 |
Nie zawsze jest kolorowo i nie raz Cię wkurwią nie które sytuacje, ludzie .Ale trzeba pamiętać o tych co są zawsze i Cię wspierają w każdej sytuacje gdy Ci się dobrze wiedzie i gdy również jebie Ci się cały świat .Nie raz masz ochotę wyjść z Domu i pójść przed siebie , w nieznaną drogę .
|
|
 |
Nie chcę oczekiwać, prosić, nalegać, czekać i narzucać się, chcę być pamiętana przez ten cały pieprzony czas, przy każdym śniadaniu i podczas każdego powrotu do domu. Chcę w końcu poczuć się niezbędna, jedyna i tylko Twoja. / nieracjonalnie
|
|
 |
Wszystkim oznajmiłam, że z Tobą już koniec, definitywnie, sama w to uwierzyłam, do jednego momentu, do jednej nocy, w której jak kiedyś przez sen wypowiedziałam Twoje imię. / nieracjonalnie
|
|
 |
cz5.Rodzice odpowiedzieli nie wiem co jej strzeliło do głowy wiemy jedno nigdy nie przepuszczaliśmy że ona będzie chciała odebrać sobie życie ,płakali w 3 przy jej łóżku rozmawiając i zerkając na nią . Usiedli przy niej załamani i smutni nagle otworzyła oczy i pytając co sie dzieje z nimi i gdzie ja jestem . Matka zerwała się z krzesła pocałowała ją w czoło i powiedziała że w szpitalu i że napędziła im strachu . Podniosła głowę zobaczyły Darka a on co tu robi ?. Mama odpowiedziała przyszedł bo dzwonił do Ciebie i ja odebrałam i jemu powiedziałam co się wydarzyło .Aha mamo i tato możecie nas zostawić samych ? . Tak kochanie pójdziemy do lekarza powiedzieć że się obudziłaś i poczekamy na korytarzu .Julia na to dobrze kocham was. My Ciebie też wyszli . Darek przysunął się do niej i mówiąc do niej co Ci strzeliło do głowy żeby zrobić coś tak mega głupiego ? Wiesz jak ja sie o Ciebie martwiłem ? . Julka na to odpowiedziała a nie pomyślałeś przez kogo chciałam to zrobić ?.
|
|
 |
cz4.Zadawli sobie pytanie i płakali . Pojechali do domu po parę rzeczy . Weszli do jej pokoju , poskładali jej telefon spakowali jej rzeczy . Wychodząc jej mama spakowała do torebki jej telefon . I pojechali zpowrotem do szpitala .Czekając na lekarza włączyli jej telefon i zobaczlyli100 nieodebranych połączeń i z 10 esemesów od Darka .Nagle ktoś zadzwonił jej matka odebrała zapłakana słucham tu Julki mama Julka jest w szpitalu .HALO cisza nikt się nie odzywa po minucie .Tu z tej strony Darek co się stało?.Próbowała usnąć na zawsze wzięła całe pudełeczko moich tabletek nasennych popiła alkoholem i upadła na podłogę w sowim pokoju .Darek czy wy się może pokłóciliście lub coś? . Nie nie pokłóciliśmy się w jakim szpitalu leży ?. Na Jana Pawła .Dobrze już tam idę do
widzenia . Po 5 minutach Darek się pojawił w progu szpitala . Przywitał się z rodzicami Julity i wypytywał co sie stało .
|
|
 |
Jeden telefon, kolejna kreska, kolejny uśmiech przez coś co tak cholernie mnie niszczy, kolejne błędy, których jestem świadoma, kolejna noc nieprzespana, kolejne 4dychy w plecy, kolejny raz ranię bliskie osoby, kolejne trzaśnięcie drzwi i kolejny raz nie żałuję niczego. / bellolina
|
|
 |
Cz3.Usiadła w fotelu wyciągnęła najpierw 3 tabletki połka i przepiła wódką ,siedziała płakała nie myślała o tym jak inni będą się czuć jak jej się coś stanie. Wzięła całe pudełeczko niebieskich tabletek i popiła wódką . Chciała wstać by się położyć na łóżko wstała i upadła . Jej mama wleciała do jej pokoju bo usłyszała przerażający huk . Gdy ją zobaczyła na podłodze zaczęła strasznie płakać , przybiegł szybko jej ojciec bo zaniepokoiło go ten straszny krzyk żony . Pobiegł szybko do pokoju zobaczył swoją córkę na podłodze ,zleciał po telefon zadzwonił po pogotowie .Jego żona krzyczała Julka obuć się nie rób mi tego płakała zadawała sobie pytanie co sie takiego stało że to zrobiła obwiniała sie . Przyjechała karetka zabrali jej córkę do szpitala pojechała razem z nią. Dojechali do szpitala podłączyli ją pod kroplówki . I wyszli z jej sali mówiąc rodzicom że trzeba czekać aż się obudzi całe szczęście że tak szybko zadzwoniliście po pogotowie .
|
|
 |
Cz2. Tak kurwa!! jak byś mnie traktował jak przyjaciela byś wyjaśnił co jest grane ,to więc powiesz mi ?.Darek na to że nie .Ona aha kurwa dziękuję nara rzuciła telefonem o ziemie łezki jej leciały położyła się słuchając dołujących nutek , leżała zapatrzona w sufit i myślała co jest grane . Po chwili wstała trzasnęła drzwiami i wybiegła mama za nią krzyczy gdzie idzie sama o tej porze nic nie odpowiedziała .Błąkała się po mieście wypaliła całą paczkę fajek z tej złości szła i ryczała jak małe dziecko nie obchodziło ją jak wygląda czy jest rozmazana nie zależało jej na tym.Usiadła na ławce w parku i chodziły jej głupie myśli po głowie . Wstała z tej ławki weszła do sklepu po wódkę. I wróciła do domu.Mama zaniepokojona stała przed pokojem zadała jej pytanie Dziecko kochane co się dzieje a ona odpowiedziała krzykiem nic i wbiegła po schodach do swojego pokoju płacząc . Wypaliła szluga wypiła trochę wódki weszła do łazienki wzięła leki nasenne mamy i wróciła do siebie .
|
|
 |
Cz2. Siedziała zamyślona i zadawała sobie pytania -Czy zrobiłam coś zle?-Kocha mnie ?-Ma inną ?.Wstała z łóżka po fajkę i po piwo . Wróciła po pewnym czasie czekała jak głupia z 5 godzin nic . Postanowiła zadzwonić do przyjaciela jego.Po paru minutach zrobiła ,to trzęsły jej się ręce łezki się zakręciły ale zadzwoniła odebrał mówiąc hej co tam chciałaś .Ona na to czy wiesz co dzieje sie Rafałem .Darek na to nic się nie dzieje co ma się dziać?.Ona bo dziwnie się zachowuje odprowadził mnie 5 godzin temu mówiąc że ma jakąś sprawę na mieście i musi załatwić , pożegnał się ze mną normalnie ale do tej pory nie mam od niego żadnego kontaktu boję się płacząc do słuchawki mówi Darek powiedz mi prawdę o co chodzi .Darek na to nic się nie dzieje .Ona wiem że jest inaczej czuję to proszę powiedz mi coraz głośniej ryczała .Darek na to nie będę mówić co jest grane bo obiecywałem lubię Ciebie i traktuję cię jako przyjaciela tak samo jak Rafała ale kumpla nie wydam .
|
|
 |
Odszedłeś, a Ja nie zalewam się łzami, przesypiam całe noce, uśmiecham się, normalnie jem, nie pije, nie chowam się w domu, nie wydzwaniam do Ciebie z prośbą o powrót. Po prostu uodporniłam się na Twoje odejścia. / bellolina
|
|
 |
Wiem, że to, co teraz pisze jest sprzeczne z tym co czuję, ale nie kontaktuj się ze mną nigdy więcej. / nieracjonalnie
|
|
 |
Dlaczego zawsze odzywasz się wtedy kiedy akurat wychodzę na prostą ? Dlaczego zawsze starasz się wtedy kiedy Ja tego nie chcę ? Dlaczego teraz milczysz, a odezwiesz się kiedy poukładam sobie życie ? Dlaczego raz jesteś, a potem Cię nie ma ? / bellolina
|
|
|
|