 |
|
W TV mówią niegrzeczni, piją piwo na beczki
Palą narkotyki które skruszają do bletki
Wiecznie chodzą wcięci naćpani albo z kacem
Wiecznie agresywni chcą walczyć z całym światem
To miasto jest nasze ta, jak mamy weekend
I zbieramy ekipę , żeby zagłuszyć tą cisze
Policjant nas spisze za siedzenie na ławce
W tym czasie jakiś typ drugiemu dziurawi gdzieś klatkę
gorące wakacje z tym niebezpiecznym
Miastem w skorumpowanym państwie ,
kojarzonym z pijaństwem ,
gdzie nic nie jest straszne
Jak potrafi być życie , szczególnie dla ludzi
Którzy przesadzają z piciem.
To twoje życie,
choć pierdole jak zbawiciel,
nie ważne co Robicie,
to i tak wasze życie.
Niczego nie Musicie
mam nadzieje że słyszycie,
Hip Hop to Rewolucja opanowuje ulice ! ♥ ♥
|
|
 |
|
" Też bym chciała, żeby ktoś kiedyś tak niecierpliwie na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty aż nie mógłby usnąć."
|
|
 |
|
Pozbawiona wzroku, oszalałam.
Z czasem wszystko zrobię dla Ciebie.
I ze wszystkich rzeczy, których dokonałam
Myślę, ze kocham Cię teraz lepiej.
|
|
 |
|
Codziennie biegniesz goniąc coś co według utartego przez życie schematu powinno dać Ci szczeście. Pewnego dnia budzisz się i nie widzisz sensu- w niczym. Ciężko się pozbierać i od nowa znaleźć coś dzięki czemu masz ochotę żyć, tak najzwyczajniej. Tak łatwo się zgubić w codzienności i zatracić to co najważniejsze- sens. Szukam i błądzę, lecz jestem coraz bliżej.
|
|
 |
|
Siedząc codziennie w nocy na parapecie, z telefonem w ręku, gapiąc się w świat za oknem, czuję, że o mnie zapominasz. Telefon nie dzwoni, a ja patrząc w gwiazdy wiem, że ty już tam nie patrzysz.
|
|
 |
|
Spróbuj jeszcze raz zejść z drogi, którą wybrał los.
Już wiem, że nie zawiodę Cię. Spraw bym znowu czuł magię, której moc , nie zniszczy żadne zło.
|
|
 |
|
Śnij, każdej nocy śnij, zakrywaj myśli złe,
to nie ten świat i czas, pokonaj każdy strach.
|
|
 |
|
Wiem, czego jest mi brak,
czego szukam wciąż, nie mogę zebrać myśli.
Za każdym razem sen, powraca wciąż ten sam, wspomnienie tamtych dni, ulotne jak zaklęcie.
To tylko chwila, która sprawia, że ten świat na zawsze zmienia swoją mroczną, bezlitosną twarz.
|
|
 |
|
najpierw trzeba wbić się na start
ruszyć z tym bez gadania zanim tracić czas
na jakieś bzdury, wolę brać pełny pakiet
i grać rap, to jest tak łapiesz
|
|
 |
|
Zamykam oczy po raz kolejny słuchaj, więcej czasu na oddech dziś spokój ducha, chce mieć Ciebie to akurat wiesz już, chce więcej niż twoje usta na mojej szyi co wieczór, zamykam oczy może tym razem się uda, a może tym razem faktycznie ktoś mnie wysłucha, ja nowy odcień nadziei bez wątpliwości dzisiaj dodaje do mego zbioru dar postrzegania życia...
|
|
 |
|
Mam kilka marzeń, o których teraz powiem może przez to się nie spełnią, ale szczerze to pierdole
Człowiek, Po pierwsze chce by te wersy były dobre, cofnąć się w czasie daj se spokój z alkoholem
Spotkać tę jedyną, z którą będę na zawsze
Z osobą bliską sercu życie jest ciekawsze
Pisać dla niej wiersze na kartce i tylko do niej sms'y w skrzynce nadawczej
Dalej, z dala od choroby chciałbym być zdrowy
Chce wyrosnąć na dobrego człowieka, nie potrzebuje zaliczać w każdy weekend na imprezach tylko zarabiać na rodzinę
Mimo młodego wieku mam wiele takich marzeń to wszystko myślę widząc spadającą gwiazdę I popatrz wszystko jakieś prostsze dziś, ślady łez na policzkach gdy w myślach gubię się swych, smutnych chwil, dzień pełen zwiastuje radość na dniach deszczowe szare dni nie będą trwać wiecznie to prawda
I popatrz wszystko jakieś prostsze dziś
Dobrze jest wiesz chociaż nie do końca tak miało być
Przed chwilą jeszcze brakowało mi sił, ale podniosłem się i teraz dalej chce iść
Zamykam oczy i znów
|
|
 |
|
Wiatr wiał, a my trzymaliśmy się za ręce nie potrafiąc odejść. Może baliśmy się stracić wszystkie spędzone razem chwile, może jednak ponownie zanurzyliśmy się w swych spojrzeniach i nie byliśmy w stanie puścić swych dłoni. W bezczelnym milczeniu trwaliśmy nieustannie, oddech przychodził ciężko, zamknięci z ironią baliśmy się dotyku. Jeszcze mamy ostatki nadziei, może kiedy ona całkowicie zniknie, będziemy mieli odwagę od siebie odejść, a teraz zastańmy tu i trzymajmy się za ręce, by nie stracić ani sekundy.
|
|
|
|