 |
|
Chciała dać mu znaki wyrazić wszystko, ale zawsze rezygnowała kiedy on stał blisko.
|
|
 |
|
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nigdy nic do mnie nie czułeś. no dajesz
|
|
 |
|
- ale Ty jesteś brzydki. - a Ty pijana. - ale Ja wytrzeźwieję
|
|
 |
|
Zatęskni. Za dzień, może dwa zobaczysz - zatęskni
|
|
 |
|
Pomyśleć sobie, że zaraz pojadę na trening ulubionej drużyny i będę miała na wszystko wyjebane. Szkoda, że jak wrócę, czeka mnie milion zadań, ale nie ważne. Ten zapach, emocje, adrenalina, prędkość, defekty, ich rozwalone sprzęty, kaski na głowach, kombinezony na sobie, brudne twarze od toru, szybki oddech, gorące uśmiechy i okrzyki - marzenia. Po tak długiej przerwie nareszcie wrócę do czegoś, co kocham. Nie siatkówka, nie koszykówka, nie piłka nożna, ani piłka ręczna. Nie hokej, unihokej, itp. Nie rugby, nie psie zaprzęgi. Żużel - tak, to jest to, co kocham i daje mi szczęście. Mogę się pokusić o stwierdzenie, że bardziej kocham ten sport, niż Ciebie.
|
|
 |
|
Witaj w świecie, gdzie wysłanie dwukropku i gwiazdki na głupim komunikatorze, robi 3/4 społeczeństwa nadzieje. Potem się nie dziw, że kogoś zranisz. Cztery buziaki i masz przejebane.
|
|
 |
|
Chcę doczekać dnia, gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie: mamo, też ktoś Ci kiedyś złamał serce? I ja wtedy z uśmiechem, opowiem o Tobie, a ona się rozchmurzy i powie: to u mnie nie jest aż tak źle...
|
|
 |
|
Zamiast siedzieć na tym gadu czy nk, przyszedłbyś i mnie przytulił. Wiesz, że czułabym się o niebo lepiej? Ba! O siedemset nieb lepiej! To by na prawdę pomogło. Także kurwa chodź i przytul, a nie siedzisz i robisz wszystkich w chuja! ♥
|
|
 |
|
wiesz czego się boję? że gdy kiedyś, w przyszłości minniemy się na ulicy, Ty będziesz szedł obok jakiejś pięknej inteligentej dziewczyny, a ja? ja będę szła sama, w sercu nadal mając tylko Ciebie. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
Pogoda chyba dopasowuję się do mojego nastroju. Ostatnio było ciepło, ale wiatr wiał. Tak samo jak u mnie: ogólnie bardzo na plus, ale w sercu ból i chłód. A dziś? Dziś nie przespałam nic, a gdy wstałam ze łzami w oczach, za oknem było pochmurno. Gdy wróciłam do domu, rozpłakałam się kompletnie, a na dworze zaczął padać deszcz. Im dłużej płakałam, tym dłużej i bardziej intensywnie deszcz dawał znać, przeradzając się w śnieg. A gdy przestałam płakać, uspakajając się, pogoda zrobiła to samo. To jutro proszę o umilenie z rana dnia miłym esem, by cały dzień był pogodny. Najlepiej takim od Niego, w którym okaże się, że te ostatnie cztery miesiące to był jeden, wielki koszmar.
|
|
 |
|
Codziennie szukam jednego kolesia w szkole, byle się do Niego przytulić, a jak Go nie ma, mam humor zjebany. Codziennie czekam na esa od Niego, bo jakoś mi lepiej. Codziennie uśmiecham się na myśl o nim, codziennie wypisuję z nim pełno esów, wymieniając się buziakami. Codziennie tylko on poprawia mi humor. Teraz, niech mi ktoś powie, co się ze mną dzieje?
|
|
 |
|
Wiesz, jakie to uczucie żyć z myślą, że możesz nie zobaczyć już nigdy swojego najlepszego kumpla? Wiesz, jak to jest żyć bez trójki przyjaciół? Wiesz, jak to jest żyć, gdy ojciec Cię olewa? Wiesz, jak to jest, gdy Twój eks kocha Cię, ale nie chce być z Tobą? Wiesz, jak to jest, kiedy w Twojej dalszej rodzinie wszystko zaczyna się nie układać? No to mi nie mów, że wiesz, co czuję, bo kurwa gówno wiesz.
|
|
|
|