 |
|
to tylko krok, by granice przekroczyć. spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy.
|
|
 |
|
masz mnie na wyciągnięcie ręki, nawet za bardzo nie musisz się starać ; )
|
|
 |
|
Oszukując czas staram się naprawić teraźniejszość wierząc w dobre zakończenie.. || pozorna
|
|
 |
|
-Jesteś pewny?-spytałam przegryzając dolną wargę-Noo taak-odpowiedział lecz w tonie Jego głosu usłyszałam nutę zwątpienia.-No jak tak,no to dobra-odpowiedziałam naciskając sprzegło,wrzucając bieg i gaz.Widziałam Jego tremę lecz bez chwili zwątpienia udostępnił mi swoje miejsce za kierownicą.-oo nie jest źle.Chyba trzeba zamieniać się coraz częściej miejscami-rzekł po chwili relaksując się na fotelu.Czułam Jego wzrok,który z każdym dniem coraz bardziej mnie hipnotyzował.Widziałam jak z początku stersował się zanim powierzył mi swoje auto,zanim zaufał..To wtedy poczułam się wyjątkowa od nie pamiętnego juz czasu.Piękne uczucie,gdy patrząc na faceta widzę,że dostrzega we mnie coś więcej niz tylko przedmiot do zaspokojenia swoich potrzeb,widzę w nim uznanie,czuję się piękna,ważna i doceniana..-Małe jest piękne,wiesz? Szczególnie te 158 cm.- powiedział tego samego dnia wskazując głową na moją małą,drobną sylwetkę..Tak,chyba coraz bardziej zaczynam się wkręcać.. || pozorna
|
|
 |
|
jest moim ojcem , ale nigdy nie będzie tatą - nie zasłużył na to miano . nigdy nie traktował mnie jak dziecko . nie przytulił , nie dał buziaka w policzek i nie przeczytał bajki na dobranoc . zawsze zazdrościłam koleżankom , które opowiadały co tam ostatnio dostały od tatusia . a ja ? - jedyne co dostaje to wyzwiska . nie raz usłyszałam , że niczego w życiu nie osiągne i nie dorównam kilku osobom . nie otrzymałam od niego ani grama miłości . przez te kilkanaście lat jedynie kilka razy zobaczyłam nic nie znaczący sztuczny uśmiech skierowany w moim kierunku . nienawidzi mnie , to pewne
|
|
 |
|
Robisz grila ? To przy okazji cycki se usmaż .
|
|
 |
|
2+2=4 rozumiesz? mojego serca się nie łamie, to też zrozum .
|
|
 |
|
Mówisz że masz Jezusa w sobie ? Jezus mówi że jest tam więcej facetów .
|
|
 |
|
a ich związek skończy się szybciej niż vódka .
|
|
 |
|
-Z jakiej to okazji?-spytałam biorąc w dłonie długą,czerwoną różę.-Na poprawę humoru-odpowiedział po czym delikatnie zbliżył swoje usta do moich.Wtedy poczułam ucisk żołądka i łzy napływające do mych oczu.-Zależy mu na mnie-pomyślałam chcąc wyznać mu wszystko.Ale nie mogłam,zbyt któtko sie znamy,bym mogła powiedzieć prawdę o swoim bracie.Zbyt bardzo to boli-Nie chcesz to nie mów,ale chciałabym wiedzieć-zagaił chwilę później parkując auto pod moim domem nadal widząc moją przygnębioną minę.Podniosłam wzrok i spojrzałam w Jego brązowe oczy podziwiajac jego długie rzesy.-Naprawdę ma piękne rzęsy-pomyślałam całując Jego wargi.Ymm Pozorna po woli zaczyna odczuwać czym jest szczęście i bliskość tej drugiej osoby ;* || pozorna
|
|
|
|