Cz2. Tak kurwa!! jak byś mnie traktował jak przyjaciela byś wyjaśnił co jest grane ,to więc powiesz mi ?.Darek na to że nie .Ona aha kurwa dziękuję nara rzuciła telefonem o ziemie łezki jej leciały położyła się słuchając dołujących nutek , leżała zapatrzona w sufit i myślała co jest grane . Po chwili wstała trzasnęła drzwiami i wybiegła mama za nią krzyczy gdzie idzie sama o tej porze nic nie odpowiedziała .Błąkała się po mieście wypaliła całą paczkę fajek z tej złości szła i ryczała jak małe dziecko nie obchodziło ją jak wygląda czy jest rozmazana nie zależało jej na tym.Usiadła na ławce w parku i chodziły jej głupie myśli po głowie . Wstała z tej ławki weszła do sklepu po wódkę. I wróciła do domu.Mama zaniepokojona stała przed pokojem zadała jej pytanie Dziecko kochane co się dzieje a ona odpowiedziała krzykiem nic i wbiegła po schodach do swojego pokoju płacząc . Wypaliła szluga wypiła trochę wódki weszła do łazienki wzięła leki nasenne mamy i wróciła do siebie .
|