 |
Jutro czeka mnie ostatnia walka o podium czyli matura z polskiego, później chlanie z ekipą, a we wtorek wyjeżdżam wreszcie na te cholerne 2 miesiące. Może odpoczniecie wszyscy ode mnie, może wrócę ja wypoczęta. Może wreszcie ktoś zrozumie, że jestem mu potrzebna. Zobaczymy. Na razie idę spać. A więc trzymać kciuki miśki i dobranoc.
|
|
 |
Nie patrz na siebie. Może to z z nim jest problem? /m_z
|
|
 |
Nie czekaj. Nie ma na co.Już nie napisze. Przecież minął kolejny miesiąc, odkąd pierwszy do ciebie wystukał kilka słów.Wiem,że było miło, mimo iż nie chciałaś zrobiłaś sobie nadzieje na związek. Nie masz co do niego pisać, jakby chciał, to sam by wyszedł z inicjatywą, w końcu tyle razy sam pierwszy pisał..On już wie,że Ci na nim zależy, mimo iż nie pokazałaś tego nie wiadomo jak otwarcie, o co teraz się obwiniasz, on to wie. Szkoda, nie wyszło. może innym razem. Ale nie warto kolejny raz pisać pierwsza. Wiem,że jest tysiąc powodów,dla których byś mogła to zrobić, ale nie. Nie rób tego,kiedyś będziesz żałować, to on powinien to zrobić, też by znalazł tysiąc pomysłów, dla których można byłoby zacząć rozmowę. Znalazł by, gdyby chciał. Najwidoczniej nie chce. /m_z
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy raz jest dobrze, a raz źle? Kiedy jednego cieszysz się,że już się z niego wyleczyłaś,a następnego znowu na niego "chorujesz"? Znasz uczucie,kiedy codziennie obiecujesz sobie,że po raz ostatni o nim myślisz? Kiedy każdą sytuacje nieświadomie przywołujesz, rozmyślasz co mogłaś zrobić i kiedy,żebyście byli razem? To nie pierdol,że wszystko się ułoży, że znajdę innego, lepszego. Jakbym chciała innego , już dawno bym go miała.//masz_zwale
|
|
 |
Historia zgubnej miłości, zakazanego uczucia, walki wobec świata.
|
|
|
|