 |
|
boli mnie Jego nieobecność. brak dotyku. spojrzeń, które wywoływały natychmiastowy uśmiech. przytuleń, momentami tak mocnych, że mogłam czuć się w zupełności bezpieczna. pocałunków obdarzających moje ciało ciepłem. zapachu, który przypominał, że ciągle tutaj jest. serca, gwarantującego miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
|
zupełna cisza. aromat kawy ogarnął już cały pokój. niebo jest wypełnione gwiazdami. zastanawiam się, którą z nich jesteś Ty. nie chcę już tęsknić. pragnę byś w końcu wrócił. usiadł obok i bez jakichkolwiek wyjaśnień przytulił. każdego dnia czuję się coraz bardziej słabsza. a momentami mam ochotę umrzeć. nie, nie jestem egoistką. chcę tylko spotkać się z Tobą, nieważne, czy w niebie, czy w piekle. chcę złapać Cię za rękę, spojrzeć w oczy i upewnić się, że wszystko u Ciebie jest w najlepszym porządku. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Niezły bałaganiarz z Ciebie wiesz? Wszedłeś do mojego życia, bez pukania, narobiłeś totalnego burdelu i chaosu i wyszedłeś jak gdyby nigdy nic. I co? Mama najwyraźniej nie nauczyła, że po sobie zostawia się porządek.
|
|
 |
|
Nie ma to jak halloween z niemcami xD karaoke ; o takie tam niemieckie ; x
|
|
 |
|
Siedziała na łóżku ściskając w dłoni test ciążowy . Zerknęła na niego . Na jego wystraszoną minę , drżące dłonie . Po policzkach popłynęły jej łzy . Wiedziała , że to nie tak sobie wszystko wyobrażali , nie tak miało być . Mieli to wszystko zaplanować . To nie miało być błędem tylko dopełnieniem . Teraz patrząc na dwie czerwone kreśli widzę jak jego życie się wali . Jego studia , marzenia . Mimo wszystko wiem , że mnie nie zostawi . Że będzie mnie wspierał na dobre i złe . Ale mam co raz większe wrażenie , że w końcu to wszystko się posypie . Że nie ułoży się tak jak byśmy chcieli . Przepraszam , Kurwa przepraszam za ten seks . raptownie .
|
|
 |
|
Zrozumiałam , że już nigdy nie wrócisz kiedy w rano nie budziłas mnie pocałunkiem w policzek i wołałaś na śniadanie , kiedy wieczorem przestałaś przychodzić ze mną czytać lub pograć w bezsensowne gry przy których zawsze jedliśmy coś słodkiego . Kiedy bez względu na to ile miałam lat outlalaś mnie kołdrą , przynosiłaś kota . brakuje mi twojego śmiechu a nawet kłótni . Ale niezależnie gdzie teraz jesteś ja zawsze będę pamiętać , zawsze będę cię kochać . raptownie .
|
|
 |
|
kiedy jest już tak źle , że nie mamy siły tego ciągnąć , kiedy zaczyna czuć się tą rezerwę między nami , sposób mówienia , unikanie dotyku . kiedy oczy już nie wytrzymują i wypływają z nich strumieniami łzy zamykam je i przypominam sobie jak to z nami było , pierwsze przytulenie , pocałunek . Ciągłe Motyle w brzuchu które przecież dalej czuje . Wtedy podchodzę do ciebie i patrzę w twoje czerwone od płaczu oczy i przytulam cię po czym nawet nie wiem kiedy zaczynasz mnie całować i lądujemy w łóżku . nigdy w życiu nie dałabym ci się poddać . raptownie .
|
|
 |
|
Bo być z kimś to cieszyć się z każdego jego sukcesu , być przy każdym upadku , wspierać . to nie tylko dobre chwile . nie zawsze jest tak idealnie jak by się chciało . raptownie .
|
|
 |
|
-Zimno. -No to przygarnij sobie jakieś 36i6. - Pierdolę, wolę herbatę.
|
|
 |
|
Zostawmy ten związek tak jak zostawia się połamaną bezużyteczną zabawkę Bez możliwości na jej sklejenie klejem , taśmą . tego już nie odbudujemy , koniec zabawy kotku . raptownie .
|
|
|
|