 |
Ogarnij się patologiczna dziwko , niżej już nie upadniesz ;)
|
|
 |
dochodzę do wniosku, że najrozsądniejszym wyjściem, byłoby Cię, zabić. świadomość, że pozbyłam się Ciebie, na własne życzenie, jest bardziej satysfakcjonująca, niż ta, że odszedłeś, pomimo mojej woli .
|
|
 |
kurwa, życzę ci, żebyś czuł się tak jak ja, kiedy widze cie, żeby żal wpierdalał twoje serce a sumienie mówiło 'widzisz kurwa,pojebańcu? ona Cie kochała, ale ty nie potrafiłeś...'
|
|
 |
dziękuje za 2 tysiące wyświetleń ;** !
|
|
 |
pamiętam ten dzień, byliśmy na dworze do późnego wieczora. postanowiłeś mnie odprowadzić do domu, wybrałeś drogę przez ciemny las, było zupełnie ciemno, wtedy zapaliłeś latarkę w telefonie i szliśmy. strasznie się bałam, ale .. bałam się do Ciebie przytulić. nagle szliśmy, i coś zaszeleszczało, odskoczyłam na bok a Ty wyszeptałeś 'nie bój się Mała, jestem obok' i czule mnie przytuliłeś. ;**** [by zyjechwila] ;))
|
|
 |
How can you forget someone, who gave you so much to remember. [jak mozna zapomniec kogos kto dal ci tyle do zapamietania] ;***;)
|
|
 |
Któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną.. zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę. Lecz wtedy ja obudzę się tęskniąc za kimś, kto nie potrzebował aż tyle czasu, aby to zrozumieć. /nwm czyje
|
|
 |
“On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze... jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było źle.”
|
|
 |
A wiesz co jest najgorsze… ? To że darzysz mnie jednym ze swoich najpiękniejszych uśmiechów ... I nie jestem w stanie zahamować zachwytu...
|
|
|
|