głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika evelinee

Czuł  że ma skrzydła  może latać i nikt nie zdoła mu ich podciąć.  I pierdolił ból  który jednak szczęście tłumił non stop.      Bonson

lightmeup dodano: 16 maja 2013

Czuł, że ma skrzydła, może latać i nikt nie zdoła mu ich podciąć. I pierdolił ból, który jednak szczęście tłumił non stop. --- Bonson

Moja mama mi mówiła  jej słowa rzecz święta. Mama jest jedna  o tym pamiętaj! Dzięki niej żyjesz  popatrz sama miłość w tej kobiety oczach.     Pih

lightmeup dodano: 16 maja 2013

Moja mama mi mówiła, jej słowa rzecz święta. Mama jest jedna, o tym pamiętaj! Dzięki niej żyjesz, popatrz sama miłość w tej kobiety oczach. --- Pih

Za każdym razem rozchodzimy się  by do siebie wracać.  Jeszcze za nim się skończy kłótnia  ja już chcę Cie przepraszać.  Mam trudny charakter i jestem tego świadom.     Bezczel

lightmeup dodano: 16 maja 2013

Za każdym razem rozchodzimy się, by do siebie wracać. Jeszcze za nim się skończy kłótnia, ja już chcę Cie przepraszać. Mam trudny charakter i jestem tego świadom. --- Bezczel

Jestem ciekawy  co teraz czujesz. Jesteś szczęśliwa? Uśmiechasz się często  czy raczej łzy goszczą w Twoich oczach? Żałujesz tego  co nas łączyło  czy tego  co się z nami stało? Czy w ogóle żałujesz? A może tęsknisz? Za mną  za tymi nocami  kiedy byłem obok kiedy śni Ci się coś złego i dniami  w których nie odstępowałem Cię na krok  bo wiedziałem  że tego nie chcesz? Tęsknisz za nami? Czy jest ktoś  kto daje Ci tyle szczęścia  ile ja starałem Ci się dać? Ktoś  kto zastąpił Ci mnie? Ktoś  kogo stawiasz teraz na piedestale serca  tak jak kiedyś mnie? Spadłem z pierwszego miejsca  o tym wiem  ale czy spadłem od razu na ostatnie  czy może błąkam się po nim jak cholerny banita  który wie  że nie może wrócić na górę i jednocześnie nie chce spaść na samo dno? Bo widzisz  u mnie nie zmieniło się zupełnie nic. Kocham tak samo  jak kochałem. Całym sobą.  wieleprzegrłem

wieleprzegralem dodano: 15 maja 2013

Jestem ciekawy, co teraz czujesz. Jesteś szczęśliwa? Uśmiechasz się często, czy raczej łzy goszczą w Twoich oczach? Żałujesz tego, co nas łączyło, czy tego, co się z nami stało? Czy w ogóle żałujesz? A może tęsknisz? Za mną, za tymi nocami, kiedy byłem obok kiedy śni Ci się coś złego i dniami, w których nie odstępowałem Cię na krok, bo wiedziałem, że tego nie chcesz? Tęsknisz za nami? Czy jest ktoś, kto daje Ci tyle szczęścia, ile ja starałem Ci się dać? Ktoś, kto zastąpił Ci mnie? Ktoś, kogo stawiasz teraz na piedestale serca, tak jak kiedyś mnie? Spadłem z pierwszego miejsca, o tym wiem, ale czy spadłem od razu na ostatnie, czy może błąkam się po nim jak cholerny banita, który wie, że nie może wrócić na górę i jednocześnie nie chce spaść na samo dno? Bo widzisz, u mnie nie zmieniło się zupełnie nic. Kocham tak samo, jak kochałem. Całym sobą. \wieleprzegrłem

jeśli to co było między nami nigdy nic dla Ciebie nie znaczyło  proszę  wykrzycz mi to w twarz. może tak będzie mi łatwiej zapomnieć wiedząc  że tylko ja traktowałam to poważnie.

whistle dodano: 15 maja 2013

jeśli to co było między nami nigdy nic dla Ciebie nie znaczyło, proszę, wykrzycz mi to w twarz. może tak będzie mi łatwiej zapomnieć wiedząc, że tylko ja traktowałam to poważnie.

nie wiem co się dzieje. rano bez wcześniejszego marudzenia wstaję z łóżka z dźwiękiem budzika  idę do łazienki i patrzę w lustro. widzę osobę bez jakiegokolwiek sensu funkcjonowali czy robienia czego kolwiek  każda czynność wykonywana jest bez entuzjazmu i już nawet nie uśmiecham się wśród ludzi  by nie pytali co się dzieje. nie mogę skupić się na lekcjach i napisanie głupiego tematu doprowadza mnie do szaleństwa. wracam z domu do szkoły albo wychodzę na cały dzień albo zamykam się w pokoju i nie wychodzę z niego  ciągle śpię i mało jem. prawie z nikim nie rozmawiam a z łóżka mogłabym nie wychodzić. brakuje mi czegoś  co kiedyś pobudzało mnie do życia i dawało nadzieje na lepszy dzień. brakuje mi jego.

whistle dodano: 15 maja 2013

nie wiem co się dzieje. rano bez wcześniejszego marudzenia wstaję z łóżka z dźwiękiem budzika, idę do łazienki i patrzę w lustro. widzę osobę bez jakiegokolwiek sensu funkcjonowali czy robienia czego kolwiek, każda czynność wykonywana jest bez entuzjazmu i już nawet nie uśmiecham się wśród ludzi, by nie pytali co się dzieje. nie mogę skupić się na lekcjach i napisanie głupiego tematu doprowadza mnie do szaleństwa. wracam z domu do szkoły albo wychodzę na cały dzień albo zamykam się w pokoju i nie wychodzę z niego, ciągle śpię i mało jem. prawie z nikim nie rozmawiam a z łóżka mogłabym nie wychodzić. brakuje mi czegoś, co kiedyś pobudzało mnie do życia i dawało nadzieje na lepszy dzień. brakuje mi jego.

niby nic do niego nie czuję ale okropnie żyje się z świadomością  że mógłby pokochać inną.

whistle dodano: 15 maja 2013

niby nic do niego nie czuję ale okropnie żyje się z świadomością, że mógłby pokochać inną.

jesteś dumny z siebie? cieszysz się  że w półtora roku zniszczyłeś osobę  którą można było spotkać na każdym kroku z uśmiechem? dobrze bawiłeś się wmawiając mi  że mnie kochasz i każdy dzień ciszy  jest dla Ciebie piekłem? no powiedz kurwa  czy tak miło być skurwysynem bez uczuć.

whistle dodano: 15 maja 2013

jesteś dumny z siebie? cieszysz się, że w półtora roku zniszczyłeś osobę, którą można było spotkać na każdym kroku z uśmiechem? dobrze bawiłeś się wmawiając mi, że mnie kochasz i każdy dzień ciszy, jest dla Ciebie piekłem? no powiedz kurwa, czy tak miło być skurwysynem bez uczuć.

 1  'Nic nie rozumiesz! Nigdy nie zrozumiesz o co mi chodzi  bo nie chcesz! Bo ci nie zależy!' krzyczała stojąc naprzeciwko mnie. 'Przecież ja cię kocham! Nie zależy? O czym ty teraz mówisz?!' zapytałem zdziwiony. 'Właśnie o tym  o czym myślisz!' rzuciła z krzykiem i podeszła do drzwi. 'Jak komuś zależy  to nie tylko mówi Jakub. On musi też coś z tym robić.' dodała szeptem  otwierając drzwi. Nawet nie próbowałem jej zatrzymać. Wiedziałem  że nie tego ode mnie oczekuje. Stałem na środku pokoju  wpatrując się w drzwi z cichą nadzieją obijającą się o moje serce  że wróci. Że za chwile otworzy drzwi i poprosi  żebyśmy sobie wszystko wyjaśnili. Dziś wiem  że to był mój błąd. Nie tylko to  o co się znów kłóciliśmy  ale to  że pozwoliłem jej wtedy wyjść. Że nawet nie próbowałem jej zatrzymać  ale przez kilka kolejnych dni trwałem w przekonaniu  że muszę dać jej czas. Że jeszcze nie teraz  bo ona musi ochłonąć i sama wybierze moment  w którym będę miał się wytłumaczyć.

wieleprzegralem dodano: 15 maja 2013

[1] 'Nic nie rozumiesz! Nigdy nie zrozumiesz o co mi chodzi, bo nie chcesz! Bo ci nie zależy!' krzyczała stojąc naprzeciwko mnie. 'Przecież ja cię kocham! Nie zależy? O czym ty teraz mówisz?!' zapytałem zdziwiony. 'Właśnie o tym, o czym myślisz!' rzuciła z krzykiem i podeszła do drzwi. 'Jak komuś zależy, to nie tylko mówi Jakub. On musi też coś z tym robić.' dodała szeptem, otwierając drzwi. Nawet nie próbowałem jej zatrzymać. Wiedziałem, że nie tego ode mnie oczekuje. Stałem na środku pokoju, wpatrując się w drzwi z cichą nadzieją obijającą się o moje serce, że wróci. Że za chwile otworzy drzwi i poprosi, żebyśmy sobie wszystko wyjaśnili. Dziś wiem, że to był mój błąd. Nie tylko to, o co się znów kłóciliśmy, ale to, że pozwoliłem jej wtedy wyjść. Że nawet nie próbowałem jej zatrzymać, ale przez kilka kolejnych dni trwałem w przekonaniu, że muszę dać jej czas. Że jeszcze nie teraz, bo ona musi ochłonąć i sama wybierze moment, w którym będę miał się wytłumaczyć.

 2  Bo byłem przekonany  że jeszcze będę mógł się wytłumaczyć i przeprosić. Bo tak jak ona  naiwnie wierzyłem  że dam radę się zmienić. Nie przewidziałem tylko tego  co się w rzeczywistości stało. Nie przewidziałem jej łez  mojego krzyku przeplatanego z jej cichymi słowami  z których dałem radę wyłowić tylko 'To koniec Jakbub  rozumiesz? Z nami koniec'. Nie przewidziałem  że zdołam pozwolić jej odejść  a jednak przytłoczony ciężarem  jaki w jednej chwili przygniutł mi serce  nie potrafiłem powiedzieć jej zupełnie nic. Nie umiałem jej przypomnieć  chociaż na koniec  że kocham ją jak nigdy nikogo. Że kocham ją szczerze całym sercem i tego nie zmieni nawet to  że odejdzie. Że kocham ją  chociaż nie potrafiłem utrzymać jej przy sobie.  wieleprzegrałem

wieleprzegralem dodano: 15 maja 2013

[2] Bo byłem przekonany, że jeszcze będę mógł się wytłumaczyć i przeprosić. Bo tak jak ona, naiwnie wierzyłem, że dam radę się zmienić. Nie przewidziałem tylko tego, co się w rzeczywistości stało. Nie przewidziałem jej łez, mojego krzyku przeplatanego z jej cichymi słowami, z których dałem radę wyłowić tylko 'To koniec Jakbub, rozumiesz? Z nami koniec'. Nie przewidziałem, że zdołam pozwolić jej odejść, a jednak przytłoczony ciężarem, jaki w jednej chwili przygniutł mi serce, nie potrafiłem powiedzieć jej zupełnie nic. Nie umiałem jej przypomnieć, chociaż na koniec, że kocham ją jak nigdy nikogo. Że kocham ją szczerze całym sercem i tego nie zmieni nawet to, że odejdzie. Że kocham ją, chociaż nie potrafiłem utrzymać jej przy sobie. \wieleprzegrałem

wieksza od mojej milosci jest tylko niechec rozstania za kazdym razem.

turkaciowa dodano: 14 maja 2013

wieksza od mojej milosci jest tylko niechec rozstania za kazdym razem.

osobno  ale razem. 22.

turkaciowa dodano: 14 maja 2013

osobno, ale razem. 22.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć