 |
możesz nie witać się ze mną, nie musimy rozmawiać - nigdy nie wymagałam tego od Ciebie i nadal nie wymagam. zapomnij o tym, że połączył nas jakiś krótki epizod jak i ogólnie, że się znamy, skoro Twoje ego nie znosi wspomnienia tego, jak to ja, nie Ty, skończyłam to wszystko. jedyne, czego oczekuję to szacunek. przestań zachowywać się jak urażony gówniarz, frajerstwem się po prostu na dłuższą metę nie imponuje.
|
|
 |
|
Nie dziel sie problemami z ludźmi . 20% ma to w dupie. reszta cieszy sie że je masz.
|
|
 |
♥ dziś mija kolejny rok istnienia definicjimiloscii na moblo. trudno uwierzyć, że założenie tego konta, którego okoliczności pamiętam, jakby działo się to wczoraj, nastąpiło dwa lata temu. chciałabym podziękować za wszystkie Wasze komentarze, plusiki i cytowania, docenienie mnie w pewnym stopniu, pochwały oraz słowa krytyki, które cenię równie wysoko. cudowni jesteście, a to, że trafiłam na tą stronę jest jedną z lepszych sytuacji, które spotkały mnie w życiu dotychczas. DZIĘKUJĘ raz jeszcze, za te NIEZASTĄPIONE DWA LATA i mam nadzieję, że jestem bliżej początku, aniżeli końca przebywania tutaj.
|
|
 |
nienawidzę ich. nienawidzę. nie trawię waszej fałszywości, a wy nią wręcz ociekacie. każde wasze słowo jest podejrzane. kurwa. przebywając w waszym środowisku mam ochote was rozjebać. ludzie, dlaczego nazywacie przyjaciółmi osoby, które nimi nie są? no chyba mi nie powiecie, że przyjaciel to ktoś, kogo obgadujesz kiedy tylko nadaży się taki moment. obgadujesz ją z kim się tylko da. kłamstwo opanowaliście do perfekcji. duszę się przebywając z wami. nie potrafiłabym zaufać komukolwiek z was. nigdy. mam za dużo lat by wierzyć w dobrych ludzi. najpierw spójrz w lustro, potem możesz mnie krytykować. bo twój ryj wcale nie jest lepszy od mojego. stado pojebańców, pustych ludzi bez ambicji, niepotrafiących nic zdziałać. poczujecie się lepiej, gdy odkryjecie czyjeś słabości. możecie mnie oceniać, go on hejters [prywatne.delirium]
|
|
 |
dwa lata bez Niego, Sting w głośnikach, znów wspominam, przypadkowe słone krople.
|
|
 |
nikt nie potrafił wejść w relację pomiędzy mną, a innym facetem niż on czy mój tata, w taki sposób. nikt, rzucając grzecznymi słowami do typa, jednocześnie uświadamiając mu w tak pogmatwany sposób, że powinien spieprzać w tymże momencie. pojawiał się znikąd, by z premedytacją odsunąć mnie od rzekomych szans na szczęście czy, cholera, jakikolwiek związek. zarezerwował mnie sobie nie pytając nawet czy chcę być jak hotelowy pokój, zastępczy samochód czy stolik w restauracji... chciałam.
|
|
 |
powiesz mi co to znaczy? mijając mnie na ulicy, mówisz mi 'siema' z tym nienaturalnie ciepłym uśmiechem, nienaturalnym, bo przecież jesteś 'tym złym'. uśmiechasz się z tym radosnym błyskiem w oku, jakiego nie masz na codzień. nie masz go dla tych wszystkich szarych postaci przewijających się przez twoje życie. powiesz mi co to znaczy? [prywatne.delirium]
|
|
 |
nie pojmuję sposobu w jaki to wszystko zniszczyliśmy. nie wiem którędy dopuściliśmy do siebie całą tą toksyczność. jak pojawiło się między nami tyle niedomówień - między dwojgiem ludzi, którzy mówili sobie wtenczas o wszystkim, analizując nawet zjedzone śniadanie. wybraliśmy inne drogi na tamtym skrzyżowaniu, nie przeczuwając, że zarówno u mnie, jak i u Niego, pojawią się przeszkody nie do pokonania w pojedynkę.
|
|
 |
tylko On we mnie wierzył, codziennie powtarzając mi 'dasz radę'. tylko On nadawał kolor szarym barwom mojego życia. tylko On dbał o każdy mój uśmiech. tylko On trwał przy mnie z każdym dniem coraz bardziej. tylko On wiedział co czuję, patrząc mi w oczy. tylko On rozumiał moje trzy kropki w smsie. tylko On wiedział o mnie wszystko. tylko przy Nim poznałam najpiękniejszą formę przyjaźni. tylko On to wszystko zjebał, przeobrażając to w jakąś dziwną formę uczuć. / veriolla
|
|
 |
JARAM SIĘ ROJO ;D JEŻELI TY TEŻ TO JEBNIJ PLUSIKA XD hahahahahaha xd ze śmiechu wytrzymać nie mogę xd
|
|
 |
kiedyś? wszystko wyglądało inaczej. gotowałam obiady. wyprowadzałam psa na spacer. myłam okna. szłam do szkoły, zostając w niej do 17. nie spałam popołudniami. robiłam pyszne kanapki. spędzałam czas z rodzicami. oglądałam mnóstwo filmów. spotykałam się z przyjaciółmi. częściej chodziłam na imprezy. przyklejałam na ścianę kolejne zdjęcia. a każda, nawet najgłupsza czynnośc była piękna. dlaczego ? bo w międzyczasie dostawłam kilka smsów o treści: 'no, uśmiechaj się', bądź też odbierałam telefon i słyszałam cudowne: 'już nie przeszkadzam , chciałem tylko usłyszeć jak oddychasz'. a teraz, wszysto zniknęło - łącznie z uśmiecham na mojej twarzy. / veriolla
|
|
|
|