|
nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla
|
|
|
|
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, amen. Panie Boże dziękuję za ten dzień. Dziękuję, że dałem radę go przetrwać z uśmiechem na twarzy. To nic, że owy uśmiech był wymuszony i bez życia. Dziękuję, że nie uniknąłem dziś łez i nie wstydzę się tego. Dziękuję, że mam nowe rany na sercu. Dziękuję, że znów mogłem się przekonać, że moja krew ma czerwony kolor. Dziękuję, że potrafiłeś wszystkie moje smutki usunąć za pomocą tej jednej, niepozornej butelki wódki. Dziękuję, że jest przy mnie przyjaciel.. Dziękuję Ci, że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Dziękuję, że lubisz się na mnie wyżywać. No tak, przecież jestem winny. Przepraszam Panie Boże, że nie potrafię inaczej. Przepraszam, że nie potrafię w Ciebie wierzyć. Do usłyszenia. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
|
|
|
''Bezwładnie osuwasz się opadając z sił po dniu pełnym wrażeń,wreszcie znajdujesz chwilę samotności,możliwość wyciszenia się i odpoczęcia.Wreszcie masz możliwość wyrzucenia z siebie całej swojej złości,żalu i wyrzutów do świata,który posądzasz o całe te nieszczęście chodzące za Tobą jak cień od dłuższego czasu.Czujesz się niczym wybraniec wykorzystywany do testów na ludziach typu 'Ile jeszcze wytrzymasz'.Kulisz się w łzach pod ścianą.Czujesz tylko jak słone łzy spływają po Twoim policzku,a Twój makijaż robi się coraz bardziej artystyczny wraz z kolejnymi kroplami,które palą Twoją skórę.Nie masz nikogo kto mógłby Cię teraz przytulić,gorzka prawda,ale nie chcesz od niej uciekać,szukać żałosnych alibi na własną samotność,wiesz że za to możesz winić wyłącznie siebie.Twoje serce pęka pod wpływem starcia rozgrywającego się między bólem i złością.Zła jesteś,że nie masz tego na co zasługujesz i bardzo chcesz.Marzysz by Twój puls znów zabił na czyjś widok szybko jak rozpędzony pociąg.''~leeaa
|
|
|
''Każdego dnia na nowo rozpoczynam walkę z samą sobą. Odczuwam niewyobrażalną tęsknotę za tym, żeby bawić się, kochać i snuć plany na przyszłość, lecz boję się tego przez co sama sobie zaprzeczam. Strach wkradł się w moje życie i zaczyna dobierać się do jego steru. Za wszelką cenę pragnie zapanować nad moim ciałem, umysłem, stanem ducha i psychicznym. Powoli uświadamiam sobie, że nie sztuką jest wygrać walkę fizyczną, walkę na słowa, na emocje z drugą osobą, sztuką jest wygrać walkę z samym sobą.''~leeaa
|
|
|
''W dalszym ciągu jesteś obszarem mojej intymności. Ty jeden potrafiłeś mnie tak wspaniale wysłuchać, tęsknić, kochać. Byłeś ze mną całkowicie szczery i troszczyłeś się o mnie jak nikt inny. Byłeś moją oazą spokoju, wiadrem schłodzonej wody na pustyni. Na Ciebie zawsze mogłam liczyć. Ty jeden potrafiłeś wywołać na mojej twarzy uśmiech nawet za cenę zbłaźnienia się przed kolegami. Tak uroczo stresowałeś się w mojej obecności, nie mogłeś wydusić z siebie słowa. Mówiłeś, że w momencie połączenia naszych spojrzeń moje oczy zaczynają się świecić i właśnie wtedy tracisz kontrolę nad sobą, cudownie było wiedzieć że tak ważna jestem dla Ciebie. Nasze rozstanie nie zmieniło tego, że nadal z uśmiechem na twarzy myślę o Tobie.''~leeaa
|
|
|
''Wyznaję teorię, że podczas pierwszego spotkania trzeba być szczerym do bólu. Już nigdy nie spojrzymy na siebie jak w tej chwili więc odpuśćmy sobie gadkę szmatkę i dajmy ponieść chwili, unieść emocjom.''~leeaa
|
|
|
''Moja duma nie pozwala mi do Ciebie wrócić. Moje serce nie pozwala mi o Tobie zapomnieć. Twoja obecność działa na mnie przyciągająco. Jestem wewnętrznie rozdarta pomiędzy pragnieniem poczucia, że znów jestem Ci bliska, a tysiącem igieł, które wbiłeś w moje poranione serce.''~leeaa
|
|
|
''Przenieść się do bajki z happy endem. Pewnym być chwilowego pod górkę z bajeczną łąką na szczycie symbolizującą szczęśliwą przystań.''~leeaa
|
|
|
''A mnie nie ma bez Ciebie. A ja Cię kocham każdą swoją żyłą, tchnieniem wiatru, ptaków śpiewem.Kocham Cię każdym swoim włosem,swoimi wielkimi zielonymi oczami,którymi wykonywałam rentgen Twojej osoby ciekawa Twojej duszy, kocham Cię obojgiem uszu,które uwielbiały słuchać jak do mnie mówisz, opowiadasz, szepczesz,ustami spragnionymi ust Twoich,dłońmi łaknącymi Twojego ciała,swoim rozgrzanym ciałem stęsknionym za dotykiem dłoni Twoich. Jesteś dla mnie wszystkim moja gwiazdo zaranna, diamencie mój, mój wycięty z bajki zakazany książę, kocham Cię.Chodź, znajdziemy jakieś zaciszne miejsce,tylko my dwoje,butelka wina,zapalę świeczki.Do zmierzchu będę Twoją delikatną księżniczką,by następnie odkrywając przed Tobą swoją drapieżną stronę zawojować Twoim ciałem, sercem.Scałuję z Ciebie cały dzień byś zapomniał o nim, tonąc w moich ramionach i pławiąc się w blasku księżyca. W Twoich źrenicach odbijać się będzie płomień świec gdy szeptać będziesz mi, że zawsze już tylko my.''~leeaa
|
|
|
''Nadejdzie kiedyś taki moment gdy nawet Ty poddasz się i zaprzestaniesz walczyć. Nie będziesz miała nawet ochoty by krzyczeć, Twoje oczy nie uronią choćby jednej, gorzkiej łzy. Będziesz wysuszona, taka malutka, bezbronna i załamana. Zawiedziesz się na samej sobie gdy zdasz sobie sprawę, że wybudziłaś się z letargu jakim była miłość ze świadomością, że żałujesz minionych miesięcy. Będziesz patrzeć obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i pomimo wielokrotnych starań nie zrozumiesz jaki był w tym wszystkim sens, jakie było tego przeznaczenie, co Bóg chciał osiągnąć stawiając na Twojej drodze kolejną pomyłkę. Przestanie interesować Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgodzisz się na wszystko, życie uleci z Ciebie jak powietrze z balonu. Umarłaś, sama przyznaj.''~leeaa
|
|
|
''Czuję jak zaczynam przeciekać przez Twoje palce. Wymykasz mi się ukradkiem, oddalamy się od siebie, jakaś niewidzialna siła zaczyna łapać za ster naszego związku, podczas gdy jej odmęty porywają mi Ciebie, nie zostawiając nic prócz pustki w sercu. Nie krzycz, proszę Cię nie złość się na mnie. Nie krzycz, zamiast tego przytul mnie i pozwól mi poczuć się jak dawniej, przyjemnie unosić się 3 metry nad ziemią gdy składałeś na moich ustach ciepły pocałunek. Nie chcę byś poprawiał moje błędy, przypominał o niepowodzeniach lub mnie pocieszał. Chcę tylko byś mnie wysłuchał i nie wykorzystywał moich zwierzeń przeciwko mnie,nie mów mi też, że będzie dobrze.Powiedz, że jest źle, lecz razem przejdziemy przez te bagno.Nie potrzebuję wiele do szczęścia,wystarczy mi że nie zostawisz mnie w chwili gdy najbardziej Cię potrzebuję,a ja będę mogła rozpędzić się i zatrzymać w Twoich ramionach.Oddałabym wszystko by móc się w nich znaleźć.Tymczasem patrzę bezczynnie jak Cię tracę.''~leeaa
|
|
|
''Przeraża mnie wizja przyszłości kiedy zostanę sama, czując się beznadziejnie w swojej naiwności, musząc pożegnać Cię, tym razem na zawsze.''~leeaa
|
|
|
|