głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ejbeztakich

oii  zielone. wspomnienia .. :   najelpsze  oczywiście :D :  teksty uzalezniiona dodał komentarz: oii, zielone. wspomnienia .. :) najelpsze, oczywiście :D :* do wpisu 30 kwietnia 2011
'. mam jasne cele.Wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach  zgwałcić Słonia odciąć Tede'go od słońca napić się wódki z Pihem  przybić 'piątkę' Chadzie wyżalić się Ostremu  Wyjarać blanta z Hemp Gru  Podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat   Skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając 'Spadam'  Pójść na waksy ze Śliwą  Zrobić słiiit focie z Guralem  Zagrać w teledysku Soboty  Spotkać się z Masseyem  Powiedzieć Shellerowi jak bardzo go wielbię  Poodpieralać z Onarem  Ruszyć w miasto z PTP   Z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej  Doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu  gdy już wszystkiego będę mieć dość.. zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozjebać sobie łeb  po to by pobujać się w rytm bitu w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika.         kogoś.

uzalezniiona dodano: 30 kwietnia 2011

'. mam jasne cele.Wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach, zgwałcić Słonia,odciąć Tede'go od słońca,napić się wódki z Pihem, przybić 'piątkę' Chadzie,wyżalić się Ostremu, Wyjarać blanta z Hemp Gru, Podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat , Skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając 'Spadam' ,Pójść na waksy ze Śliwą, Zrobić słiiit focie z Guralem, Zagrać w teledysku Soboty, Spotkać się z Masseyem, Powiedzieć Shellerowi jak bardzo go wielbię, Poodpieralać z Onarem, Ruszyć w miasto z PTP , Z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej, Doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu, gdy już wszystkiego będę mieć dość.. zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozjebać sobie łeb, po to by pobujać się w rytm bitu,w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika.` / kogoś.

każdy błysk w jego zielonych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę  jego spojrzenie hipnotyzowało  a ton głosu był niczym ulubiona piosenka  którą chciało się nagrać na płytę i odtwarzać bez końca. ♥   Natt.

uzalezniiona dodano: 30 kwietnia 2011

każdy błysk w jego zielonych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę, jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciało się nagrać na płytę i odtwarzać bez końca. ♥ | Natt.

ni to kochać  ni kazać spierdalać.

uzalezniiona dodano: 30 kwietnia 2011

ni to kochać, ni kazać spierdalać.
Autor cytatu: zozolandia

fajne    teksty uzalezniiona dodał komentarz: fajne ;] do wpisu 30 kwietnia 2011
CZ2: zaczął mówić : 'wiem  że Cię zraniłem. przepraszam za wszystko i dalej Cię..' i tu mu przerwałam mówiąc : 'wiesz  nic z tego nie wyjdzie. daruj sobie.' wyrwałam mu czekoladki i dopowiedziałam 'a to dla mnie tak? dziekuję  wiesz jak poprawić mi humor' i zatrzasnęłam mu drzwi tuż przed nosem. rozpakowywyjąc łakocie napisałam sms'a o treści 'kocham Cię' do mojego obecnego chłopaka.   choomiik

choomiik dodano: 30 kwietnia 2011

CZ2: zaczął mówić : 'wiem, że Cię zraniłem. przepraszam za wszystko i dalej Cię..' i tu mu przerwałam mówiąc : 'wiesz, nic z tego nie wyjdzie. daruj sobie.' wyrwałam mu czekoladki i dopowiedziałam 'a to dla mnie tak? dziekuję, wiesz jak poprawić mi humor' i zatrzasnęłam mu drzwi tuż przed nosem. rozpakowywyjąc łakocie napisałam sms'a o treści 'kocham Cię' do mojego obecnego chłopaka. / choomiik

CZ1: był chłodny wieczór  siedziałam przed kompem rozmawiając na skejpie z moimi głupkami okryta ciepłym kocem.  usłyszałam dzwonek do drzwi. nie chciało mi się wstać do nieoczwkiwanego gościa  więc zignorowałam go. po chwili usłyszałam kilka puknięć i następny dżwięk dzwonka. zmuszona przerwać rozmowę z przyjaciółmi wyruszyłam w stronę dzrwi ślimaczym tępem przy tym nie chcący strącajć z birka miseczkę z już zimnym kisielem. z ledwością otworzyłam drzwi i wrednie burkęłam 'czego?' zobaczyłam przed progiem mojego byłego i od razu się poprawiłam na 'cześć  jak tam?'. stał z wielkim bukietem czerwonych róż  słodkim pluszakiem i moimi ulubionymi czekoladkami.

choomiik dodano: 30 kwietnia 2011

CZ1: był chłodny wieczór, siedziałam przed kompem rozmawiając na skejpie z moimi głupkami okryta ciepłym kocem. usłyszałam dzwonek do drzwi. nie chciało mi się wstać do nieoczwkiwanego gościa, więc zignorowałam go. po chwili usłyszałam kilka puknięć i następny dżwięk dzwonka. zmuszona przerwać rozmowę z przyjaciółmi wyruszyłam w stronę dzrwi ślimaczym tępem przy tym nie chcący strącajć z birka miseczkę z już zimnym kisielem. z ledwością otworzyłam drzwi i wrednie burkęłam 'czego?' zobaczyłam przed progiem mojego byłego i od razu się poprawiłam na 'cześć, jak tam?'. stał z wielkim bukietem czerwonych róż, słodkim pluszakiem i moimi ulubionymi czekoladkami.

jakoś mało obchodzimy siebie nawzajem.

uzalezniiona dodano: 29 kwietnia 2011

jakoś mało obchodzimy siebie nawzajem.

siedziała w ciemnym pokoju  piła już zimną herbatę i łamała ciastka w kształcie serduszek.

uzalezniiona dodano: 29 kwietnia 2011

siedziała w ciemnym pokoju, piła już zimną herbatę i łamała ciastka w kształcie serduszek.

mam swoich 7 punktów iq  i gdzie mi do tych twoich 15 ?!

uzalezniiona dodano: 29 kwietnia 2011

mam swoich 7 punktów iq, i gdzie mi do tych twoich 15 ?!

mięli być przyjaciółmi  takimi prawdziwymi. przyrzekli sobie wieność i szczerość w każdej sytuacji. kontakt się urwał. on nie miał czasu napisać. był zajęty wiecznymi melanżami  co kilka dni nowymi laskami i ogólnie wszystko było ważniejsze od niej. ona nie chciała się narzucać  więc nie zadzwoniła  ani nie wykonała żadnego pierwszego ruchu. spotkali się pierwszy raz od kilku miesięcy. on stał jak wryty bacznie się jej przyglądając. miała wysokie szpilki  małą czarną  długie wyprostowane włosy i hipnotyzujący wzrok. wcześniej tak bardzo nie dostrzegał jej dobrych cech. jak zawsze stał w swojej luzackiej pozie  lekko się uśmiechając i udając  że go to nie rusza. zauważyła  że był zaskoczony. przeszła obok niego niby obojętnie. o jego nozdrza otarł się przyjemny zapach jej perfum. chwilę wcześniej zdążył popatrzeć w jej w oczy. dostrzegł to czego nie dostrzegał wcześniej. trochę za późno. niestety.

uzalezniiona dodano: 29 kwietnia 2011

mięli być przyjaciółmi, takimi prawdziwymi. przyrzekli sobie wieność i szczerość w każdej sytuacji. kontakt się urwał. on nie miał czasu napisać. był zajęty wiecznymi melanżami, co kilka dni nowymi laskami i ogólnie wszystko było ważniejsze od niej. ona nie chciała się narzucać, więc nie zadzwoniła, ani nie wykonała żadnego pierwszego ruchu. spotkali się pierwszy raz od kilku miesięcy. on stał jak wryty bacznie się jej przyglądając. miała wysokie szpilki, małą czarną, długie wyprostowane włosy i hipnotyzujący wzrok. wcześniej tak bardzo nie dostrzegał jej dobrych cech. jak zawsze stał w swojej luzackiej pozie, lekko się uśmiechając i udając, że go to nie rusza. zauważyła, że był zaskoczony. przeszła obok niego niby obojętnie. o jego nozdrza otarł się przyjemny zapach jej perfum. chwilę wcześniej zdążył popatrzeć w jej w oczy. dostrzegł to czego nie dostrzegał wcześniej. trochę za późno. niestety.

mogłam umrzeć dla tych jego hipnotyzujących zielonych oczu. no właśnie  mogłam. cieszę się  że to już czas przeszły.

uzalezniiona dodano: 28 kwietnia 2011

mogłam umrzeć dla tych jego hipnotyzujących zielonych oczu. no właśnie, mogłam. cieszę się, że to już czas przeszły.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć