głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fioletowa_malpa

Powiem krótko  witaj wódko.

paradokss dodano: 15 listopada 2013

Powiem krótko, witaj wódko.

  jesteś zła?   a jaka mam być?   moja.

paradokss dodano: 15 listopada 2013

- jesteś zła? - a jaka mam być? - moja.

Dzień za dniem  coraz bardziej i intensywniej  znikasz.

paradokss dodano: 13 listopada 2013

Dzień za dniem coraz bardziej i intensywniej znikasz.

I pale i niszczę płuca  i pije i niszczę wątrobę i jestem najebana  i ćpam i się zatracam i umieram w środku  i kocham Cię i niszczę psychikę  i mam dość  i wszystko traci sens  i nie chcę mi się już tu być.

paradokss dodano: 12 listopada 2013

I pale i niszczę płuca, i pije i niszczę wątrobę i jestem najebana, i ćpam i się zatracam i umieram w środku, i kocham Cię i niszczę psychikę, i mam dość, i wszystko traci sens, i nie chcę mi się już tu być.

Przez trzecią część swojego życia zachowywała go w pamięci i sercu jako jedynego  człowieka  którego mogłaby kochać. Każdy z setek mężczyzn  z którymi była  został do niego  porównany i żaden mu nie dorównał. Maguire Emily     Ujarzmić bestię

paradokss dodano: 12 listopada 2013

Przez trzecią część swojego życia zachowywała go w pamięci i sercu jako jedynego człowieka, którego mogłaby kochać. Każdy z setek mężczyzn, z którymi była, został do niego porównany i żaden mu nie dorównał./Maguire Emily - " Ujarzmić bestię "

Biała karta z samotną złotą różą o długiej łodydze na pierwszej stronie. W środku schludnym  pochylonym pismem wypisano na czarno: „Słodkiej szesnastki i nigdy nie zostałaś... zapomniana”.  Sara przestała oddychać. Chociaż nie znalazła podpisu ani   sprawdziła na kopercie   adresu  zwrotnego  znała to pismo równie dobrze jak własne. Maguire Emily     Ujarzmić bestię

paradokss dodano: 11 listopada 2013

Biała karta z samotną złotą różą o długiej łodydze na pierwszej stronie. W środku schludnym, pochylonym pismem wypisano na czarno: „Słodkiej szesnastki i nigdy nie zostałaś... zapomniana”. Sara przestała oddychać. Chociaż nie znalazła podpisu ani - sprawdziła na kopercie - adresu zwrotnego, znała to pismo równie dobrze jak własne. Maguire Emily - " Ujarzmić bestię "

Tak to dzis potrzebuje cie najbardziej.

paradokss dodano: 9 listopada 2013

Tak to dzis potrzebuje cie najbardziej.

Ze łzami w oczach zapytała:  a co Ty mi możesz dać?   on spojrzał w niebo jakby nie usłyszał pytania spytała jeszcze raz głośniej.spojrzał na nią i odpowiedział:   miłość niestabilność melanże zajebisty seks i najlepszą trawę w mieście.

paradokss dodano: 9 listopada 2013

Ze łzami w oczach zapytała: -a co Ty mi możesz dać? - on spojrzał w niebo jakby nie usłyszał pytania,spytała jeszcze raz głośniej.spojrzał na nią i odpowiedział: - miłość,niestabilność,melanże,zajebisty seks i najlepszą trawę w mieście.

On : Wrócisz do mnie ? Ona : Wiesz w dniu kiedy mnie zostawiłeś kupiłam sobie paczke fajek i obiecałam sobie ze gdy wypale ostatnią przestane czekac na to że do mnie wrócisz. Minął tydzien   drugi .. paczka sie konczyła.. Tak bardzo bolało mnie to ze bede musiała zapomniec o Tobie ze zostawiłam jedną fajke z tego pudełka a kupiłam sobie nastepna paczke.. mijały tygodnie  miesiace .. fajki leciały jedna za drugą ..ale nie ta którą zostawiłam w pierwszej paczce.. To nie pomogło bo Ty nigdy nie wróciłes. A teraz gdy już sie po tym wszystkim podniosłam   Ty postanowiłes wrócic.. On: To co z nami bedzie? Wyciągneła paczke fajek w której był tylko jeden papieros   ten z którym jej miłosc do niego miała sie skonczyc. Ona: Chodz usiądziemy tutaj   wypalimy razem tego papierosa a potem kazdy pójdzie w swoją strone.. Nie był w stanie tegozrobic odszedł.Ona wzieła papierosa do ust i zaciągneła sie tak mocno jak tylko potrafiła ..Po jej policzku spłyneła łza.  kiedys zapomne'  powiedziała.

paradokss dodano: 8 listopada 2013

On : Wrócisz do mnie ? Ona : Wiesz w dniu kiedy mnie zostawiłeś kupiłam sobie paczke fajek i obiecałam sobie ze gdy wypale ostatnią przestane czekac na to że do mnie wrócisz. Minął tydzien , drugi .. paczka sie konczyła.. Tak bardzo bolało mnie to ze bede musiała zapomniec o Tobie ze zostawiłam jedną fajke z tego pudełka a kupiłam sobie nastepna paczke.. mijały tygodnie, miesiace .. fajki leciały jedna za drugą ..ale nie ta którą zostawiłam w pierwszej paczce.. To nie pomogło bo Ty nigdy nie wróciłes. A teraz gdy już sie po tym wszystkim podniosłam , Ty postanowiłes wrócic.. On: To co z nami bedzie? Wyciągneła paczke fajek w której był tylko jeden papieros , ten z którym jej miłosc do niego miała sie skonczyc. Ona: Chodz usiądziemy tutaj , wypalimy razem tego papierosa a potem kazdy pójdzie w swoją strone.. Nie był w stanie tegozrobic,odszedł.Ona wzieła papierosa do ust i zaciągneła sie tak mocno jak tylko potrafiła ..Po jej policzku spłyneła łza. "kiedys zapomne'- powiedziała.

Tyle razy pogardzono moimi uczuciami  że nauczyłam sie gardzić czyimiś.

paradokss dodano: 8 listopada 2013

Tyle razy pogardzono moimi uczuciami, że nauczyłam sie gardzić czyimiś.

Powinnam uciekać  ale nie potrafię. Ciągnie mnie do niego  na jakimś głębokim  pierwotnym poziomie  którego zupełnie nie  rozumiem.

paradokss dodano: 6 listopada 2013

Powinnam uciekać, ale nie potrafię. Ciągnie mnie do niego na jakimś głębokim, pierwotnym poziomie, którego zupełnie nie rozumiem.

Czekaliśmy na siebie  jak się okazało  przez całe życie  mamy tak samo popierdolone w głowach  jesteśmy tak samo destrukcyjni  cyniczni i aroganccy  nie traktujemy życia całkiem serio i w zasadzie to nasz związek sprowadza się do stopniowego wyniszczania i wypalania się. Małe  zadymione pokoje  standardowe pytanie o to  co dzisiaj pijemy  laptop  och kochanie  nie wiem  niezbyt znam się na filmach  muzyka  rozmowy o wszystkim  identyczne poczucie humoru  dogryzanie sobie  ale wiesz  ale to z miłości  seks  tak kochanie  lubię być na górze  dużo dobrego seksu  leniwe poranki  dużo miłości o której żadne z nas prawie nigdy  nic a nic nie mówi  rum o 10 rano  piwo o 8  ręka na plecach  bawienie się włosami  śniadania do łóżka  kawa i przeglądanie neta  jeżdżenie po koncertach  leżenie na chodnikach  pocałunki  śmianie się z ludzi  jego ciepłe dłonie  jego przepalony głos  jego wszystko i on  który jest wszystkim tym czego szukałam  a przynajmniej  przynajmniej chciałabym  żeby tak było.

paradokss dodano: 5 listopada 2013

Czekaliśmy na siebie, jak się okazało, przez całe życie, mamy tak samo popierdolone w głowach, jesteśmy tak samo destrukcyjni, cyniczni i aroganccy, nie traktujemy życia całkiem serio i w zasadzie to nasz związek sprowadza się do stopniowego wyniszczania i wypalania się. Małe, zadymione pokoje, standardowe pytanie o to, co dzisiaj pijemy, laptop, och kochanie, nie wiem, niezbyt znam się na filmach, muzyka, rozmowy o wszystkim, identyczne poczucie humoru, dogryzanie sobie, ale wiesz, ale to z miłości, seks, tak kochanie, lubię być na górze, dużo dobrego seksu, leniwe poranki, dużo miłości o której żadne z nas prawie nigdy, nic a nic nie mówi, rum o 10 rano, piwo o 8, ręka na plecach, bawienie się włosami, śniadania do łóżka, kawa i przeglądanie neta, jeżdżenie po koncertach, leżenie na chodnikach, pocałunki, śmianie się z ludzi, jego ciepłe dłonie, jego przepalony głos, jego wszystko i on, który jest wszystkim tym czego szukałam, a przynajmniej, przynajmniej chciałabym, żeby tak było.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć