 |
|
-Mogę Cię o coś prosić.? -Zawsze. -Nie zakochuj się we mnie. -Za późno. -Ale ja mówię poważnie. -Ja też...
|
|
|
|
-Skąd wiesz że mnie kochasz? -A skąd wiesz że Cię dotykam? -Czuję to. -No właśnie.
|
|
|
|
-Boję się, wiesz...? -Czego się boisz.? -Tego co czuję. -A co czujesz.? -Że go kocham... -Ależ kochać kogoś to szczęście.! -Tak, ale jeśli znów za mocno.?!
|
|
|
|
-Kochasz go? -Nieeee... -yhm. Jasne. Jak tylko go zobaczysz czerwienisz się, poprawiasz włosy i malujesz usta. Potem mówisz że jakoś tu gorąco, i usta Ci się zeschły, gdy przejdzie w oczach masz łzy. Powiesz mi o co tu chodzi? -Po prostu nienawidzę go, ale kocham bardziej.
|
|
|
|
- Chyba się w nim zakochuje. - Nic dziwnego. Ty lubisz popełniać błędy
|
|
|
|
- byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły -tylko? -nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały. -i to wszystko? -nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały. -więc, tylko dlatego? -nie. kochałam go, a on mnie. -więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali. -no nie -dłoni też nie ucieli. -też nie. -zakneblowali mu usta? -nie. -więc co się stało? -jego miłość przeminęła..
|
|
|
|
.Chciałabym policzyć do trzech i zapomnieć. O tych pocałunkach , uśmiechach , o wspólnym leżeniu na Twoim łóżku i przytulaniu się . Zapomnieć o Nas . Choć wiem , że w tym momencie to niemożliwe wierzę , że się uda . Może jestem naiwna , głupia . Może nie wiem co to miłość ? Ale wiem jedno . Wiem , że cholernie tęsknie z Nami ..
|
|
|
|
Nie powinnam być z mężczyzną, którym można się cieszyć tylko w samotności, przy którym traci się klasę, wdzięk, a zyskuje tylko doświadczenie. Nie powinnam być z kimś, o kim nie wiedziałam jaki był piętnaście lat temu, gdzie jest teraz i co zrobi za pięć minut. Nie powinnam.
|
|
|
|
- Co robisz? - Jestem w Nowym Jorku, czekam na limuzynę, która zawiezie mnie Wellington Hotel, gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem, dzięki któremu wystąpię w najnowszym sezonie CSI Miami. - Naprawdę? - Nie, na fejsie siedzę.
|
|
|
|
za każde "jutro" z Wami, oddam wszystkie "wczoraj"
|
|
|
|
przyjaciele, którzy uwierzą w twój sztuczny uśmiech i kłamliwe ' jest dobrze ' to nie przyjaciele, uwierz.
|
|
|
|
obojętność masz opanowaną perfekcyjnie . nawet gdybym dzisiaj płakała , krzyczała , skakała i cię błagała nawet byś nie drgnął . smutne , smutne jak cholera . a wiesz co jest smutniejsze ? że dalej mi zależy . tak bardzo jak chyba tobie nigdy w życiu .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
