głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika doobranoc

dowiedziałam się o czymś w tajemnicy. następnego dnia osoba  która nie powinna mieć z tym nic wspólnego powiedziała mi to samo  twierdząc  że wiadomść przekazał najlepszy przyjaciel samej zainteresowanej. ech. uwielbiam te całe 'nie mów nikomu'.  assiek

assiek dodano: 26 marca 2011

dowiedziałam się o czymś w tajemnicy. następnego dnia osoba, która nie powinna mieć z tym nic wspólnego powiedziała mi to samo, twierdząc, że wiadomść przekazał najlepszy przyjaciel samej zainteresowanej. ech. uwielbiam te całe 'nie mów nikomu'. /assiek

Ubierałam siostrę do babci  założyłam jej buty  kurtkę  szalik  czapkę i wyjęłam rękawiczki  ale były jakieś ciężkie  wtedy młoda zaczęła krzyczeć swoim schrypniętym  chorym głosikiem ‘uważaj  tam są kamienie’  obejrzałam rękawiczki  faktycznie  w palcach miała zmagazynowane drobne kamienie ‘dziecko  po co ci te kamienie i skąd ty je masz?’  ‘jak wychodzimy na boisko w przedszkolu to je zbieram’  ‘eee  no spoko  ale czemu w rękawiczkach’   ‘bo pani nie pozwala brać kamieni i sprawdza kieszonki’  odpowiedziała.  Wyjęłam te kamienie  po czym dumna ze swojego sposobu na przedszkolankę wyszła z mamą do samochodu.   assiek

assiek dodano: 26 marca 2011

Ubierałam siostrę do babci, założyłam jej buty, kurtkę, szalik, czapkę i wyjęłam rękawiczki, ale były jakieś ciężkie, wtedy młoda zaczęła krzyczeć swoim schrypniętym, chorym głosikiem ‘uważaj, tam są kamienie’- obejrzałam rękawiczki, faktycznie, w palcach miała zmagazynowane drobne kamienie ‘dziecko, po co ci te kamienie i skąd ty je masz?’- ‘jak wychodzimy na boisko w przedszkolu to je zbieram’- ‘eee, no spoko, ale czemu w rękawiczkach’ - ‘bo pani nie pozwala brać kamieni i sprawdza kieszonki’- odpowiedziała. Wyjęłam te kamienie, po czym dumna ze swojego sposobu na przedszkolankę wyszła z mamą do samochodu. / assiek

Pisałam z kumplem na gadu. Stwierdziłam  że jestem głodna  poszłam nalałam sobie do miski mleko  nasypałam płatki i wróciłam. Spytał się  co jem  gdy powiedziałam mu  że mleko  bo najszybciej się robi  wyśmiał mnie  że jestem leniem  bo przecież zrobienie kanapki jest dla mnie zbyt trudnym zadaniem.  assiek

assiek dodano: 25 marca 2011

Pisałam z kumplem na gadu. Stwierdziłam, że jestem głodna, poszłam nalałam sobie do miski mleko, nasypałam płatki i wróciłam. Spytał się, co jem, gdy powiedziałam mu, że mleko, bo najszybciej się robi- wyśmiał mnie, że jestem leniem, bo przecież zrobienie kanapki jest dla mnie zbyt trudnym zadaniem. /assiek

Jak mam skupić myśli na kimś innym  skoro nawet nie mający pojęcia o moich uczuciach tata  pyta o Ciebie  gdy wychodzę z domu.   assiek

assiek dodano: 25 marca 2011

Jak mam skupić myśli na kimś innym, skoro nawet nie mający pojęcia o moich uczuciach tata, pyta o Ciebie, gdy wychodzę z domu. / assiek

chciałabym po prostu zapomnieć o Tobie i wywalić z mojej głowy raz na zawsze  a gdy się przypadkiem spotkamy myśleć tylko 'dobra dupa  trzeba się kiedyś zapoznać'.  assiek

assiek dodano: 24 marca 2011

chciałabym po prostu zapomnieć o Tobie i wywalić z mojej głowy raz na zawsze, a gdy się przypadkiem spotkamy myśleć tylko 'dobra dupa, trzeba się kiedyś zapoznać'. /assiek

podziwiam Cię  że potrafiłeś dziś usiąść obok mnie i jakby nigdy nic się nie wydarzyło siedzieć w spokoju  nie odzywając się  podczas gdy ja po chwili po prostu wybuchłam śmiechem i nie mogłam skupić się na kazaniu na temat mojej nauki wygłaszanym przez typa od angielskiego.  assiek

assiek dodano: 24 marca 2011

podziwiam Cię, że potrafiłeś dziś usiąść obok mnie i jakby nigdy nic się nie wydarzyło siedzieć w spokoju, nie odzywając się, podczas gdy ja po chwili po prostu wybuchłam śmiechem i nie mogłam skupić się na kazaniu na temat mojej nauki wygłaszanym przez typa od angielskiego. /assiek

a teraz wpatruję się w moją cudowną tapetę 'ogarnij się  jak ON napisze' ustawioną wczoraj na polecienie przyjaciółki. żebym jeszcze miała okazję  by zastosować  się do tych słów. assiek

assiek dodano: 24 marca 2011

a teraz wpatruję się w moją cudowną tapetę 'ogarnij się, jak ON napisze' ustawioną wczoraj na polecienie przyjaciółki. żebym jeszcze miała okazję, by zastosować, się do tych słów./assiek

tak. wiem  że ja to zjebałam  nie wykorzystałam idealnej okazji by coś między nami wyszło. teoretycznie Ty zachowałeś się tak samo. mimo to wciąż wstaję pełna optymizmu i łudzę się  że włąśnie dziś spotkamy się przez przypadek  wpadniemy na siebie wychodząc ze sklepu a między nami znów zaiskrzy to coś  co tym razem złączy nas na zwsze.   assiek

assiek dodano: 23 marca 2011

tak. wiem, że ja to zjebałam, nie wykorzystałam idealnej okazji by coś między nami wyszło. teoretycznie Ty zachowałeś się tak samo. mimo to wciąż wstaję pełna optymizmu i łudzę się, że włąśnie dziś spotkamy się przez przypadek, wpadniemy na siebie wychodząc ze sklepu a między nami znów zaiskrzy to coś, co tym razem złączy nas na zwsze. / assiek

a gdy dowiedziałam się od Twojej siostry o możliwości spędzenia razem wakacji  całą mnie przepełniła radość. krzyknęłam 'jak super'  po czym zorientowałam się  że przecież wokół stoją ludzie i mogą uważać mnie za idiotkę  ściszyłam ton i powiedziałam tylko  że moja siostra też jedzie  więc będzie wesoło.  assiek

assiek dodano: 23 marca 2011

a gdy dowiedziałam się od Twojej siostry o możliwości spędzenia razem wakacji, całą mnie przepełniła radość. krzyknęłam 'jak super', po czym zorientowałam się, że przecież wokół stoją ludzie i mogą uważać mnie za idiotkę, ściszyłam ton i powiedziałam tylko, że moja siostra też jedzie, więc będzie wesoło. /assiek

pierdolę takie chore akcje  kiedy chłopak ważniejszy jest od przyjaciółki. ja rozumiem  że świata poza sobą nie widzą i może nie do końca potrafię zrozumieć łączące ich więzi. ale nie mieć czasu przez dwa tygodnie  ciągle coś wymyślając  i tłumacząc głupim 'później wytłumaczę' czy 'nie dam rady’? no  sorry.  assiek

assiek dodano: 21 marca 2011

pierdolę takie chore akcje, kiedy chłopak ważniejszy jest od przyjaciółki. ja rozumiem, że świata poza sobą nie widzą i może nie do końca potrafię zrozumieć łączące ich więzi. ale nie mieć czasu przez dwa tygodnie, ciągle coś wymyślając, i tłumacząc głupim 'później wytłumaczę' czy 'nie dam rady’? no, sorry. /assiek

plany na jutro: wstać o 4 rano  wyszykować się i pojechać pod szkołę. a potem udać się z przyjaciółką na wycieczkę  bez naszej klasy. znieść znienawidzoną sztuczną lalę i jej nie wpierdolić. udawać obojętną wobec obiektu dawnych westchnień i nie odnowić z nim kontaktu. świetnie zabawić się z resztą ekipy i wrócić bez wpisów do bazy danych. nie zapomnieć napisać do dziewczyn z pozdrowieniami i kiedyś tam zaliczyć jutrzejszy sprawdzian z polskiego.   assiek

assiek dodano: 20 marca 2011

plany na jutro: wstać o 4 rano, wyszykować się i pojechać pod szkołę. a potem udać się z przyjaciółką na wycieczkę, bez naszej klasy. znieść znienawidzoną sztuczną lalę i jej nie wpierdolić. udawać obojętną wobec obiektu dawnych westchnień i nie odnowić z nim kontaktu. świetnie zabawić się z resztą ekipy i wrócić bez wpisów do bazy danych. nie zapomnieć napisać do dziewczyn z pozdrowieniami i kiedyś tam zaliczyć jutrzejszy sprawdzian z polskiego. / assiek

byłam z siostrą w stadninie koni. pominę fakt  iż tata przewyższył moje zdolności i zapisał mnie do grupy zaawansowanej  po jednej lekcji  którą miałam pół roku temu. dziś odbywały się tam zawody. podczas jazdy zobaczyłam zajebiście przystojnego chłopaka  po jego stroju  widać było  że czeka na zawody. oczywiście ciągle wpatrywałam się w niego  ale po jakimś czasie gdzieś zniknął. po zajęciach zeskoczyłam z konia i czekałam na instruktorkę  by z nią pójść odprowadzić konia. spojrzałam w dół i zaczęłam ubolewać nad moimi ukochanymi butami całymi w błocie   gdy usłyszałam czyjś głos. podniosłam głowę i zobaczyłam tego chłopaka. ale nie  nie zaczęłam się głupio szczerzyć  po prostu miło się uśmiechnęłam i oddałam mu konia. dopiero jak odeszłam uświadomiłam sobie  że nawet mu nie odpowiedziałam. a tacie oznajmiłam  że za tydzień też ma mnie tam zawieźć.  assiek

assiek dodano: 20 marca 2011

byłam z siostrą w stadninie koni. pominę fakt, iż tata przewyższył moje zdolności i zapisał mnie do grupy zaawansowanej, po jednej lekcji, którą miałam pół roku temu. dziś odbywały się tam zawody. podczas jazdy zobaczyłam zajebiście przystojnego chłopaka, po jego stroju widać było, że czeka na zawody. oczywiście ciągle wpatrywałam się w niego, ale po jakimś czasie gdzieś zniknął. po zajęciach zeskoczyłam z konia i czekałam na instruktorkę, by z nią pójść odprowadzić konia. spojrzałam w dół i zaczęłam ubolewać nad moimi ukochanymi butami całymi w błocie, gdy usłyszałam czyjś głos. podniosłam głowę i zobaczyłam tego chłopaka. ale nie, nie zaczęłam się głupio szczerzyć, po prostu miło się uśmiechnęłam i oddałam mu konia. dopiero jak odeszłam uświadomiłam sobie, że nawet mu nie odpowiedziałam. a tacie oznajmiłam, że za tydzień też ma mnie tam zawieźć./ assiek

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć