 |
wiem że czaem bardzo trudno mnie kochać ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach
|
|
 |
Pościel już Tobą nie pachnie, ściany nie pamiętają naszych szeptów, każde wgniecenie w poduszce już dawno zniknęło. Poznikały wspólne zdjęcia, wszystkie pluszaki przeszły do innych rąk, a prezenty dawno zostały upchnięte pod łóżko. Kot wydaję się już nie czekać na Twoje głaskanie, moje serce tak jakby nie domaga się już Ciebie. Nikt nie pyta jak nam leci, większość zapomniała, że kiedykolwiek istnieliśmy. Świat wymazał nas jako parę i stworzył dwójkę osób, które kiedyś tam się znały. Skończyło się, kiedyś kurewsko przykro, teraz kurewsko obojętne./esperer
|
|
 |
Nie ma Twojego uśmiechu, sposobu mówienia i tego spojrzenia zielonych oczu. Przytula trochę inaczej, inaczej splata nasze dłonie, kurde, właściwie to nic Was nie łączy. Kiedy wybucha śmiechem nie ma w tym Twojej nuty, ściany uczą się nowego tonu głosu. Jest zupełnym przeciwieństwem Ciebie i cholera jasna, nigdy nie sądziłam, że mogę być tak szczęśliwa mając koło siebie kogoś innego./esperer
|
|
 |
Nie musimy się widywać, bo nawet, gdy zamknę oczy, mam Twój obraz namalowany na powiekach. Nie musimy ze sobą rozmawiać, bo kiedy tylko mocno się skupię, słyszę Twój głos bardzo dokładnie. Nie musisz mnie dotykać, Twój zapach pozostał jeszcze na swetrach, schowanych na dnie szafy. Nie musisz robić nic, ja i tak będę Cię kochać. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiem, że moje decyzja wywołuje w Tobie ból.. Ale zastanów się jak bardzo zraniłabym ludzi, gdybym tak po prostu wyjechała.. Zostawiła wszystko i wszystkich. Nie chcę tego robić. To tutaj mam przyjaciół, znajomych, rodzinę i Jego. To tutaj mam ludzi, którzy mnie nie zawiedli. To własnie tu są ludzie, którzy mnie potrzebują. Nie tam, nie 2 tysiące kilometrów za Polską. Nie Mamo. Zrozum, ale nie tamtędy droga. Wybacz. Możesz mnie znienawidzić. Możesz znienawidzić własne dziecko. Ale ja zostaję. Dla Nich mamo. Dla Przyjaciół i dla Niego muszę zostać.. || refleksja
|
|
 |
2 stycznia.. Nowy Rok. Rok, który miał zmienić moje życie własnie dwa dni temu dobiegł końca. Czy zmienił? W jakimś stopniu na pewno.. Za 20 dni przeprowadzam się na stałe zagranicę. Pierwszy raz od początku tego pomysłu mówię głośne NIE. Tak, mamo buntuje się. Nie chce, rozumiesz?! Pierwszy raz nie chcę wyjeżdżać z tego miejsca.. Tak, mamo wiem, że potrzebujesz mnie tam.. Ale ja nie chcę zostawiać tego miejsca. Nie chcę uciekać jak tchórz. Nie chcę, rozumiesz?! Nie chcę wyjeżdżać teraz, gdy Go poznałam.. Gdy patrząc w Jego oczy widzę sens życia. Nie chcę uciekać, znikać jak tchórz. Zrozum mnie mamo. Ja Go kocham i zostanę tutaj. Tutaj w Polsce. Musisz mnie zrozumieć. Masz złą córkę. Nie chcę Cię mamo zostawiać samej, ale wybacz. Jestem dorosła. Podjęłam decyzję.. Zostaję. Zostaje dla Niego. Proszę. Nie płacz. Mamo. Proszę. Nie chcę patrzeć na Twoje łzy. Mamusiu... || refleksja
|
|
 |
"Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu."
|
|
 |
"Jeśli nie wierzysz w duszę, musisz przecież uznać, że ciało twoje żyć będzie jako trawa zielona, jako obłok. Jesteś przecież wodą i prochem." - dobrze powiedzane xd
|
|
 |
Nie mogłam spać. Jak zawsze kiedy nie było przy moim boku jego. Jak zawsze kiedy mógłby być blisko, a ponad moje towarzystwo przekładał wszystko. To był taki rodzaj samotności, której nienawidziłam z całego serca. On był pierwszym mężczyzną z którym naprawdę lubiłam spać. I nie chodziło tu o seks, ale o rodzaj bliskości.Kiedy leżał obok miałam wrażenie, ze nic złego nie może się zdarzyć.
|
|
 |
Miałam bezsensowną nadzieję, że go zobacze. Jakby to miało cokolwiek zmienić.
|
|
 |
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz
|
|
 |
Od dziś nie patrzę w przeszłość. Wczorajszy dzień był ostatnim z tych, które przynosiły mi ból. Otarłam łzy i nałożę na twarz uśmiech. Od dziś będzie tylko lepiej. Wszystkie problemy zostały za zamkniętymi drzwiami i nie będę już do nich wracała. Nie mam umiejętności panowania nad przeszłością, ale jestem władcą przyszłości.
|
|
|
|