samej  miłości  szczęścia  uśmiechu. kompletnie niczego.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

chciałam Ci wiele dać. nie chciałeś przyjąć niczego. mnie samej, miłości, szczęścia, uśmiechu. kompletnie niczego.

gdybyś miała przy sobie takiego człowieka  jak ja  również planowałabyś samobójstwo. ze szczęścia. nadmiar endorfin we krwi również wykańcza.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

gdybyś miała przy sobie takiego człowieka, jak ja, również planowałabyś samobójstwo. ze szczęścia. nadmiar endorfin we krwi również wykańcza.

kiedy Cię kocha? mniej więcej w momencie  gdy przestaje usilnie próbować zaciągnąć Cię do łóżka  dopóki nie widzi konkretnych znaków z Twojej strony  mówiących  że jesteś w pełni gotowa. odpina Twój stanik dopiero po setnym zapytaniu  czy jesteś pewna swojego czynu. jest delikatny  zupełnie spokojny  precyzyjny. nie uważa się z góry za mistrza   stara się dokonać wszystkiego idealnie  abyś Ty to stwierdziła.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

kiedy Cię kocha? mniej więcej w momencie, gdy przestaje usilnie próbować zaciągnąć Cię do łóżka, dopóki nie widzi konkretnych znaków z Twojej strony, mówiących, że jesteś w pełni gotowa. odpina Twój stanik dopiero po setnym zapytaniu, czy jesteś pewna swojego czynu. jest delikatny, zupełnie spokojny, precyzyjny. nie uważa się z góry za mistrza - stara się dokonać wszystkiego idealnie, abyś Ty to stwierdziła.

opanuj się  zanim nazwiesz mnie 'księżniczką'  'barbie' czy 'modnisią'. przemyśl dobrze konsekwencje  jakie może jedno z tych słów za sobą nieść. nie pozwalaj sobie na za dużo. to  że od czasu do czasu założę kolczyki w odcieniu różu  lub rozpuszczę włosy   wcale nie oznacza  że zamieniam się w plastik. i nie pierdol  że lata za mną  bo dobrałam się do Jego rozporka   w przeciwieństwie do Ciebie On  zauważa również inne wartości w życiu i patrzy przez pryzmat trochę odmiennych spraw.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

opanuj się, zanim nazwiesz mnie 'księżniczką', 'barbie' czy 'modnisią'. przemyśl dobrze konsekwencje, jakie może jedno z tych słów za sobą nieść. nie pozwalaj sobie na za dużo. to, że od czasu do czasu założę kolczyki w odcieniu różu, lub rozpuszczę włosy - wcale nie oznacza, że zamieniam się w plastik. i nie pierdol, że lata za mną, bo dobrałam się do Jego rozporka - w przeciwieństwie do Ciebie On, zauważa również inne wartości w życiu i patrzy przez pryzmat trochę odmiennych spraw.

ten pocałunek najzwyczajniej bolał. świadomość  że to już ten ostatni  perfidny na pożegnanie była nie do zniesienia. wkładałam w niego passę jedynie po to  aby zapamiętał  jak wyjątkowe były moje usta. nie powstrzymywałam nawet łez. już nic nie miało sensu  nawet moja chora melancholia.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

ten pocałunek najzwyczajniej bolał. świadomość, że to już ten ostatni, perfidny na pożegnanie była nie do zniesienia. wkładałam w niego passę jedynie po to, aby zapamiętał, jak wyjątkowe były moje usta. nie powstrzymywałam nawet łez. już nic nie miało sensu, nawet moja chora melancholia.

tknij mnie  suko  a zapewniam  że odpłacę się o stokroć bardziej. chociażby w przypadku pomazania kremem nawilżającym  w tłusty czwartek.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

tknij mnie, suko, a zapewniam, że odpłacę się o stokroć bardziej. chociażby w przypadku pomazania kremem nawilżającym, w tłusty czwartek.

pozbyłam się uciążliwych trampek ze sznurówkami  które rozwiązywały się na każdym kroku  zamieniając je na rzepy. jednak teraz  kiedy co kilka metrów na chodniku utworzyło się istne lodowisko  potrzebuję kogoś  kto mężnie mnie przez nie przeprowadzi ściskając z całej siły dłoń. nie sugeruję żadnej osoby  jednak wysoki szatyn ze szmaragdowymi patrzałkami  byłby mile widziany.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

pozbyłam się uciążliwych trampek ze sznurówkami, które rozwiązywały się na każdym kroku, zamieniając je na rzepy. jednak teraz, kiedy co kilka metrów na chodniku utworzyło się istne lodowisko, potrzebuję kogoś, kto mężnie mnie przez nie przeprowadzi ściskając z całej siły dłoń. nie sugeruję żadnej osoby, jednak wysoki szatyn ze szmaragdowymi patrzałkami, byłby mile widziany.

wnioskuję  że nowy rekord ustanowiony? trzy dni chodzenia do szkoły. jestem z Ciebie dumna  kochanie.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

wnioskuję, że nowy rekord ustanowiony? trzy dni chodzenia do szkoły. jestem z Ciebie dumna, kochanie.

chcesz  żebym Ci wybaczyła? pragniesz mojego powrotu? powrotu tamtych chwil  uścisków  pocałunków? na prawdę zależy Ci na tym  abym na nowo była z Tobą  pozorując  że uprzednio do niczego nie doszło  nie popełniłeś błędu  który miał ogromny wpływ na nasze relacje? pomyślałeś o czym będę myśleć opierając głowę na Twojej klatce piersiowej i jak nieznośne będą wspomnienia cisnące się do głowy? mogę Ci wybaczyć  na prawdę  ale nie zdołam zapomnieć. jeśli ewidentnie Ci zależy na moim szczęściu   nie dopuścisz do mojego zbliżenia się w kierunku Twojej osoby.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

chcesz, żebym Ci wybaczyła? pragniesz mojego powrotu? powrotu tamtych chwil, uścisków, pocałunków? na prawdę zależy Ci na tym, abym na nowo była z Tobą, pozorując, że uprzednio do niczego nie doszło, nie popełniłeś błędu, który miał ogromny wpływ na nasze relacje? pomyślałeś o czym będę myśleć opierając głowę na Twojej klatce piersiowej i jak nieznośne będą wspomnienia cisnące się do głowy? mogę Ci wybaczyć, na prawdę, ale nie zdołam zapomnieć. jeśli ewidentnie Ci zależy na moim szczęściu - nie dopuścisz do mojego zbliżenia się w kierunku Twojej osoby.

czułam Jego dłoń muskającą moje biodro. ciepły oddech drażnił skórę na karku  a do ucha wciąż wpływały coraz bardziej wyuzdane propozycje. uśmiechałam się delikatnie  zdając sobie sprawę jak mocno jest ode mnie uzależniony. napawał się moim zapachem  niczym wieloletni palacz wciągający dym nikotynowy. tym razem to mój umysł był zupełnie trzeźwy i to moje dłonie spoczywały na sterach. manipulacja odwrócona   teraz moje zasady stają na miejscu o numerze jeden.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

czułam Jego dłoń muskającą moje biodro. ciepły oddech drażnił skórę na karku, a do ucha wciąż wpływały coraz bardziej wyuzdane propozycje. uśmiechałam się delikatnie, zdając sobie sprawę jak mocno jest ode mnie uzależniony. napawał się moim zapachem, niczym wieloletni palacz wciągający dym nikotynowy. tym razem to mój umysł był zupełnie trzeźwy i to moje dłonie spoczywały na sterach. manipulacja odwrócona - teraz moje zasady stają na miejscu o numerze jeden.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć