 |
|
"bałam się być zbyt brzydka i bałam się być zbyt piękna. bałam się za bardzo zbliżyć do drugiego człowieka i równie mocno obawiałam się odrzucenia. bałam się drwin. bałam się oskarżeń, że się mylę, i równie mocno obawiałam się uznania mnie za arogancką, kiedy miałam rację." /ta,którą nigdy nie byłam
|
|
 |
|
Weź moją ręke. I moje życie też sobie weź.
|
|
 |
|
Mogę robić wiele rzeczy, począwszy na składaniu długopisów,na produkcji broni i transporcie jej do Libii kończąc. Byleby z Tobą.
|
|
 |
|
Nie boję się wilka, tabletek, śmierci, czterdziestu rodzajów pustej ciemności. Boję się przywyknąć./ różewicz
|
|
 |
|
Takim już jesteśmy pokoleniem.Palimy papierosy i wpychamy sobie języki do gardeł, liczymy tylko na siebie,a depresja jest u nas częstsza niż katar,nie potrafimy okazać najprostszych uczuć, a co dopiero o nich mówić,niby się do tego nie przyznajemy ale coraz częsciej w naszym życiu liczy się kasa i grubość portfela przyjaciół,nadużywamy słowa "kocham" ,sprzedajemy najlepszych kumpli na komisariacie, słuchamy albo dobrego rapu albo dobrego rocka, uprawiamy seks na tylnych siedzeniach naszych lansiarskich samochodów, wagarujemy, kłamiemy, upijamy się do granic możliwości, zdradzamy, mamy wyjebane, nie zależy nam, nie umiemy się wiązać, a wieczorami umieramy z miłości.
|
|
 |
|
-Boję się. -Nie ma czego. -Niedługo sie skończymy. -Nigdy się nie skończymy. -Skończymy się.To nie zadziała. /Candy
|
|
 |
|
Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu. /net
|
|
 |
|
Pierdol to i żyj tak, żeby ludzie chwalili się znajomym,że palili z Tobą papierosa.
|
|
 |
|
Lubię gdy przyjeżdżasz pod mój dom o 3 w nocy i wychodzę do Ciebie taka potargana,ubrana w Twoje wielkie dresy, a Ty wtedy żeby mnie wkurzyć mówisz -No, w końcu normalnie wyglądasz! i lubię jak mówisz,że powiedziałbyś mi że ślicznie wyglądam,ale nie chcesz żebym myślała o sobie nie wiadomo jak dobrze, i lubię też jak całujesz mnie zaraz po papierosie i nazywasz swoją popielniczką, w ogóle to kocham Cię całego i wiem że Ty tez mnie kochasz, chociaż praktycznie całymi dniami zajmujemy się tylko i wyłącznie dopierdalaniem sobie nawzajem.
|
|
 |
|
Zastanawiam się ilu ludzi na świecie było w mojej sytuacji, ilu z nich poznało swoją połówkę w wieku 14 lat, spędziło z nią 3 cudowne, niezapomniane lata, a później było zmuszone się z nią rozstać, ciekawe ile osób w moim wieku posiada tą przychodząca niewiadomo skąd całkowitą pewność, że poznało już swoja drugą połówkę,że nigdy nikogo bardziej nie pokocha.
|
|
|
|