 |
|
Płeć nie ma znaczenia , ranimy Się nawzajem , ot co ...
|
|
 |
|
Mówił żeby za Nią umarł , kurwa nigdy nie widziałem żeby ktoś Się tak rozumiał . //Bonson
|
|
 |
|
Czasem nie łatwo jest się podnieść - znasz to?
mimo tego walcz nie poddawaj się łatwo. //Tałi
|
|
 |
|
To jeszcze nie koniec , tak łatwo się nie poddawaj.
To jeszcze nie koniec życie toczy się nadal,
każdy dramat nawet najmniejszy odbija się na nas,
ale to jeszcze nie koniec - weź się w garść i wstawaj. //Tałi
|
|
 |
|
To twoje życie, jedno je masz,
dokładnie wiesz jak szybko biegnie czas,
więc proszę je, nie zabijaj,
trzymaj w dłoniach to co już masz //Tałi
|
|
 |
|
Moje życie to podobno jest moja sprawa .
Mimo tego są tacy, którzy lubią się w nie wpierdalać.
|
|
 |
|
Wiesz , najszczęśliwsza będę , będąc przy Tobie ...
|
|
 |
|
podejdź bliżej tu i teraz chwyć mnie za ręce
niech będzie pięknie ogarnijmy ten bałagan
poczuj się bezpiecznie i pewnie - kochaj błagam!
chce się budzić obok ciebie rano punkt szósta
iść do pracy niosąc smak miłości na ustach
wiedzieć ze to życie a nie historie z bajek
mieć pewność ze to nie sen ze kochamy się nawzajem
ze najważniejsze jest to co jest miedzy nami
nie zniszczą tego słowa ani żaden dynamit
chce czuć twój zapach gdy się kładę do spania
i martwic się o ciebie gdy zostajesz sama
chce tęsknic za tobą gdy jesteśmy osobno
przytul się do mnie nie zmarzniesz nocą chłodną //Tałi
|
|
 |
|
Wspominała mama, spałem obok w pokoju
stałeś pijany gnoju trzymając się stołu
chciała cie rozebrać ledwo wszedłeś do domu uderzyłeś ją w twarz bo chciała ci pomoc
nic ci nie zawdzięczam mam tylko złe wspomnienia
żałuje, nie potrafię zapomnieć twego imienia
na żonę i dzieci choćby stres był chuj wielki
nigdy w życiu kurwa śmieciu nie podniósł bym reki
ty byłeś zbyt tępy wiem co robił tata
priorytetem wódka a potem zabawa w kata
minęły lata mały synuś dorósł wreszcie
módl się do Boga nie uparta szczecie //Tałi
|
|
|
|