 |
|
Co we mnie jest wrednego, że gdziekolwiek jestem, podkładają mi nogę, bym wpadła w dołek. Dawniej szybko wyskakiwałam z tego dołka i waliłam na oślep tych, którzy robili mi na złość. Teraz nie mam siły na odwet. Nie, nie złagodniałam, bo ciągle jest we mnie dużo agresji, brakuje mi jednak energii, by walczyć jak lwica.
|
|
 |
|
Szczęście to nie tylko miłość. Zapominamy często o nie mniej ważnych kwestiach: gdzie przyjaźń, gdzie rodzina? Szczęście to głęboko pojmowany stan ukojenia, spełnienia i sytości. Dla mnie szczęście nie równoważy się jedynie z uczuciami. Jestem szczęśliwym człowiekiem: mam swoje hobby, cele życiowe, aspiracje, ambicje, mam bliskich wokół siebie, na których zawsze mogę polegać, mam rodzinę i co najważniejsze mam świadomość, że jestem zdrowy. Zdrowie to również istotna kwestia. Dzięki temu mam możliwości, otwartą przyszłość, mnóstwo planów i niezaspokojonych potrzeb. Chcę się realizować, kształcić i szukać własnego zakątka na ziemi. Swojej osobistej spokojnej przystani. Jestem wolny, mogę spróbować wszystkiego i uczyć się na błędach, mogę się czegoś podjąć, mogę z czegoś zrezygnować, kurwa, świat stoi przede mną otworem. Czy to właśnie nie jest szczęście? Miłość? Miłość nadejdzie w swoim czasie. Będę gotowy na życie - będę gotowy na miłość.
|
|
 |
Było około 22, weszłam na gadu aby sprawdzić czy jesteś. Byłeś, jak zawsze na mnie czekałeś, jednak tym razem pisałeś ze mną jakoś dziwnie. Zapytałam – coś się stało kochanie?– nic, ale strasznie za tobą tęsknie – odpisałeś. – skarbie, ale widzieliśmy się kilka godzin temu. – wiem, że chcę znowu cię zobaczyć.Spotkajmy się za 10 minut na stacji. – napisałeś. Zdziwiło mnie to,ponieważ odkąd byłam z Tobą nigdy nie chciałeś się spotkać o tej porze,ale zgodziłam się, chociaż na dworze było -15 stopni. Ubrałam się szybko i pędziłam na stację. Gdy dochodziłam, ty już tam byłeś, chociaż miałeś dłuższą drogę niż ja. Podeszłam do Ciebie. – no już jestem skarbie. – powiedziałam. – przepraszam, że wyciągnąłem cię na taki mróz o tej porze, ale musiałem cię zobaczyć i znowu poczuć zapach twoich perfum. – powiedziałeś i mocno mnie przytuliłeś..
|
|
 |
- Co ty właściwie masz na ustach. ?
- Magenta Extreme Lip Line - poinformowałam.
- Smakuje ? Przejechałam językiem po wargach. - Nooo. I wtedy jego usta znalazły się na moich. - No to spróbujemy - mruknął. Pozwoliłam mu na to. Próbował smaku moich ust ,przesuwając czubkiem języka wzdłuż konturów warg
|
|
 |
A gdy Ci powiem, że jesteś czynnikiem dzięki, któremu funkcjonuję, wrócisz? i do nocy siedziała nad kartką papieru z długopisem w dłoni , zastanawiając się co ma napisać. w końcu doszła do wniosku , że skoro ona sama nie rozumie swoich uczuć , to nie nazwie ich słowami. chociaż nie.. jedno jest najbardziej odpowiednie : miłość
|
|
 |
Podejdź i powiedz mi tak po prostu, że nigdy nie zawróciłam Ci w głowie, że nigdy o mnie nie myślałeś, że przez cały ten czas byłam Ci całkowicie obojętna, że wciąż uśmiechałeś się sztucznie, oczekując na moją reakcję, powiedz, że przez ten cały czas myliłam się, mówiąc, że nie dam rady żyć bez Twojej obecności ! No powiedz to kurwa.
|
|
 |
jakie to uczucie potrzeby zabijania? zaczyna się od krwi, od jej obrazu, kapie z wewnętrznej strony moich powiek. potem przechodzi w srużke, następnie w potok. wypełnia mnie, całe wolne miejsce. a potem krew nie jest już czerwona. jest czarna. i uciska, czuje jakby miało mi rozsadzić głowe. jedyny sposób w jaki moge sobie ulżyć to spuścić krew z kogoś innego.
|
|
 |
Pamiętam jak się wstydziłam, peszyłam, chowałam wzrok na pierwszym spotkaniu. pamietam jak robiłeś z siebie głupka Tylko po to żebym się do Ciebie przekonała. pamiętam jak pierwszy raz wziąłeś mnie za rekę, na ręcę, kolana. pamiętam pierwszy pocałunek, taki delikatny. pamiętam też jak zamilkłeś, jak się przestałeś odzywać ... odszedłeś.
|
|
 |
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pie*dole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć. Ejj , Kocham cię mimo wszystko ♥
|
|
 |
chciałabym z Nim pojechać gdziekolwiek, oby daleko. Opalać się na brzegu morza i się wygłupiać, jak dziecko budować zamki z piasku w dzień, pływać, jeść wspólnie posiłki, pić drinki z kolorową parasolką a wieczorami poznawać ludzi, bawić się, szaleć, chodzić na kolacje przy świecach, słuchać ulicznych grajków. Nocami chodzić na spacery, poznawać miasto, błąkać się po nieznanych, pięknych uliczkach. Oglądać wschody słońca.. Mieć go 24/7 i przy tym być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
po wszystkich rzeczach, które robiliśmy razem, po myślach i poglądach, któe wymienialiśmy, po tych wszystkich pieprzonych przeżyciach co mam ci powiedzieć? nie ma już nas, jesteśmy tylko ty i ja, nie my. jak to się stało? oboe się kochaliśmy i nadal kochamy, a mimo to nie jesteśmy już razem. czemu? próbuje to sobie tłumaczyć w ten sposób, że jeżeli jedno zraniłoby drugie, to żadne z nas by tego nie przeżyło. jakieś słowo wypowiedziane przez pomyłke, mogłoby doprowadzić do złego. mimo to kurwa ja dalej myśle i myśle o tobie, wciąż płacze przy twoich zdjęciach. chodze do klubu, gdzie pierwszy raz mnie pocałowałeś, na plaże, gdzie pierwszy raz się kochaliśmy. czemu to tak boli? czemu każde wspomnienie sprawia mi ból? przecież powinno mnie cieszyć, każda chwila spędzona w twoich ramionach powinna przywywoływać mój uśmiech.. czemu tak nie jest?
|
|
 |
Wracała autobusem ze szkoły. Patrząc nieprzytomnie w okno, z którego ociekały maleńkie kropelki deszczu czuła, że nie ma już sił, że już nic nie będzie tak jak dawniej. Wiedziała że nie pokocha już tak samo jak kochała Jego. Był prawdziwą miłością jej życia. Tym cholernym ideałem, oczkiem w głowie. Bez niego nie miała nic. Tracąc Jego straciła sens życia. Czuła się nikim.
|
|
|
|