głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dusia-95

Przepraszam  że znowu płaczę. Nie obwiniaj się. Ja po prostu zbyt długo byłam silna. Tłumiłam w sobie wszelkie emocje i udawałam  że nic mnie nie może ruszyć. Myślałam  że tak będzie lepiej  lecz nie było. Wiesz  jak to jest udawać skałę  gdy kolejny Twój związek kończy się niepowodzeniem? Wiesz  jak to jest nie stworzyć ani jednej łzy  gdy chłopak w twarz wykrzykuje Ci Twoje wady  po czym wymienia Cię na lepszy model? Wiesz  jak to jest udawać  że się nie słyszy  gdy rodzice znowu nie są dumni z Twoich decyzji? Wiesz  jak to jest kochać kogoś nad życie? Ja wiem. Mogę Ci wszystko szczegółowo objaśnić  ale jaki to ma sens? Nie przejmiesz tego  co we mnie siedzi. Czasem po prostu lubię popłakać. Czasem po prostu lubię zmoczyć swój policzek i podkoszulek łzami. Czasem po prostu lubię wylać z siebie wszystko. Czasem po prostu lubię udać małą dziewczynkę  której właśnie pękł balonik. Po prostu taka jestem. Do ideału mi wciąż daleko. Najważniejsze by mieć Ciebie blisko. Kocham Cię.  kinia 96

kinia-96 dodano: 16 lipca 2013

Przepraszam, że znowu płaczę. Nie obwiniaj się. Ja po prostu zbyt długo byłam silna. Tłumiłam w sobie wszelkie emocje i udawałam, że nic mnie nie może ruszyć. Myślałam, że tak będzie lepiej, lecz nie było. Wiesz, jak to jest udawać skałę, gdy kolejny Twój związek kończy się niepowodzeniem? Wiesz, jak to jest nie stworzyć ani jednej łzy, gdy chłopak w twarz wykrzykuje Ci Twoje wady, po czym wymienia Cię na lepszy model? Wiesz, jak to jest udawać, że się nie słyszy, gdy rodzice znowu nie są dumni z Twoich decyzji? Wiesz, jak to jest kochać kogoś nad życie? Ja wiem. Mogę Ci wszystko szczegółowo objaśnić, ale jaki to ma sens? Nie przejmiesz tego, co we mnie siedzi. Czasem po prostu lubię popłakać. Czasem po prostu lubię zmoczyć swój policzek i podkoszulek łzami. Czasem po prostu lubię wylać z siebie wszystko. Czasem po prostu lubię udać małą dziewczynkę, której właśnie pękł balonik. Po prostu taka jestem. Do ideału mi wciąż daleko. Najważniejsze by mieć Ciebie blisko. Kocham Cię.//kinia-96

Czasem na prawdę mam dość. Mam wrażenie że wszystkim zawadzam  że byłoby im wszystkim lepiej beze mnie. W niektórych momentach na prawdę mi przykro. Gdy mam problem wole dusić w sobie bo co zawracać innym głowę moimi problemami.

kasiunia1996 dodano: 13 lipca 2013

Czasem na prawdę mam dość. Mam wrażenie że wszystkim zawadzam, że byłoby im wszystkim lepiej beze mnie. W niektórych momentach na prawdę mi przykro. Gdy mam problem wole dusić w sobie bo co zawracać innym głowę moimi problemami.

Ostrzegałam Go  jaka jestem  a mimo to mnie pokochał. Mówił  że warto cierpieć dla mnie. I co? Nadal jesteś tego samego zdania? Myślę  że nie. Jak długo można udawać  że wszystko jest  OK  i znosić ten ból? Ile można oszukiwać samych siebie  że to nic? No powiedz mi ile  bo ja już raczej nie wiem. Boję się  że każdy Nasz wspólny dzień jest tym ostatnim  że pewnego dnia mnie zostawisz. Ze wszystkich dziewczyn  mimo tylu lepszych  wybrałeś właśnie mnie. Czy wciąż uważasz  że to był dobry wybór? Czy wciąż uważasz  że wytrzymasz ze mną ten rok i spędzimy następne wraz z przyjaciółmi najlepsze wakacje w życiu? Czy nadal mogę planować Naszą wspólną przyszłość i wierzyć  że ten sen kiedyś się ziści? Czy wciąż mogę mówić  że jesteś mój i kocham Cię najbardziej na tym całym pieprzonym świecie?    kinia 96

kinia-96 dodano: 11 lipca 2013

Ostrzegałam Go, jaka jestem, a mimo to mnie pokochał. Mówił, że warto cierpieć dla mnie. I co? Nadal jesteś tego samego zdania? Myślę, że nie. Jak długo można udawać, że wszystko jest "OK" i znosić ten ból? Ile można oszukiwać samych siebie, że to nic? No powiedz mi ile, bo ja już raczej nie wiem. Boję się, że każdy Nasz wspólny dzień jest tym ostatnim, że pewnego dnia mnie zostawisz. Ze wszystkich dziewczyn, mimo tylu lepszych, wybrałeś właśnie mnie. Czy wciąż uważasz, że to był dobry wybór? Czy wciąż uważasz, że wytrzymasz ze mną ten rok i spędzimy następne wraz z przyjaciółmi najlepsze wakacje w życiu? Czy nadal mogę planować Naszą wspólną przyszłość i wierzyć, że ten sen kiedyś się ziści? Czy wciąż mogę mówić, że jesteś mój i kocham Cię najbardziej na tym całym pieprzonym świecie? // kinia-96

' Mamy dziś pełnie  więc myślę o Tobie  bo wiem  że cokolwiek robię i gdziekolwiek jestem mój księżyc jest tej samej wielkości co Twój choć dzieli nas pół świata.. ' I wciąż ją kocham

jejsercemnieniechce dodano: 11 lipca 2013

' Mamy dziś pełnie, więc myślę o Tobie, bo wiem, że cokolwiek robię i gdziekolwiek jestem mój księżyc jest tej samej wielkości co Twój choć dzieli nas pół świata.. ' I wciąż ją kocham

Przestaliśmy ze sobą normalnie rozmawiać i w gruncie rzeczy to przykre  ale ile razy mam jeszcze prosić o rozmowę? Za każdym razem starałam się ją rozpocząć  by potem sama się toczyła. Jednak nie uważacie  że troszeczkę w Was jest winny? Myślicie  że miło mi było  gdy zmęczona po szkole  resztką sił pytałam  Jak minął dzień?    Jak było w pracy?   a odpowiedź była przepełniona żalem? Faktycznie macie rację. Wiem  jak Wam minął dzień. Wiem  co robiliście w pracy. Jednak chciałam  by Nasze rozmowy nie ograniczały się tylko  do tego  kto i kiedy był z psem  i czy nie pora na kolejny spacer. Kiedyś myślałam Mamo  że mogę Cię traktować  jak przyjaciółkę. Przyjść  porozmawiać i wyrzucić z siebie wszystko. Czy ja aż tak bardzo się myliłam? Nigdy nie planowałam stać się złą córką. Nie  to nie było w planach. Nie planowałam też przez ten rok  w tak drastyczny sposób się zmień. Jednak czy wina leży tylko po mojej stronie? Czy jestem tak złą córką i daje Wam za mało powodów do dumy?    kinia 96

kinia-96 dodano: 9 lipca 2013

Przestaliśmy ze sobą normalnie rozmawiać i w gruncie rzeczy to przykre, ale ile razy mam jeszcze prosić o rozmowę? Za każdym razem starałam się ją rozpocząć, by potem sama się toczyła. Jednak nie uważacie, że troszeczkę w Was jest winny? Myślicie, że miło mi było, gdy zmęczona po szkole, resztką sił pytałam "Jak minął dzień?" " Jak było w pracy?", a odpowiedź była przepełniona żalem? Faktycznie macie rację. Wiem, jak Wam minął dzień. Wiem, co robiliście w pracy. Jednak chciałam, by Nasze rozmowy nie ograniczały się tylko, do tego, kto i kiedy był z psem, i czy nie pora na kolejny spacer. Kiedyś myślałam Mamo, że mogę Cię traktować, jak przyjaciółkę. Przyjść, porozmawiać i wyrzucić z siebie wszystko. Czy ja aż tak bardzo się myliłam? Nigdy nie planowałam stać się złą córką. Nie, to nie było w planach. Nie planowałam też przez ten rok, w tak drastyczny sposób się zmień. Jednak czy wina leży tylko po mojej stronie? Czy jestem tak złą córką i daje Wam za mało powodów do dumy? // kinia-96

Co jeśli On naprawdę postanowi odejść? Co jeśli po raz ostatni powie mi  Kocham Cię ? To egoistyczne zatrzymywać Go przy sobie na siłę  nieprawdaż? Ale co jeśli kocham Go tak bardzo  że jak tylko oddala się na chwilę  każda moja cząstka płacze. Co ja mówię  nie płacze  każda cząstka dusi się przez łzy. Każda cząstka krzyczy szeptem  wróć . Co jeśli jednak On nie czuję tego samego? Może nie jestem tą jedyną? Może nie daję mu tyle szczęścia  na ile zasłużył? Może na Ziemi jest kobieta  którą pokocha bardziej  bo będzie ode mnie lepsza? Co jeśli On ją zauważy? Co jeśli znowu nie będzie wiedział o moim istnieniu? Powiem Ci. Rozpadnę się na części. Serce oderwie się  jako pierwsze. Nie będzie chciało mnie znać. Będzie płonęło nienawiścią do mnie. Rozum odejdzie  jako drugi. Będzie miał dość tej idiotki. Ze środka mnie wyleje się wszystko. Każda łza  każda najpiękniejsza chwila  gdy chciałam włączyć  stop   każda noc  gdy śniłam o Nim. Rozpadnę się bez Niego. Nie odchodź  proszę.    kinia 96

kinia-96 dodano: 6 lipca 2013

Co jeśli On naprawdę postanowi odejść? Co jeśli po raz ostatni powie mi "Kocham Cię"? To egoistyczne zatrzymywać Go przy sobie na siłę, nieprawdaż? Ale co jeśli kocham Go tak bardzo, że jak tylko oddala się na chwilę, każda moja cząstka płacze. Co ja mówię, nie płacze, każda cząstka dusi się przez łzy. Każda cząstka krzyczy szeptem "wróć". Co jeśli jednak On nie czuję tego samego? Może nie jestem tą jedyną? Może nie daję mu tyle szczęścia, na ile zasłużył? Może na Ziemi jest kobieta, którą pokocha bardziej, bo będzie ode mnie lepsza? Co jeśli On ją zauważy? Co jeśli znowu nie będzie wiedział o moim istnieniu? Powiem Ci. Rozpadnę się na części. Serce oderwie się, jako pierwsze. Nie będzie chciało mnie znać. Będzie płonęło nienawiścią do mnie. Rozum odejdzie, jako drugi. Będzie miał dość tej idiotki. Ze środka mnie wyleje się wszystko. Każda łza, każda najpiękniejsza chwila, gdy chciałam włączyć "stop", każda noc, gdy śniłam o Nim. Rozpadnę się bez Niego. Nie odchodź, proszę. // kinia-96

Cholernie chciałabym  żebyś był. Tu  teraz  ze mną. Chciałabym  żebyś otoczył mnie swoimi ramionami i składał pocałunki na mojej szyi. Chciałabym  żebyś szeptał mi  jak bardzo mnie kochasz. Chciałabym  żebyś chodził ze mną za rączkę po całej Warszawie  a wszyscy patrzyli z niedowierzaniem  że istnieje jeszcze prawdziwa miłość. Chciałabym  żebyśmy wrzucali się nawzajem do fontanny i chlapali na wszystkie strony wodą. Chciałabym  żebyś nosił mnie na barana  gdy moje nogi odmówią posłuszeństwa. Chciałabym  żebyś każdego wieczoru szeptał mi  dobranoc   bo bez tego trudno mi zasnąć. Chciałabym  żebyś to Ty kiedyś wniósł mnie ubraną w białą suknię na salę weselną. Chciałabym  żebyś to Ty kiedyś trzymał rękę na moi brzuchu i uśmiechał się  bo Nasze dziecko dało o sobie znak. Chciałabym  żebyś był moim mężem  przyjacielem i całym światem. Chciałabym się z Tobą zestarzeć. Chciałabym umrzeć dzień po Tobie. Chciałabym po drugiej stronie nadal dzielić szczęście z Tobą. Chciałabym.    kinia 96

kinia-96 dodano: 4 lipca 2013

Cholernie chciałabym, żebyś był. Tu, teraz, ze mną. Chciałabym, żebyś otoczył mnie swoimi ramionami i składał pocałunki na mojej szyi. Chciałabym, żebyś szeptał mi, jak bardzo mnie kochasz. Chciałabym, żebyś chodził ze mną za rączkę po całej Warszawie, a wszyscy patrzyli z niedowierzaniem, że istnieje jeszcze prawdziwa miłość. Chciałabym, żebyśmy wrzucali się nawzajem do fontanny i chlapali na wszystkie strony wodą. Chciałabym, żebyś nosił mnie na barana, gdy moje nogi odmówią posłuszeństwa. Chciałabym, żebyś każdego wieczoru szeptał mi "dobranoc", bo bez tego trudno mi zasnąć. Chciałabym, żebyś to Ty kiedyś wniósł mnie ubraną w białą suknię na salę weselną. Chciałabym, żebyś to Ty kiedyś trzymał rękę na moi brzuchu i uśmiechał się, bo Nasze dziecko dało o sobie znak. Chciałabym, żebyś był moim mężem, przyjacielem i całym światem. Chciałabym się z Tobą zestarzeć. Chciałabym umrzeć dzień po Tobie. Chciałabym po drugiej stronie nadal dzielić szczęście z Tobą. Chciałabym. // kinia-96

Przychodzi tak moment w życiu  kiedy chcesz zatrzymać czas. Chcesz zastanowić się nad paroma kwestiami  uporządkować wszystkie sprawy. I niespecjalnie odkrywasz jak bardzo Ona się zmieniła  a Ty tego nie zauważyłaś. Przez te 2 lata tak bardzo się zmieniła  a jednak jest nadal tą Agatą. Zauważasz  że z nastolatki zmienia się w kobietę. Zauważasz  że zaczyna inaczej myśleć. Zauważasz  że podejmuje lepsze decyzje. Zauważasz  że z każdym dniem jesteście mniej podobne do siebie. Osobiście wymieniłabyś całą listę od plucia chłopakowi w ryj  aż po wpierdolenie mu. A ona nie. Agata już nie będzie nawet wymieniać tych szczeniacki zagrywek. Po prostu powie  Ja już dawno bym odpuściła . I może warto odpuścić  by zająć się Nią? Znowu zauważasz istotny fakt   zaniedbałaś Ją. Zaniedbałaś  że chyba znowu kłamała mówiąc  Jest ok . Właściwie sama nie wiesz  jak jest. Podświadomie myślisz sobie  że czas coś z tym zrobić. Czas podwinąć rękawy i wziąć się do roboty. Czas znowu podbudować relację. s.a.i.k

siostry.ale.inna.krew dodano: 4 lipca 2013

Przychodzi tak moment w życiu, kiedy chcesz zatrzymać czas. Chcesz zastanowić się nad paroma kwestiami, uporządkować wszystkie sprawy. I niespecjalnie odkrywasz jak bardzo Ona się zmieniła, a Ty tego nie zauważyłaś. Przez te 2 lata tak bardzo się zmieniła, a jednak jest nadal tą Agatą. Zauważasz, że z nastolatki zmienia się w kobietę. Zauważasz, że zaczyna inaczej myśleć. Zauważasz, że podejmuje lepsze decyzje. Zauważasz, że z każdym dniem jesteście mniej podobne do siebie. Osobiście wymieniłabyś całą listę od plucia chłopakowi w ryj, aż po wpierdolenie mu. A ona nie. Agata już nie będzie nawet wymieniać tych szczeniacki zagrywek. Po prostu powie "Ja już dawno bym odpuściła". I może warto odpuścić, by zająć się Nią? Znowu zauważasz istotny fakt - zaniedbałaś Ją. Zaniedbałaś, że chyba znowu kłamała mówiąc "Jest ok". Właściwie sama nie wiesz, jak jest. Podświadomie myślisz sobie, że czas coś z tym zrobić. Czas podwinąć rękawy i wziąć się do roboty. Czas znowu podbudować relację.[s.a.i.k]

Każda droga w pewnym momencie się rozwidla. Wybieramy różne drogi  myśląc że kiedyś się spotkamy. Widzisz  jak ktoś coraz bardziej się oddala  to nic. Jesteśmy dla siebie stworzeni  w końcu się spotkamy.    cytat z filmu  Trzy metry nad Niebem.

kinia-96 dodano: 3 lipca 2013

Każda droga w pewnym momencie się rozwidla. Wybieramy różne drogi, myśląc że kiedyś się spotkamy. Widzisz, jak ktoś coraz bardziej się oddala, to nic. Jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy. // cytat z filmu "Trzy metry nad Niebem."

Gdyby nie moje sny nie przychodziłabyś wcale.

jejsercemnieniechce dodano: 3 lipca 2013

Gdyby nie moje sny nie przychodziłabyś wcale.

Wielkim krokami zbliża się noc. Idealna pora by się nad sobą poużalać tak samo jak wczoraj  przedwczoraj  przed przedwczoraj i tak samo  jak każdego dnia po jego odejściu  nie sądzisz? A wspomnienia niech Cię dobijają. Niech z każdą falą wbijają w Ciebie gwóźdź  który będzie zostawiał taką samą bliznę  jak on na Twoim sercu. Niech taśma klejąca puści  a Twoje serce się rozpadnie. Niech rozum się podda i przestanie walczyć. Przegrałaś tą walkę już dawno  złotko. Opuścił Cię. Jesteś dla niego nikim. Nie ma Cię. Zamkniesz się  jak co noc  w swoim pokoju i rozpłaczesz się  prawda? Pozwolisz  by po Twoich policzkach spływała Niagara łez. Pozwolisz umoczyć sobie bluzeczkę. Pozwolisz  by szczęście porwało kartkę z Twoim adresem  by nigdy więcej do Ciebie nie zagościło. A Twoje życie? Nie będziesz już chciała tego daru. Nie będziesz. Będziesz chciała  by prysło  jak bańka mydlana. Będziesz chciała  by zniknęło  jak każdy film z ekranów kinowych. Będziesz chciała końca a on nadejdzie.  kinia 96

kinia-96 dodano: 2 lipca 2013

Wielkim krokami zbliża się noc. Idealna pora by się nad sobą poużalać tak samo jak wczoraj, przedwczoraj, przed przedwczoraj i tak samo, jak każdego dnia po jego odejściu, nie sądzisz? A wspomnienia niech Cię dobijają. Niech z każdą falą wbijają w Ciebie gwóźdź, który będzie zostawiał taką samą bliznę, jak on na Twoim sercu. Niech taśma klejąca puści, a Twoje serce się rozpadnie. Niech rozum się podda i przestanie walczyć. Przegrałaś tą walkę już dawno, złotko. Opuścił Cię. Jesteś dla niego nikim. Nie ma Cię. Zamkniesz się, jak co noc, w swoim pokoju i rozpłaczesz się, prawda? Pozwolisz, by po Twoich policzkach spływała Niagara łez. Pozwolisz umoczyć sobie bluzeczkę. Pozwolisz, by szczęście porwało kartkę z Twoim adresem, by nigdy więcej do Ciebie nie zagościło. A Twoje życie? Nie będziesz już chciała tego daru. Nie będziesz. Będziesz chciała, by prysło, jak bańka mydlana. Będziesz chciała, by zniknęło, jak każdy film z ekranów kinowych. Będziesz chciała końca,a on nadejdzie.//kinia-96

Chyba wreszcie zrozumiałam  co chciałeś przez ten cały czas mi udowodnić. Od początku wmawiałeś  że jest coś więcej  tak zwana chemia. Nie chciałam w to wierzyć  bo jak można było w ogóle zauważyć mnie w tłumie idealnych dziewczyn? A jednak dojrzałeś tą niewysoką  blondynkę z pasemkami i zielonymi oczami  która co jakiś czas spoglądała w Twoją stronę i miała nadzieję  że nie widzisz. A Ty widziałeś  cały czas widziałeś i czułeś satysfakcję. I ciągnęliśmy to chyba dość długo  nieprawdaż? Wystarczająco długo  by moje serce wybiło inny rytm. Wystarczająco długo  by motyle osiedliły się w moim brzuchu. Wystarczająco długo  byś zawładnął nade mną i ulokował się w głowie. Pozwoliłam Ci na to wszystko. Pozwoliłam  byś zabijał mnie od środka. Stałeś się intruzem żyjącym we mnie. Z czasem zauważyłam w sobie braki. Wyżerałeś od środka moje szczęście  aż w końcu mnie opuściłeś. Znalazłeś szczelinę i postanowiłeś odejść. Zostawiłeś mnie  po tym wszystkim.    kinia 96

kinia-96 dodano: 2 lipca 2013

Chyba wreszcie zrozumiałam, co chciałeś przez ten cały czas mi udowodnić. Od początku wmawiałeś, że jest coś więcej, tak zwana chemia. Nie chciałam w to wierzyć, bo jak można było w ogóle zauważyć mnie w tłumie idealnych dziewczyn? A jednak dojrzałeś tą niewysoką, blondynkę z pasemkami i zielonymi oczami, która co jakiś czas spoglądała w Twoją stronę i miała nadzieję, że nie widzisz. A Ty widziałeś, cały czas widziałeś i czułeś satysfakcję. I ciągnęliśmy to chyba dość długo, nieprawdaż? Wystarczająco długo, by moje serce wybiło inny rytm. Wystarczająco długo, by motyle osiedliły się w moim brzuchu. Wystarczająco długo, byś zawładnął nade mną i ulokował się w głowie. Pozwoliłam Ci na to wszystko. Pozwoliłam, byś zabijał mnie od środka. Stałeś się intruzem żyjącym we mnie. Z czasem zauważyłam w sobie braki. Wyżerałeś od środka moje szczęście, aż w końcu mnie opuściłeś. Znalazłeś szczelinę i postanowiłeś odejść. Zostawiłeś mnie, po tym wszystkim. // kinia-96

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć