głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika edyta1989

stał się toksyczny. przećpał naszą miłość.

maniax3 dodano: 23 stycznia 2012

stał się toksyczny. przećpał naszą miłość.

wszystkie smutki potrafi rozwiać  humorek poprawić na najlepszy. dziękuje. :

melaaa dodano: 21 stycznia 2012

wszystkie smutki potrafi rozwiać, humorek poprawić na najlepszy. dziękuje. :*

Tej nocy nie mogłam zasnąć.Płacz uniemożliwiał mi oddychanie a zimne powietrze dochodzące z okna chłodziło me ciało.Mimo panującego chłodu nie miałam siły by podejść do okna i je zamknąć.Czułam dziwny paraliż i niewład całego ciała uniemożliwiajacy mi każdy ruch.Przypomnały mi sie jego słowa zapewniajace o swojej miłości do mnie wypowiedziane sprzed 2ch laty od Brązowookiego.Myślałam ze nigdy nie poczuję się tak jak wtedy.To uczucie które pamięta się przez całe życie.Lecz nie trwało długo..Po nim było kilku lecz dopiero 3 tygodnie temu u boku zupełnie obcego dla mnie faceta poczułam to samo.Te pożądanie ta namiętność.Z początku sądziłam że to krótka nic nieznacząca przygoda w moim życiu.Jednak myliłam się.Spodobał mi sie bardziej niż planowałam..Lecz prawda jest taka ze podobnie myśląc byłam jego Sylwestrową przygodą.Kilka dni temu wrócił do swojej byłej pozostawiając mi metlik w głowie i coś głęboko w sercu.Coś czego bardzo nie chcę mieć..Coś czego usilnie staram się pozbyć.   pozorna

pozorna dodano: 20 stycznia 2012

Tej nocy nie mogłam zasnąć.Płacz uniemożliwiał mi oddychanie,a zimne powietrze dochodzące z okna chłodziło me ciało.Mimo panującego chłodu nie miałam siły,by podejść do okna i je zamknąć.Czułam dziwny paraliż i niewład całego ciała uniemożliwiajacy mi każdy ruch.Przypomnały mi sie jego słowa zapewniajace o swojej miłości do mnie wypowiedziane sprzed 2ch laty od Brązowookiego.Myślałam,ze nigdy nie poczuję się tak jak wtedy.To uczucie,które pamięta się przez całe życie.Lecz nie trwało długo..Po nim było kilku lecz dopiero 3 tygodnie temu u boku zupełnie obcego dla mnie faceta poczułam to samo.Te pożądanie,ta namiętność.Z początku sądziłam,że to krótka,nic nieznacząca przygoda w moim życiu.Jednak myliłam się.Spodobał mi sie bardziej niż planowałam..Lecz prawda jest taka,ze podobnie myśląc byłam jego Sylwestrową przygodą.Kilka dni temu wrócił do swojej byłej pozostawiając mi metlik w głowie i coś głęboko w sercu.Coś czego bardzo nie chcę mieć..Coś czego usilnie staram się pozbyć.|| pozorna

na grobie napiszą 'zniszczona przez ludzi. serce nie wytrzymało..'. tego chcecie?! wiem  że jesteście szczęśliwi jak wbijacie mi nóż w plecy i serce! odpuście już to sobie..

melaaa dodano: 20 stycznia 2012

na grobie napiszą 'zniszczona przez ludzi. serce nie wytrzymało..'. tego chcecie?! wiem, że jesteście szczęśliwi jak wbijacie mi nóż w plecy i serce! odpuście już to sobie..

każdy z Was usilnie próbuje zniszczyć mi życie. staram się nie dopuścić do tego  ale tracę już siły. niszczy mnie to wszystko. jestem tu i żyję dzięki Niemu. to On daje mi siłę na każdy dzień. gdyby nie On  mnie by tu nie było. i proszę  nawet błagam  dajcie mi już spokój! odpierdolcie się od mojego życia! nie wytrzymuję już tego  co mi robicie. jak ranicie. zniszczycie Nas   zniszczycie mnie. ciężko mi to mówić  pisać. ciągle dławię się łzami. serce tego już nie wytrzymuje  zbyt często daje o sobie znać. dajcie już sobie spokój  pozwólcie mi być szczęśliwą z Nim. pozwólcie mi dalej żyć..

melaaa dodano: 20 stycznia 2012

każdy z Was usilnie próbuje zniszczyć mi życie. staram się nie dopuścić do tego, ale tracę już siły. niszczy mnie to wszystko. jestem tu i żyję dzięki Niemu. to On daje mi siłę na każdy dzień. gdyby nie On, mnie by tu nie było. i proszę, nawet błagam, dajcie mi już spokój! odpierdolcie się od mojego życia! nie wytrzymuję już tego, co mi robicie. jak ranicie. zniszczycie Nas - zniszczycie mnie. ciężko mi to mówić, pisać. ciągle dławię się łzami. serce tego już nie wytrzymuje, zbyt często daje o sobie znać. dajcie już sobie spokój, pozwólcie mi być szczęśliwą z Nim. pozwólcie mi dalej żyć..

Zajebiste uczucie  kiedy facet który Cie kręci którego pożądasz pcha Cię w ramiona swojego przyjaciela.Daje przepustkę.Już Cię nie potrzebuję juz sie Tobą nie interesuję ma wyjebane.Daje Twój numer  nakręca go a Ty czujesz się nikim.Kimś potrzebnym przez chwilę do zaspokojenia chwilowych potrzeb.Tak..Czuję się jak szmata która była tylko do 'otarcia łez'.Na szczęście się nie zakochałam na szczęście go nie pokochałam.Nienawidzę go za jego cynizm i bezczelność a mimo to kręci mnie..Ale co po tym skoro już  mnie odstąpił .Nienawidzę tego..Nie nawidzę Jego..A mimo to nie moge doczekać sie chwili w której go zobacze.Mimo że od 4 lat trwa w chorym związku  mimo że oboje wiemy że to bezsensu bo on nigdy się od niej nie uwolni..A ja nie uwolnie się od pragnień jego osoby co nie zmienia faktu że czuję się..Właśnie..    pozorna

pozorna dodano: 19 stycznia 2012

Zajebiste uczucie, kiedy facet,który Cie kręci,którego pożądasz pcha Cię w ramiona swojego przyjaciela.Daje przepustkę.Już Cię nie potrzebuję,juz sie Tobą nie interesuję,ma wyjebane.Daje Twój numer, nakręca go,a Ty czujesz się nikim.Kimś potrzebnym przez chwilę do zaspokojenia chwilowych potrzeb.Tak..Czuję się jak szmata,która była tylko do 'otarcia łez'.Na szczęście się nie zakochałam,na szczęście go nie pokochałam.Nienawidzę go za jego cynizm i bezczelność,a mimo to kręci mnie..Ale co po tym skoro już "mnie odstąpił".Nienawidzę tego..Nie nawidzę Jego..A mimo to nie moge doczekać sie chwili,w której go zobacze.Mimo,że od 4 lat trwa w chorym związku, mimo,że oboje wiemy,że to bezsensu,bo on nigdy się od niej nie uwolni..A ja nie uwolnie się od pragnień jego osoby,co nie zmienia faktu,że czuję się..Właśnie.. || pozorna

Niespodziewanie telefon zabrzmiał mi w kieszeni kurtki.Myśląc że to tato niechętnie sięgnęłam ujrzywszy Jego imię.Zaskoczona nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam do ucha.Nie rozumiałam po co dzwoni.Już nie czekałam już nie myślałam godząc sie z myślą że wrócił do swojej byłej.Że to co się wydarzyło było chwilową przygodą.Pytał co słychać chcac abym przyjechała do niego i naszych znajomych.Po chwili oznajmił że nie będzie go na sobotniej imprezie.Nie powiedział wprost ale dał do zrozumienia że będzie z Nią..Był cyniczny i bezczelny ale to właśnie mi się w nim podoba.To właśnie mnie w nim urzekło.Niegrzeczny chłopczyk który kocha swoją dziewczynę a mimo to w bezczelny sposób uwodzi drugą..Ale ja nie chcę być drugą nnie chcę być pocieszycielką.Mimo że go pragnę mimo że moje ciało lgnie do niego a wargi szukają Jego we śnie nie kocham go nie zakochałam się w nim.To tylko pożądanie którego nie umiem powstrzymać.Pragnę go tak po prostu.Bez zobowiązań..Zupełnie jak nie ja..    pozorna

pozorna dodano: 19 stycznia 2012

Niespodziewanie telefon zabrzmiał mi w kieszeni kurtki.Myśląc,że to tato niechętnie sięgnęłam ujrzywszy Jego imię.Zaskoczona nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam do ucha.Nie rozumiałam po co dzwoni.Już nie czekałam,już nie myślałam godząc sie z myślą,że wrócił do swojej byłej.Że to co się wydarzyło było chwilową przygodą.Pytał co słychać chcac,abym przyjechała do niego i naszych znajomych.Po chwili oznajmił,że nie będzie go na sobotniej imprezie.Nie powiedział wprost,ale dał do zrozumienia,że będzie z Nią..Był cyniczny i bezczelny,ale to właśnie mi się w nim podoba.To właśnie mnie w nim urzekło.Niegrzeczny chłopczyk,który kocha swoją dziewczynę,a mimo to w bezczelny sposób uwodzi drugą..Ale ja nie chcę być drugą,nnie chcę być pocieszycielką.Mimo,że go pragnę,mimo,że moje ciało lgnie do niego,a wargi szukają Jego we śnie-nie kocham go,nie zakochałam się w nim.To tylko pożądanie,którego nie umiem powstrzymać.Pragnę go tak po prostu.Bez zobowiązań..Zupełnie jak nie ja.. || pozorna

tylko w Jego ramionach jestem szczęśliwa. wtedy nic i nikt inny się nie liczy   tylko On. wracam do domu  szarej codzienności. zalewając się łzami bezsilności. ten cholerny brak siły... wiem  jestem beznadziejna. ale zupelnie sobie nie radzę. brak mi Jego. Jego głosu  dotyku  spojrzenia. nie potrafię dalej tak ciągnąć tego za sobą. to jest silniejsze. rzeczywistość  problemy mnie przerastają. przepraszam...

melaaa dodano: 18 stycznia 2012

tylko w Jego ramionach jestem szczęśliwa. wtedy nic i nikt inny się nie liczy - tylko On. wracam do domu, szarej codzienności. zalewając się łzami bezsilności. ten cholerny brak siły... wiem, jestem beznadziejna. ale zupelnie sobie nie radzę. brak mi Jego. Jego głosu, dotyku, spojrzenia. nie potrafię dalej tak ciągnąć tego za sobą. to jest silniejsze. rzeczywistość, problemy mnie przerastają. przepraszam...

 On wierzył w miłość  one w coś czego nie mógł przełamać..    Eldo

maniax3 dodano: 17 stycznia 2012

"On wierzył w miłość, one w coś czego nie mógł przełamać.." - Eldo

W nocy płakała a w dzień się śmiała.W nocy skulona leżała a w dzień ze  szczęścia skakała .Podszedł mówił dotykał głaskach szeptał aż w końcu spytał czy moze pocałować.Nie odmówiła lecz odchyliła głowę niezgadzając się.Po niedlugim czasie powtórzył pytanie.Uległa.W tym pocałunku było coś magicznego.Nie tylko połączenie papierosów z piwem lecz coś nowego dotąd niepoznanego.Od samego początku gdy stanął u progu drzwi widziała jego spojrzenie widziała jak podąża za nią wzrokiem i jak wypytuję o nią znajomych.Szukał okazji by choć na chwilę być przy niej.Pożądał jej.Na jednym pocałunku się nie skończyło.Ich ciała lgnały do siebie ich usta tworzyły jedność tylko po to aby on po dwóch tygodniach znajomości wrócił do swojej byłej dziewczyny uświadamiając sobie że wciąż ją kocha.Dzięki niej bo to ona uświadomiłam mu miłość do innej..Ona czyli ja  Pozorna Chwilowa Miłosć..    pozorna

pozorna dodano: 17 stycznia 2012

W nocy płakała,a w dzień się śmiała.W nocy skulona leżała,a w dzień ze "szczęścia skakała".Podszedł,mówił,dotykał,głaskach,szeptał aż w końcu spytał,czy moze pocałować.Nie odmówiła lecz odchyliła głowę niezgadzając się.Po niedlugim czasie powtórzył pytanie.Uległa.W tym pocałunku było coś magicznego.Nie tylko połączenie papierosów z piwem,lecz coś nowego dotąd niepoznanego.Od samego początku,gdy stanął u progu drzwi widziała jego spojrzenie,widziała jak podąża za nią wzrokiem i jak wypytuję o nią znajomych.Szukał okazji,by choć na chwilę być przy niej.Pożądał jej.Na jednym pocałunku się nie skończyło.Ich ciała lgnały do siebie,ich usta tworzyły jedność tylko po to,aby on po dwóch tygodniach znajomości wrócił do swojej byłej dziewczyny uświadamiając sobie,że wciąż ją kocha.Dzięki niej,bo to ona uświadomiłam mu miłość do innej..Ona,czyli ja->Pozorna Chwilowa Miłosć.. || pozorna

A my w to wszystko wierzymy.Lecz u mnei tym razem było jasne jak to się skończy i miałam jasną sytuację. Sama w to zabrnęłam.No ale cóż.. na własne życzenie.    teksty pozorna dodał komentarz: A my w to wszystko wierzymy.Lecz u mnei tym razem było jasne jak to się skończy i miałam jasną sytuację. Sama w to zabrnęłam.No,ale cóż.. na własne życzenie. ;* do wpisu 17 stycznia 2012
Próbowałam trzymać Cię na dystans.Próbowałam traktować Cię tak jak resztę znajomych.Próbowałam z całych sił się w Tobie nie zakochać.Próbowałam.Lecz mi nie pomagłeś.Wiedziaąłm jak stawiasz sprawę i od razu ustaliliśmy reguły.Zero uczucia zero miłość zero angażowania..Lecz co z tego? Rozum rozumem lecz serce zawsze wygra.Dziś telefon milczy nie wyświetlając Twojego imienia na ekranie.Nasi znajomi milczą bojąc się wspomnieć o Tobie.Moje serce krwawi bo znów dałam się nabrać mimo że napisałeś że kochasz inną.Nie ukrywałeś tego lecz ja chciałam uwierzyć.Uwierzyłam i sama sie zraniłam na własne życzenie.Może to lepiej ze nie piszesz że nie dzwonisz ale to nie zmienia faktu że kurde tęsknie za kimś kto ciałem był mój tylko przez kilka krótkich nocy..Ciałem..Bo duszą wciaż był z Nią...       pozorna

pozorna dodano: 16 stycznia 2012

Próbowałam trzymać Cię na dystans.Próbowałam traktować Cię tak jak resztę znajomych.Próbowałam z całych sił się w Tobie nie zakochać.Próbowałam.Lecz mi nie pomagłeś.Wiedziaąłm jak stawiasz sprawę i od razu ustaliliśmy reguły.Zero uczucia,zero miłość,zero angażowania..Lecz co z tego? Rozum-rozumem,lecz serce zawsze wygra.Dziś telefon milczy nie wyświetlając Twojego imienia na ekranie.Nasi znajomi milczą bojąc się wspomnieć o Tobie.Moje serce krwawi,bo znów dałam się nabrać,mimo,że napisałeś,że kochasz inną.Nie ukrywałeś tego lecz ja chciałam uwierzyć.Uwierzyłam i sama sie zraniłam-na własne życzenie.Może to lepiej,ze nie piszesz,że nie dzwonisz,ale to nie zmienia faktu,że kurde tęsknie za kimś kto ciałem był mój tylko przez kilka krótkich nocy..Ciałem..Bo duszą wciaż był z Nią... ;( || pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć