 |
Trzymaj sztamę z normalnymi a całą resztę pierdol.
|
|
 |
|
Biorę telefon do ręki i zastanawiam się co powinnam teraz zrobić. Chciałabym wybrać Twój numer i zadzwonić, chciałabym dowiedzieć się gdzie jesteś i z kim spędzasz swoje życie, ale wiem, że nie powinnam. Rozum wygrywa z sercem i ostatecznie odkładam telefon z dziwnym ukłuciem w sercu. Nie chcę wiele, mi po prostu brakuje wiadomości od Ciebie, brakuje mi Twoich słów, które podtrzymywały we mnie radość. Od kiedy ich nie ma coś we mnie się skończyło i chociaż próbuję normalnie żyć to często jeszcze mi to nie wychodzi. Zasiałeś we mnie ogromną nadzieję, a później wszystko przepadło, drugi raz bez słowa ostrzeżenia po prostu zniknął mi świat i teraz jestem tak mocno zagubiona. Potrzebuję Ciebie, ale równocześnie się przed tym powstrzymuję. Walczę pomiędzy kochaniem Cię, a obojętnością. I zdecydowanie chciałabym być obojętna na Ciebie i na to wszystko co wydarzyło się kiedyś. I chociaż nie potrafię żyć jak gdyby nigdy nic to wiedz, że nieustannie próbuję. / napisana
|
|
 |
Kochałam Cię, cholera, kochałam Cię jak nikogo nigdy przedtem. Uzależniłeś mnie od siebie, a ja Ci na to pozwoliłam. Bo miałam nadzieję spędzić z Tobą całe życie. Być przy Tobie. Być z Tobą. Miałam nadzieję, że zbudujemy swój własny mały świat, w którym będziemy bezpieczni. Zaufałam Ci bezgranicznie. Oddałam swoje serce, swoje życie w Twoje ręce, żebyś się nim zaopiekował. A Ty rozerwałeś moje serce na tysiące malutkich kawałków i rozrzuciłeś tak, że nikt teraz nie jest w stanie ich pozbierać i poskładać na nowo mojego życia. Zniszczyłeś wszystko co miałam. Plany, marzenia, odebrałeś nadzieję na szczęście i spokojną, bezpieczną przyszłość. Odszedłeś i zostawiłeś mnie z niczym, totalnie bezsilną. Ale wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? Że wciąż Cię kocham....
|
|
 |
Ciągle wmawiam sobie, że dam radę, że jestem silna, że przecież kto jak kto, ale ja zawsze jakoś sobie radzę. I zgodnie z tym każdego dnia nakładam maskę na twarz. Pod szerokim, nigdy nie znikającym uśmiechem doskonale ukrywam ból, smutek i łzy. Przecież ktoś, kto ciągle się śmieje, pociesza innych, mówi żeby byli silni, nie może okazać się najsłabszą osobą jaką tylko znają...
|
|
 |
Bring the drugs baby
I can bring my pain.
|
|
 |
Z zewnątrz wyglądasz słodko, nie dostrzega nikt twoich wad, ale każdy kto Cię spróbował, poczuł na ustach ten gorzki smak.
|
|
 |
Jestem tak wysoko już, że chyba zaczyna mi brakować tlenu.
|
|
 |
Sztuką wcale nie jest wybaczyć drugiej osobie. Sztuką jest zapomnieć o bólu, cierpieniu, o godzinach smutku i płaczu, odrzucić gniew i zawiść. Sztuką jest zapomnieć o błędach, wyciągnąć z nich wnioski i na tym budować dalszą relację. Mocniejszą, zdrowszą, bardziej wytrzymałą. Bez kłamstw, niedopowiedzeń i niewyjaśnionych sytuacji. Właśnie to wszystko świadczy o sile i prawdziwości Przyjaźni.
|
|
 |
Biorę telefon do ręki i zastanawiam się co powinnam teraz zrobić. Chciałabym wybrać Twój numer i zadzwonić, chciałabym dowiedzieć się gdzie jesteś i z kim spędzasz swoje życie, ale wiem, że nie powinnam. Rozum wygrywa z sercem i ostatecznie odkładam telefon z dziwnym ukłuciem w sercu. Nie chcę wiele, mi po prostu brakuje wiadomości od Ciebie, brakuje mi Twoich słów, które podtrzymywały we mnie radość. Od kiedy ich nie ma coś we mnie się skończyło i chociaż próbuję normalnie żyć to często jeszcze mi to nie wychodzi. Zasiałeś we mnie ogromną nadzieję, a później wszystko przepadło, drugi raz bez słowa ostrzeżenia po prostu zniknął mi świat i teraz jestem tak mocno zagubiona. Potrzebuję Ciebie, ale równocześnie się przed tym powstrzymuję. Walczę pomiędzy kochaniem Cię, a obojętnością. I zdecydowanie chciałabym być obojętna na Ciebie i na to wszystko co wydarzyło się kiedyś. I chociaż nie potrafię żyć jak gdyby nigdy nic to wiedz, że nieustannie próbuję. / napisana
|
|
 |
Przeraża mnie myśl o tym, że niedługo skończy się najlepszy okres mojego życia - szkoła. Przeraża mnie fakt, że będę musiała zacząć wszystko od zera i nikt mi w niczym nie pomoże. Przeraża mnie aż taka odpowiedzialność za własne życie i własną przyszłość. Przeraża mnie życie.
|
|
 |
Jeśli nie masz wyboru, pozostaje Ci przetrwać
jeśli masz przejebane, to zęby zaciśnij nie płacz.
|
|
|
|