 |
Jestem tak zmęczony tym, że nie wiem kim właściwie powinienem być. Chcę tylko znów odnaleźć swoją drogę. Jestem tak wyczerpany tym wszystkim czego ode mnie oczekujesz ~ Asking Alexandria
|
|
 |
i mam nadzieję, że Ty też mnie chcesz, pachniesz jak wiosenny bez
|
|
 |
..Czy odbiło mi, czy mi odbiło? Tak miło mi się porobiło.. ♥
|
|
 |
„Jestem dziwna bo lubię jasne sytuacje. Lubię wiedzieć na czym stoję, kto jest kim w tej grze i o co gra. Lubię gdy ludzie jasno mówią mi na czym im zależy i czego oczekują - nie udają przyjaciół, nie udają miłości. Jestem dziwna bo stronię od toksycznych relacji i niszczących sytuacji. Wolę gorzkie słowa od słodkich kłamstw i konkrety od podchodów. Nie lubię gdy ktoś się mną bawi, kiedy ja traktuje go serio. Boli mnie kłamstwo i złamane obietnice, brak szacunku i strata mojego czasu, za to cenie szczerość."
|
|
 |
brak odpowiednich epitetów by pokazać to co czuję? uwierz koleś, że moja miłość do ciebie z niczym się nie rymuje.
|
|
 |
mogę być niemiła i powiedzieć ci co myślę. jednak wolę trzymać język za zębami, bo mama mówiła mi, że nie można być wrednym. nie chcę zawieść mamy.
|
|
 |
bo my jesteśmy z tych kobiet, które jak wchodzą do baru to idą pić. nas nie kupisz marnym Jackiem Danielsem. my bawimy się na własny rachunek, wracamy do domu same - z tą satysfakcją, że zjebałyśmy ci wieczór faktem iż nie możesz nas mieć.
|
|
 |
prezent? najpiękniejszy byłby ten w najmniejszym pudełeczku, a w środku karteczka z twoim "cześć mała" - tyle by wystarczyło.
|
|
 |
nadal szukam nocy jak kompas północy, nadal chcą utopić mnie w łyżce wody. każdy z nich na zdrowy rozsądek chory.
|
|
 |
są dni, gdy w końcu odnajduję sen i wolałabym się już nie obudzić, by nie ciągnąć tego wszystkiego dalej. brzmi ponuro, co?
|
|
 |
dziś? dziś wódka i dobry melanż zastępuje mi miłość. są dni, gdy nie potrafię podnieść się z łóżka, a jeśli już to zrobię to tylko po to by wziąć telefon i dowiedzieć się kiedy następna impreza. chodzę spać o czwartej - czasem wstanę do szkoły, czasem zwyczajnie śpię mając wyjebane na edukację - o ile można to tak nazwać. przesiaduję przy biurku godzinami, klejąc kolejne szesnastki o swojej bezsilności. spadam w jebany dół, z którego wątpię czy zechcę się wygrzebać.
|
|
 |
wiesz.. to co mówią o miłości to gówno prawda. że niby szczęście czy coś takiego. miłość to zajebisty ból i rozczarowanie. tęsknota i poświęcenie. po chuju w tym radości, naprawdę.
|
|
|
|