 |
|
Chuj ci zatem w pysk i w biodro, ucho i pachę.// Tałi
|
|
 |
|
To co najdroższe potrafię wyczytać z twoich oczu.
Pokaż mi uczucia, pokaż, chcę je poczuć.
Skrywasz je przed światem, ja wiem są wyjątkowe.
Pokaż mi je pozwól, żebym to ja mógł dbać o nie.
Spójrz na dłonie, chwyć moją dłoń, trzymaj długo.
Niech wtulą się w siebie, gdy jedna ściśnie drugą.
Pokaż mi to wszystko już teraz, więcej nie trzeba.
Życie jest zbyt krótkie, ja już chcę dotknąć nieba.
Duszę sprzedam jak trzeba, razem nam się uda.
Czuję, że tak być powinno, czuję, serce nie sługa.
Serce nie słucha, rozum wciąż podpowiada.
Daje więcej czasu, ogarnij się, niech się postara.
Serce ma swój plan, nie słyszy, gdy rozum puka.
A ja wiem, że potrafisz, pokaż mi swoje uczucia. //Tałi
|
|
 |
|
Dobra nie ma żartów, wracaj, zacznijmy na nowo !!!!
|
|
 |
|
I tak będzie dobrze, ja wiem, czas się postara..
Póki co Ty i Ty i Ty i Ty wypierdalaj !
Na chuj mi Twoje dobre słowo ?
Na lepszy stan? sam sobie poradzę, zawsze radze sobie sam.
Tak.. jest mi źle i co.. ? To chciałeś usłyszeć.. ?
Nie kurwa nie.. nie mogę być ciszej.
A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało.. ?
Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało. //Tałi
|
|
 |
|
Co Ty myślisz ? Że jesteś zajebisty i wiesz wszystko ?
Tak myślisz..? Grubo się mylisz pizdo.
Nie pierdol mi tutaj i nie zgrywaj omnibusa,
bo to Twoje, nie masz racji.. Już mnie kurwa nie rusza! //Tałi
|
|
 |
|
Nie jestem jak wszyscy, nie zachowuję się jak każdy.
Spójrz w moje oczy, jeżeli szukasz prawdy. //Tałi
|
|
 |
|
Mówią, że więcej warta jest chwila,
że dla niej warto żyć chociaż mija.
Ta chwila tak zaciska pętle, że aż boli szyja.
Przez chwile Tałi błagam kurwa przestań dobijać.//Tałi
|
|
 |
|
Ten uśmiech zastępował każde 'przepraszam ' , 'dziękuję' i 'proszę" . Ten błysk w oczach znaczył jeszcze więcej niż zwykle "Kocham Cię" . Kiedy zamykam oczy i to widzę , jestem tak cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
|
Kiedy zawiedzie nawet przyjaciel , to nie ma sensu .
|
|
 |
|
Tęsknie kurwa , a widok jakiejś pustej laski wtulonej w Twoją bluzę tak jak ja kiedyś nie pomaga . Naprawdę , nie daję rady ...
|
|
 |
|
2. go na dłużej. i gdy widzisz mnie gdy się biję, nie nie robię tego dla taniego lansu, aby wozić się na dzielni. po prostu uczucia eksplodują we mnie i uruchamiają pięści, bądź jestem zazdrosny o to, że spojrzał Ci na tyłek szepcząc jakiś chamski komplement, a przecież ten tyłek jest mój. ale gdy spotkasz mnie totalnie samego, w swoim pokoju, z kolejnym jointem, flaszką obok i rapem, którego kocham nad życie, to podejdź, spójrz na moją twarz, wsłuchaj się w kawałek. może dostrzegniesz prawdę. zaschnięte łzy na policzkach, lub krew na dłoniach. ciągły zapach wódki z ust i odór zioła w pokoju i kawałki, te, które oboje słuchaliśmy, te, które nawijaliśmy sobie do ucha. może ujrzysz siebie moimi oczami, nasz związek moim sercem, ile dla mnie znaczył i jak bardzo boli mnie to, że Cię tu nie ma. może zrozumiesz, że na codzień jestem bardziej sztuczny niż lalka Barbie, udając, że wszystko jest okej, a nawet lepiej, a tak serio to rozrywa mnie stado niedźwiedzi na strzępy. jesteś wszystkim.
|
|
|
|