|
2.''Moje ciało nie nadaje się już do życia choć usiłuje walczyć przywdziewając maskę uśmiechniętej buzi.Odkąd dowiedziałam się,że ową przyjaciółkę posiadam, tęsknię za czasami kiedy potrafiłam żyć chwilą. Chcę znów porzucić zmartwienia, prowizorycznie stąpać przez świat nie martwiąc się o żadne jutro. Poczuć wiatr we włosach, miękką trawę pod bosymi stopami, ciepły promień słońca na zmarźniętym od cierpień policzku i co dzień odnajdować nową, zaskakującą tęczę, a każdej kolejnej nocy zachwycać się pięknem galaktyki tak jakbym widziała ją po raz pierwszy. Zawsze byłam silna emocjonalnie, dochodziło nawet do tego, że to ja byłam wsparciem dla innych, teraz jednak to moja dusza jest skazana na pogrzebanie żywcem. Ma na imię depresja, potrafi być miła.''~leeaa
|
|
|
1.''Od pewnego czasu mam przyjaciółkę, choć właściwie wolałabym jej w ogóle nigdy nie poznać, ale ona narzuciła mi swoją znajomość nie dając możliwości rozpatrzenia wszystkich za i przeciw z możliwością odrzucenia owej znajomości jeśli uznałabym, że nie mam na to ochoty. Uświadomiłam sobie, że nie pozostaje mi nic innego jak nauczyć się z nią żyć, ponieważ nie odejdzie w najbliższej przyszłości. Ta przyjaciółka pochłania moją duszę, wsysa ją, wystawia mój umysł na poniżenie depcząc go i osłabiając, ręką złoczyńcy wyciska ze mnie szczęście niczym sok z cytryny, lecz wychodzi z tego odwrotność lemoniady. Zatruwa mój mózg, kawałek po kawałku dopada jego cząstki, uśmierca moją świadomość po czym podpełza w kierunku żołądka, jelit, wątroby, nie oszczędza również serca, zatruwając je wywarem pozornej śmiertelności. Wiem, że żyję, bo oddycham i gdy się uszczypnę odczuwam ból, ale tak naprawdę jestem zniszczona.''~leeaa
|
|
|
''Otwieram swoje serce byś mógł całować je w podzięce.''~leeaa
|
|
|
''Kochasz mnie. Ja kocham również Ciebie. W czym więc tkwi problem? Jak długo jeszcze potrwają te podchody? ''~leeaa
|
|
|
''Twoje usta smakują jak najsłodsza czekolada,Twój dotyk poraża mnie wzniecając we mnie piekące pożądanie oraz budząc ze snu bestię,która drzemie we mnie dopóki nie poczuję Twojej bliskości.Twoje słowa są najcieplejszym kocem, które dodają poczucia bezpieczeństwa, ciepła w dżdżysty,pochmurny dzień,uśmiechu gdy zalewa mnie melancholia.Twoje silne ramiona są niczym dom zbudowany na solidnych fundamentach,sprawiają że wiem gdzie jest moje małe miejsce na ziemi.Twoje oczy są jak miliony gwiazd na bezkresnym niebie,błyszczące,dające możliwość chwilowego zapomnienia, zatracenia się,pozwalają wierzyć że marzenia się spełniają.Wystarczy Twoja obecność i nie musisz być zbyt blisko mnie, wystarczy że wyłowię Cię wzrokiem w tłumie lub stoisz kilka metrów ode mnie i moje zmysły szaleją,dekoncentruje się,nie potrafię nie zerkać w Twoim kierunku by sprawdzić czy też na mnie spoglądasz.Żołądek wywija mi fikołki,tańcząc sambę z motylkami i czuję te przyjemne ciepło.Tak, ja nadal,bardzo nadal..''~leeaa
|
|
|
''Jeśli jednak los miałby nas rozdzielić, obiecaj mi że moje imię zostanie zapisane na kartach Twojej pamięci. Co przeznaczenie rozdzieli, serce nigdy nie wymaże. Moja dusza bez Ciebie jest tylko marnym pyłem, delikatnym i nienamacalnym w swojej kruchości, jest niemal iluzją, bo to Ty nadajesz jej wyrazu i ubarwiasz uczuciami.''~leeaa
|
|
|
''Zatańcz ze mną kochanie, tak magicznie mnie uwodzisz.''~leeaa
|
|
|
''Okrywam się mrokiem, zakrywam twarz zmierzchem, pozbywam nadziei niczym seryjny morderca, a pustkę wypełniam lirycznymi wspomnieniami nieziemskiej przeszłości.''~leeaa
|
|
|
|
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać."
|
|
|
podawałam mu prawą dłoń, gdy On uporczywie łapał mnie za lewą. robiłam dla Niego rano herbatę, On jednak przyzwyczajony był do kawy.pisałam długie smsy, na które On odpwiadał jednym słowem. przytulałam się do Niego przed snem, by po chwili zorientować się, że to On woli być przytulony do mnie. włączałam Nasz ulubiony kawałek, tylko po to by za chwilę przełączył na inny. próbowałam dać mu nowe życie, z moją osobą - nie potrafiąc zorientować się, że żyje jeszcze tamtym,w którym jeszcze nie tak dawno towarzyszyła mu inna kobieta. / veriolla
|
|
|
''Jestem kompletnym dnem,długo nie musiałam się nad tym zastanawiać,wstydziłam się wcześniej do tego przyznać.Nie umiałam o Ciebie zadbać gdy byłeś.Byłam wredna, podła i nieczuła,ale naprawdę tęskniłam gdy tylko zamykały się za Tobą drzwi.Gdy kładłam się wieczorem do łóżka zanim odpłynęłam w objęcia Morfeusza moje myśli błądziły wokół Ciebie,moje serce wstydziło się za moje zachowanie,mój rozum mówił mi że na Ciebie nie zasługuje, moja dusza wołała o Twoją bliskość,a moje oczy płakały za Tobą.Wiem,że Twoje odejście ode mnie nie było zaplanowane choć choć z pewnością powinieneś odejść z własnej decyzji.Dociera do mnie fakt, że tam gdzie jesteś teraz z całą pewnością jest Ci lepiej.Bez smutków, cierpień, męki, bólu i już na pewno wreszcie możesz uśmiechać się co dzień nie martwiąc skażonym kłamstwami, okrutnym światem.Wiem, że tęsknisz za mną tak samo mocno jak ja za Tobą,czy mógłbyś więc zabrać mnie byśmy razem błądzili wśród obłoków?''~leeaa
|
|
|
|