głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika filipeq

Rozzłoszczona wpadłam do domu rzucając plecak na łóżko  a drobny bukiet wiosennych kwiatów rozsypał się na dywanie. Mama wchodząc do pokoju zapytała tylko – on ? . No i co ja jej miałam odpowiedzieć ? Że wygłupialiśmy się na pobliskim parku zrywając przeróżne kwiaty  a później nazywając je według podobieństwa wyglądu  do owoców i warzyw. Że później zmęczeni padając na ławkę zaczęliśmy się przezywać  w momencie gdy wziął mi telefon sprawdzając wiadomości. Że  gdy z ironicznych uśmieszkiem i żartem przebranym w słowach powiedziałam do niego ‘ dziwko ‘   a on to odwzajemnił ? Że niby jak ja się miałam wtedy czuć ? Odeszłam z pośpiechem nie patrząc na rzeczywistość obok krzycząc przez plecy ‘ twoja dziwka idzie właśnie wykonywać swoją pracę ! ‘

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Rozzłoszczona wpadłam do domu rzucając plecak na łóżko, a drobny bukiet wiosennych kwiatów rozsypał się na dywanie. Mama wchodząc do pokoju zapytała tylko – on ? . No i co ja jej miałam odpowiedzieć ? Że wygłupialiśmy się na pobliskim parku zrywając przeróżne kwiaty, a później nazywając je według podobieństwa wyglądu, do owoców i warzyw. Że później zmęczeni padając na ławkę zaczęliśmy się przezywać ,w momencie gdy wziął mi telefon sprawdzając wiadomości. Że, gdy z ironicznych uśmieszkiem i żartem przebranym w słowach powiedziałam do niego ‘ dziwko ‘ , a on to odwzajemnił ? Że niby jak ja się miałam wtedy czuć ? Odeszłam z pośpiechem nie patrząc na rzeczywistość obok krzycząc przez plecy ‘ twoja dziwka idzie właśnie wykonywać swoją pracę ! ‘

Siedziałam zmartwiona na schodach przed domem   w ręku trzymając zamknięty kartonik. W głowie układałam sobie regułkę  jaką to mam wydusić z siebie. Nagle w uliczce ujrzałam postać mamy wracającej z miasta. Momentalnie wstałam mówiąc swoje :   Mamooo   bo ja nie chciałam. To tak zupełnie przypadkiem. – No  co znowu zrobiłaś ? – No przepraszam  no . – podałam jej kartonik uciekając do domu  a z moich uchylonych drzwi balkonowych słyszałam tylko głośne ‘ Jak mogłaaaś ? ‘ . No  nie moja wina   że ulubiony kubek mamy wyślizgnął mi się z rąk podczas gdy to chciałam zrobić jej przyjemność zmywając

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Siedziałam zmartwiona na schodach przed domem , w ręku trzymając zamknięty kartonik. W głowie układałam sobie regułkę, jaką to mam wydusić z siebie. Nagle w uliczce ujrzałam postać mamy wracającej z miasta. Momentalnie wstałam mówiąc swoje : - Mamooo , bo ja nie chciałam. To tak zupełnie przypadkiem. – No, co znowu zrobiłaś ? – No przepraszam, no . – podałam jej kartonik uciekając do domu, a z moich uchylonych drzwi balkonowych słyszałam tylko głośne ‘ Jak mogłaaaś ? ‘ . No, nie moja wina , że ulubiony kubek mamy wyślizgnął mi się z rąk podczas gdy to chciałam zrobić jej przyjemność zmywając

Obiecała mu spotkanie. Czekając na niego w parku włożyła w uszy słuchawki w jednej ręce zajadając się czekoladą  w drugiej pisząc słowa kolejnego disu. Spieszyła się  jakby grała na czas  jakby pozostały jej ostatnie sekundy życia. Momentalnie kiedy ujrzała jego postać przed sobą  zmieszana wstała spoglądając w dół. Nie zdążyła. Nie udało jej się ukryć zeszytu wraz ze słodkością. Wiedziała  że to się nie skończy dobrze. Pchnął ją  krzycząc przy tym o obietnicy jaką mu przysięgła. O tym  że nie będzie więcej pisać i przestanie wpieprzać tą beznadziejną kaloryczną czekoladę. Uderzył ją w twarz po czym cały notatnik rozerwał na sto małych karteczek rozsypując je po całym parku. Tak właśnie  bał się konkurencji i tego  że idealna dziewczyna zamieni się w grubą krowę  czego nigdy by nie zniósł.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Obiecała mu spotkanie. Czekając na niego w parku włożyła w uszy słuchawki w jednej ręce zajadając się czekoladą, w drugiej pisząc słowa kolejnego disu. Spieszyła się, jakby grała na czas, jakby pozostały jej ostatnie sekundy życia. Momentalnie kiedy ujrzała jego postać przed sobą ,zmieszana wstała spoglądając w dół. Nie zdążyła. Nie udało jej się ukryć zeszytu wraz ze słodkością. Wiedziała, że to się nie skończy dobrze. Pchnął ją, krzycząc przy tym o obietnicy jaką mu przysięgła. O tym, że nie będzie więcej pisać i przestanie wpieprzać tą beznadziejną kaloryczną czekoladę. Uderzył ją w twarz po czym cały notatnik rozerwał na sto małych karteczek rozsypując je po całym parku. Tak właśnie, bał się konkurencji i tego, że idealna dziewczyna zamieni się w grubą krowę, czego nigdy by nie zniósł.

Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach  nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym  ale i wymagającym prokuratorem. Być może luźne dresy przerzucę na obcisłe dżinsy. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może  ale nie na pewno.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach, nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym, ale i wymagającym prokuratorem. Być może luźne dresy przerzucę na obcisłe dżinsy. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może, ale nie na pewno.

Przyjdź sam. Usiądź obok mnie   złap za ręce i powiedz  że chcesz porozmawiać. Później oznajmij mi   że chciałbyś mnie w czymś uświadomić. Powiedz mi  że dotychczas kierowałam się błędem  którego wskaźnikiem byłeś ty. Na wstępie możesz zacząć przepraszać i stabilizować mnie głębiej w Twoją miłość. Rozwijając swoją gadkę uzmysławiaj mnie  że jestem najpiękniejszą kobietą na całym świecie i zrozumiesz jeśli Ci nie wybaczę. Puentując powiedz mi wreszcie  że kłamałeś. Że nasz związek był zakładem  a ty zyskałeś na tym szacunek kolesi. A gdy będę chciała odejść pozostawiając Cię samego  złap mnie za rękę mówiąc  że przez ten czas zdążyłeś się we mnie zakochać. Będę próbowała uciekać  tylko po to byś nie widział moich łez. A ty wycierając rozmazany tusz pocałujesz mnie mówiąc ‘ kocham ‘ . Uczyń to  no. Przecież tak robią w filmach.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Przyjdź sam. Usiądź obok mnie , złap za ręce i powiedz, że chcesz porozmawiać. Później oznajmij mi , że chciałbyś mnie w czymś uświadomić. Powiedz mi, że dotychczas kierowałam się błędem, którego wskaźnikiem byłeś ty. Na wstępie możesz zacząć przepraszać i stabilizować mnie głębiej w Twoją miłość. Rozwijając swoją gadkę uzmysławiaj mnie, że jestem najpiękniejszą kobietą na całym świecie i zrozumiesz jeśli Ci nie wybaczę. Puentując powiedz mi wreszcie, że kłamałeś. Że nasz związek był zakładem, a ty zyskałeś na tym szacunek kolesi. A gdy będę chciała odejść pozostawiając Cię samego, złap mnie za rękę mówiąc, że przez ten czas zdążyłeś się we mnie zakochać. Będę próbowała uciekać, tylko po to byś nie widział moich łez. A ty wycierając rozmazany tusz pocałujesz mnie mówiąc ‘ kocham ‘ . Uczyń to, no. Przecież tak robią w filmach.

Czy zastanawialiscie sie nad tym  czy moze komus peknac serducho od milosci. Ze rozpierdala was tak w srodku ze zaraz serducho peknie :

jadzkaa00 dodano: 17 września 2012

Czy zastanawialiscie sie nad tym, czy moze komus peknac serducho od milosci. Ze rozpierdala was tak w srodku ze zaraz serducho peknie :|

You know how it is with me? Once I gave my feelings to someone and he rejected them  now we’re trying to fix it all up. You know what I feel?  I feel fear that he will do that again and I won’t be able to back myself up. You know what I can’t do? I can’t trust him  even though I know I should. But you know what I want? I want him  because he was the most beautiful memory of this summer holidays. His kisses and his touch  with him I felt like a little girl that has a man by her side  not a small minded  selfish boy that all he cares about are his mates and can’t take care of his girl properly.

jadzkaa00 dodano: 16 września 2012

You know how it is with me? Once I gave my feelings to someone and he rejected them, now we’re trying to fix it all up. You know what I feel? I feel fear that he will do that again and I won’t be able to back myself up. You know what I can’t do? I can’t trust him, even though I know I should. But you know what I want? I want him, because he was the most beautiful memory of this summer holidays. His kisses and his touch, with him I felt like a little girl that has a man by her side, not a small minded, selfish boy that all he cares about are his mates and can’t take care of his girl properly.

When I really need him in certain situations he can’t make it  because he can always back himself up with another excuse. I feel like I’m only there for him so he can show off to his friends that I’m his  that I’m untouchable. So you know how I am? I’m scared but on the other side I’m happy because after all we might still have a chance. The moral of this is that some girls need a boy and some girls need a man  I’m certainly the one that needs a man because little boys play around and real men settle down…

jadzkaa00 dodano: 16 września 2012

When I really need him in certain situations he can’t make it, because he can always back himself up with another excuse. I feel like I’m only there for him so he can show off to his friends that I’m his, that I’m untouchable. So you know how I am? I’m scared but on the other side I’m happy because after all we might still have a chance. The moral of this is that some girls need a boy and some girls need a man, I’m certainly the one that needs a man because little boys play around and real men settle down…

Gdyby przypomniało Ci się  że istnieję  to zadzwoń. Daj znać  że żyjesz  jesteś szczęśliwy  i nie masz powodów do zmartwień.

jadzkaa00 dodano: 16 września 2012

Gdyby przypomniało Ci się, że istnieję, to zadzwoń. Daj znać, że żyjesz, jesteś szczęśliwy, i nie masz powodów do zmartwień.

Zostawiłeś mnie. Ok  zrozumiem. Ale pamiętaj  ze spotka Cię kara  bo jeżeli będziesz chciał do mnie wrócić  powiem Ci po prostu spierdalaj.

jadzkaa00 dodano: 16 września 2012

Zostawiłeś mnie. Ok, zrozumiem. Ale pamiętaj, ze spotka Cię kara, bo jeżeli będziesz chciał do mnie wrócić, powiem Ci po prostu spierdalaj.

może za kilka lat miniemy się na chodniku   a nawet nie będziemy wiedzieć   a może będzie tak   że się do siebie uśmiechniemy   spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej   jakby nic się nigdy nie stało . może być też tak   że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście   którego szukamy . może będziemy sobie obojętni . może nie będzie już któregoś z nas . może zapomnimy . może będziemy mieć się cały czas w głowach . chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś . może być tak   że poznamy się na nowo kiedyś   gdzieś i pokochamy . może .

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

może za kilka lat miniemy się na chodniku , a nawet nie będziemy wiedzieć , a może będzie tak , że się do siebie uśmiechniemy , spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej , jakby nic się nigdy nie stało . może być też tak , że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście , którego szukamy . może będziemy sobie obojętni . może nie będzie już któregoś z nas . może zapomnimy . może będziemy mieć się cały czas w głowach . chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś . może być tak , że poznamy się na nowo kiedyś , gdzieś i pokochamy . może .

powiedział jej  że to koniec i odszedł. A ona jak wariatka zaczęła się śmiać krzycząc głośno  nawet tak nie żartuj. Jednak on nawet się nie uśmiechnął. Stał i patrzył się na nią jakby widział ją pierwszy raz. Łzy poleciały jej po policzkach  serce zaczęło bić jak oszalałe. Tysiące myśli z prędkością światła przeleciało jej przez głowę. Na jej twarzy widniał witraż skomponowany z żalu smutku i rozpaczy. Bez chwili zastanowienia powiedziała  że wszystko jest w porządku… Pobiegła do domu  choć ledwo stała na nogach  ale nie mogła się poddać  nikt nie mógł zauważyć  że coś jest nie tak . Wytarła łzy. Nie potrafiła nad sobą zapanować. Skulona usiadła na krawężniku  krzycząc  czemu to właśnie ona nie może ułożyć se życia z kimś kto jest dla niej wszystkim.?! Smutna  zalana łzami – nie podniosła się już nigdy..

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

powiedział jej, że to koniec i odszedł. A ona jak wariatka zaczęła się śmiać krzycząc głośno- nawet tak nie żartuj. Jednak on nawet się nie uśmiechnął. Stał i patrzył się na nią jakby widział ją pierwszy raz. Łzy poleciały jej po policzkach, serce zaczęło bić jak oszalałe. Tysiące myśli z prędkością światła przeleciało jej przez głowę. Na jej twarzy widniał witraż skomponowany z żalu smutku i rozpaczy. Bez chwili zastanowienia powiedziała, że wszystko jest w porządku… Pobiegła do domu, choć ledwo stała na nogach, ale nie mogła się poddać, nikt nie mógł zauważyć, że coś jest nie tak . Wytarła łzy. Nie potrafiła nad sobą zapanować. Skulona usiadła na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ona nie może ułożyć se życia z kimś kto jest dla niej wszystkim.?! Smutna, zalana łzami – nie podniosła się już nigdy..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć