  |
|
Jedyna rzecz, która mnie dusi w
moim pokoju to są puste ściany,
myślę że wiedzą za dużo...
|
|
  |
|
Nie krytykuj. Nie wnikaj jeśli lepiej nie umiesz. / O.S.T.R.
|
|
  |
|
I co mam powiedzieć? Że jest mi smutno? Tak jest mi smutno,źle,okropnie. Prawie jak koniec świata... Codziennie tęsknię odkąd wyjechałes. Codziennie jest zimno mimo, że na termometrze rtęć
podnosi się do liczby 30 i więcej... Codziennie mam zmarznięte stópki i nie ma kto ich ogrzać... I okropnie mi sie usypia bo nie słyszę Twojego głosu już od miesiąca... Boli mnie to, że nawet nie mogę Cię przytulić. A najgorsze jest to,że moje zmysły powoli Cię zapominają... / gieenka
|
|
 |
|
"życie to nie bajka, częściej przypomina dramat"
|
|
 |
|
zastanów się czasem, czy aby na pewno wiesz co robisz, nie będę po raz kolejny wysłuchiwać Twojego płaczu i pustych przeprosin.
|
|
 |
|
zepchnąłeś mnie na drugi plan, mam nadzieję, że koledzy będą lepszą wersją mnie. [spodobacisie]
|
|
 |
|
"pierwszy hajs wydawałam na wódkę"
|
|
 |
|
czasami potrzebuję chłopaka, który będzie potrafił rozmawiać ze mną na miliony tematów bez przerwy, ale musiałby potrafić ze mną również milczeć, mógłby być romantyczny, kupować tanie wino i tańczyć ze mną w deszczu krzycząc całemu światu że mnie kocha. Spontaniczny, brałby mnie na ręce wchodził ze mną do wody i przytulając ogrzewał moje zmarznięte ciało. Miło by było gdyby był delikatny, w momentach gdy źle się czuję, kładł moją głowę na jego kolanach i głaskał mnie po policzku, czuwając nade mną całe dnie. Smucił gdy się smucę i cieszył gdy jestem szczęśliwa. A Ty kim jesteś? żadna z tych wymienionych wyżej zalet nie jest w stanie Cię opisać, wciąż zastanawiam się co takiego w Tobie widzę. [spodobacisie]
|
|
  |
|
Kochasz? Tęsknisz? No to teraz wiesz jak Ja się czułam, kiedy czekałam na Ciebie. / gieenka
|
|
  |
|
Myslalam o smierci. Nie raz. Napisalam list porzegnalny, ktory chcialam by odczytali w kosciele. Tak wlasnie sie przygotowalam. Przeczytalam go raz, lzy poplynely mi po policzkach. Przeciez nie moglabym zostawic taty samego, bo w sumie tylko ma mnie. Mimo wszystko jest moim ojcem i cholernie go Kocham mimo sytuacji jakie miedzy nami sie dzialy. Przeczytalam list jeszcze raz. Emocje wziely gore. Przeciez nie moglabym zostawic mojego ukochanego. Przeciez on teraz zyje dzieki mnie. Przeciez to on swojej mamie opowiada jak bardzo sie we mnie zakochal, jak bardzo za mna teskni. odechcialo mi sie smierci mimo codziennych zlych obrazow jakie spotykam w moim zyciu... / gieenka
|
|
|
|