 |
pewnie - mogę ubrać te czerwone szpilki i krótką kieckę. ale po co ? skoro nawet w najkach i dresie jestem lepsza od Ciebie, hm .?
|
|
 |
czemu piję? bo chcę zapomnieć. a tak doskonale pamiętam moje słowa w Twoim kierunku ' picie nie pomoże zapomnieć '. paradoks, nie ? to Ty mnie do tego doprowadziłeś.
|
|
 |
. przyśniłeś mi się . to znaczy , że tęsknisz czy , że będziesz mój tylko w snach .?
|
|
 |
chciałabym być powodem Twojej zmiany statusu na fejsie z 'wolny' na 'w związku'.
|
|
 |
nie znam człowieka o bardziej luźnym stylu niż Twój, bardziej wrednym wyrazie twarzy i o większej pewności siebie niż Twoja.
|
|
 |
poranna kawa na balkonie w szortach i za dużej koszulce - idealne rozpoczęcie dnia.
|
|
 |
przestań - to tylko moja głupia wyobraźnia i nadzieja.
|
|
 |
nie rozumiem jednego - dlaczego Ty nadal do mnie piszesz .?
|
|
 |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile ta 'suka' była w stanie dla Ciebie zrobić.
|
|
 |
Tego wieczoru biorąc do ręki "stalowego czarodzieja" nie chciała go używać, rzuciła go na podłogę podeszła do ściany i energicznie uderzając czuła ból, ostry, przechodzący przez ciało... każde uderzenie sprawiało jej coraz większą satysfakcję, nie nie dlatego ze robi sobie krzywdę ale dlatego ze znalazła inne ujście swojej złości i swojego bólu niż "stalowy czarodziej"...
|
|
 |
Ja wiem, ze ty o mnie myślisz, ale kurwa mógłbyś już przestać w końcu zerwałeś ze mną.
|
|
 |
nie nie miałam ochoty tego wieczoru wychodzić z domu, dlatego siedziałam w pokoju z muzyką na full w dresie, pisałam co o nim myślę... pomimo że zabijało mnie to od środka potrzebowałam tego bardzo...
Jednak przyjaciółka nie pozwoliła mi tak siedzieć długo... Wpadła do mnie do pokoju z okrzykiem: "Ruszać pośladki. Nie śpimy lecimy "zwiedzać"". Zaczęłam się śmiać.
-Dokąd niby? I po jaką cholerę?
-Jak to jaką? Tą co zawsze. Dalej przebieraj sie chyba że idziesz tak
-Ja nigdzie nie ide nie mam chęci
-Nie! Nie chce nawet tego słyszeć. Ruszaj dupe albo ci pomoge- wstałam z łóżka i marudząc zaczęłam się przebierać... Wieczór był świetny... Dziękuje jej że nie pozwoliła mi siedzieć wtedy samej...:*
|
|
|
|