 |
,,Pod każdym liczącym się względem nie żyłem. Być może gdzieś wewnątrz krzyczałem, płakałem i skowyczałem jak zwierzę, ale to był ktoś inny, ukryty gdzieś głęboko, ktoś niemający dostępu do twarzy, warg, ust i głowy, toteż na powierzchni jedynie wzruszałem ramionami, uśmiechałem się i poruszałem dalej. Gdybym mógł umrzeć fizycznie, po prostu wszystko odpuścić, ot tak, niczego nie robiąc, opuścić życie tak łatwo, jakbym wychodził drzwiami, zrobiłbym to. Ale zamiast tego musiałem sypiać nocami i budzić się rankiem zawiedziony faktem, że wciąż tam jestem, i z rezygnacją przyjmować dalszą egzystencję."
|
|
 |
,,Brak mi cierpliwości do pór roku, lecz twoje przybycie złagodziło chłód zimy."
|
|
 |
,, Bezwstydnie przyznałaś, że chcesz mnie całego dla siebie. Głupia. Przecież już od dawna cały do ciebie należę."
|
|
 |
,,Tak bardzo boję się tego, że mnie odrzucisz, że poznasz kogoś kto sprawi, iż ja będę nikim w twoich oczach."
|
|
 |
,,Chciałabym się rozpłakać. Chciałabym, żeby ktoś mnie pocieszył. Nie chcę już dłużej być silna. Choć raz pragnę poczuć się głupia i wystraszona. Tylko na chwilkę, to wszystko, na dzień, na godzinę."
|
|
 |
,,Różni ludzie inaczej pamiętają różne rzeczy, nie znajdziesz dwóch osób, które zapamiętałyby coś tak samo, nieważne, były tam czy nie. Choćbyście nawet stali obok siebie, równie dobrze moglibyście znaleźć się na różnych kontynentach."
|
|
 |
,,Ktoś, kto mnie odwiedza, nie daje mi rad ani złudzeń, on tylko przywołuje zdarzenia, których nie chciałem przywoływać i żąda, żebym wyciągał z nich wnioski. Życie musi być świadome! - powtarza. - Nic tak nie boli jak błąd, za który się nie zapłaciło."
|
|
 |
,,Byłem wtedy kimś zupełnie innym niż teraz, miałem wszystko, co może mieć szczęśliwy człowiek. Ale nie umiałem być szczęśliwy. Zgubiło mnie zamiłowanie do wiedzy tajemnej."
|
|
 |
,,Wieczorami lubię chodzić do centrum. Znikam w tłumie przechodniów i jestem szczęśliwy. Nie wiem, co to znaczy zabłądzić."
|
|
 |
,,Nienawidziłem tego uczucia, że tracę nad wszystkim kontrolę. Zwykle pomagały mi lekarstwa, ale w tamtej chwili miałem wrażenie, że jego oczy proszą mnie, żebym skoczył razem z nim w ciemność, a ja nie byłem pewny, czy jestem na to gotowy."
|
|
 |
,,Drzwi do jej pokoju nawet nie dotykał; wiedział, że są zamknięte od wewnątrz. Tak samo jak ona."
|
|
 |
,,Tylko kiedy wstawał dzień i ulica zaczynała wypełniać się ruchem, ogarniał mnie lęk. Ogromny ciężar dławił, prawie miażdżył mi pierś, nie mogłem oddychać. Mimo to wstawałem i ruszałem w bój, skazany na przegraną, ale czy pozostało mi coś innego?"
|
|
|
|