 |
- wiesz dlaczego taka jestem ? czasami obojętna, chłodna i nie zawsze słyszysz z moich ust, to co chcesz akurat usłyszeć ? - nie. dlaczego ? - podchodze do tego z lekkim dystansem gdyż zraniono mnie już zbyt wiele razy. może nie zawsze jestem taka, ale częściej niż rzadziej. przepraszam, ale musisz zrozumieć. musisz to zmienić. Tylko jeśli mnie kochasz znasz odpowiedź jak to zrobić.
|
|
 |
|
Prawda jest taka, że czasami brakuje mi Ciebie tak bardzo, że ledwo potrafię to znieść.. :(
|
|
 |
Po prostu tu zostań. Bądź ze mną, tak jak robiłeś to zawsze i już nie odchodź. Nie zostawiaj mnie tu samej ani na sekundę, bo w tym świecie bez ciebie nawet każdy oddech jest czymś, co przynosi ból. Nie wystawiaj mnie na kolejne próby tego, czy bez ciebie wytrzymam, jeśli już teraz dobrze wiesz, jak jest mi ciężko w każdym momencie, w którym nie ma cię obok mojego serca. Nie każ mi, proszę, ciągle umierać, bo tak właśnie się czuję za każdym razem, kiedy nie mogę z tobą być. Przypomnij sobie jak to jest, kiedy ciągle jesteśmy obok siebie, niezależnie od tego jak bardzo potrafimy się uśmiechać, albo jak szybko świat wali nam się w rękach. To właśnie w sobie znajdujemy siłę na przetrwanie wszystkiego. Zawsze obok siebie, bez względu na przeszkody, które nigdy nie umiały nas zniszczyć, bo my razem jesteśmy niezniszczalni, pamiętasz? Nie dajmy się zabić, dobrze? Proszę, bądźmy tacy jak zawsze. Przecież razem możemy wszystko. Tylko bądź. Po prostu tu zostań. / dontforgot
|
|
 |
Kiedyś rzucę to wszystko. Naprawię błędy, zacznę od nowa. Z Tobą albo bez Ciebie. Zależy . Zależy, czy mi wybaczysz..
|
|
 |
Właśnie wtedy zaczyna się piekło, kłótnie, które nie dają żyć, zachowanie, które zupełnie nie przypomina nam ukochanego, z którym się związaliśmy, z przerażeniem przyglądamy się temu co się dzieje, zaczynamy żyć osobno, a będąc razem, unikamy się w możliwie każdy sposób, odłączamy swoje życie od jego, stajemy się innymi ludźmi, pełnymi obojętności, znudzeni trybem życia, zawiedzeni, że zepsuliśmy miłość, która mogła rozwijać się swoim tempem, zawiedzeni, że zniszczyliśmy to, o czym inni tylko marzą. [ cz 2 ]
|
|
 |
Prawie każdy związek zaczyna się nadzwyczaj intensywną miłością, świat nabiera barw, dając nam ochotę do życia na wysokich obrotach. Zafascynowani, zauroczeni szczęściem chcemy je przytrzymać jak najdłużej. Nagle budzimy się ze snu i okazuje się, że nasze życie nie wygląda tak jak miało, kłótnie pojawiają się coraz częściej, brak zgodności charakterów, nagle okazuje się, że każdy z nas chce czegoś zupełnie innego, co gorsza otwierają nam się szeroko oczy i stwierdzamy, że za szybko się to wszystko wydarzyło, że popsuliśmy coś, co mogło być cudownym i silnym uczuciem. [ cz1 ]
|
|
 |
wystarczy jedno słowo, aby cały nasz idealny świat rozpadł się jak domek z kart. Szkoda tylko, że jedno słowo nie wystarczy, aby to naprawić.
|
|
 |
- gdzie się podziała kobieta którą kochałem, za którą oddałbym życie, dla której poszedł bym w ogień, dla której skoczył bym z urwiska, gdyby tylko była aka potrzeba. gdzie ?
- bardzo Cię zraniłam.. ale wybacz. Wszystko naprawie. Znów będzie jak dawniej.
- wiem. ona umarła. Umarła wtedy na tej obcej ziemi, razem z nią umarłem ja, umarły nasze marzenia i plany.
- ale przecież można to naprawić. Przecież żyjemy.
- nigdy nie będziemy tacy jak przed tym. Wszystko umarło. Wydaje Ci się że żyjesz.. mi też. Jesteśmy jak urny pogrzebane w ziemi a wewnątrz znajdują się nasze nigdy nie spełnione marzenia i plany. Jesteśmy jak plastikowe worki na zwłoki.. w których pogrzebana została nasza miłość.
|
|
 |
I to jest moment, tak mi się wydaje, w którym moja dusza powoli umiera, a ja bezczynnie przyjmuję tą stratę.
|
|
 |
Całe życie cierpiałam przez przeszłość, chwile ulotne, które już minęły. Pragnęłam wrócić tam, może coś zmienić, naprawić, może tylko przeżyć to jeszcze raz. Teraz nie mam już siły, tęsknota wypaliła mnie, ból porażek zniszczył. Zapominam z dnia na dzień. Nie przywiązuje uwagi do żadnej miłej chwili, ani złej. Wszystko jest tak cholernie obojętne, tak do bólu puste. Wszystko.
|
|
|
|