 |
|
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie . Rozmowa szła gładko . Oboje myśleliśmy , że nie mamy u siebie szans . Potem Bylismy jak najlepsi przyjaciele . Mówiliśmy , że się kochamy a w moim sercu zaczęło się tlić uczucie . Potem spotkaliśmy się po raz drugi . Pamiętam jak zaproponowałeś byśmy się przytulili . Na każdym kolejnym próbowaliśmy dotknąć swoich ust aż w końcu poszliśmy na piwo . Rozmawialiśmy całkiem bez sensu . Pamietam jak po raz pierwszy złapałam Cię za rękę a na koniec spotkania przyciągnęłam Cię do siebie i powiedzialam zebys się ładnie pożegnał . Usłyszałam tylko twój cichy szept a potem poczułam twoje wargi oplatające moje i delikatny język próbujący być choć trochę blizej mnie . ~ raptownie .
|
|
 |
|
Te chore nic nie znaczące kłótnie niszczą nasze serca . Przyspieszają bicie ale juz nie z tego powodu co zwykle . Nie dlatego , że się kochamy . W powietrzu twój krzyk , ale przez usta przechodzą Ci ledwo przekleństwa . Masz jeszcze tyle godności by nie kierować ich do mnie . Chciałabym już usiąść i się poddać . Nie mam siły na rozmowy . Zaczynam płakać i dopiero wtedy podchodzisz i przytulasz przeklinając siebie samego co narobiłeś . Chcesz wszystko naprawić - problem w tym , że ja nie wiem czy chcę być z kimś kto tak często doprowadza mnie do płaczu . ~ raptownie .
|
|
 |
|
wiem, że nie jestem zbyt normalna. potrafię za dużo palić i przeklinać. jestem zboczona bardziej niż możesz sobie wyobrazić. potrafię śmiać się głośno z niczego. nie umiem zapanować nad emocjami, przez co wybucham krzykiem. nie boję się zadrapać lub "zdobyć" siniaka. zawsze szukam jakiegoś problemu. mogę się w ciągu sekundy obrazić, by po kolejnej wszystko zapomnieć. mam głupie, a nawet złe pomysły. nie pamiętam o czym przed chwilą myślałam lub co wczoraj robiłam. nie potrafię trzymać języka za zębami. impulsywnie reaguję na coś co mi nie odpowiada. nie umiem od tak zaufać drugiej osobie. ciągle gdzieś biegam, coś robię, a mimo to ona wciąż przy mnie jest i dzielnie wszystko znosi. kompletny debil!
|
|
 |
|
wybacz Mała, ale jako moja przyjaciółka musisz wiedzieć, że od piątku, godziny 7:45 masz ostro przejebane :*
|
|
 |
|
dam radę. dam radę. dam radę! przecież nie z takimi rzeczami trzeba było się już zmierzać. luz
|
|
 |
|
tak zamierzam wrócić. właśnie w piątek, ostatni dzień tygodnia. wracam na kartkówkę z ruska i sprawdzian z fizyki. jestem nienormalna? na pewno, ale nie to jest powodem powrotu do tej cholernej szkoły. nie mogę już wytrzymać, zamknięta w ścianach pokoju, ale przede wszystkim tęsknię za mordkami! nie mogę się już doczekać aby rzucić się każdemu kolejno w ramiona i z bananem na ryjku słuchać sprawozdań z mojej nieobecności. nic mi więcej nie potrzeba, poza ich codzienną obecnością. kocham tych wariatów!
|
|
 |
|
za dużo bajek o księciu z bajki i w głowach się pierdoli
|
|
 |
|
"byłbym w chuj szczęśliwszyy gdybym każdy swój dzień dzielić z Tobą, rozwiązywać różne problemy, być zmęczonym i relaksować się przy Twoich ustach i dotyku. słuchać bicia Twojego serca, zatrzymać czas i pozostawić tak siebie razem, poczuć trochę radości i szczęścia w tym pojebanym świecie, całować Twój każdy skrawek ciała, w każdym Twoim słowie słyszę całego siebie, tylko w Twoich oczach widzę moje odbicie. dzięki Tobie się stałem chyba lepszym człowiekiem może czasami więcej wkurwiam, będe czekał na ten dzień kiedy wkońcu będziemy leżeć razem i opowiadać jak cholernie było nam trudno."-dla.niej
|
|
 |
|
"tylko pamiętaj, że pomimo tylu kłótni będe Cię kochał. zrobię dla Cb wszystko, mogę iść na koniec świata za Tobą, mogę zacząć się uczyć choć to już i tak w chuj dużo jak na człowieka takiego jak ja:p, mogę już tak nie przeklinać, mogę oglądnąć wszystkie odcinki mody na sukces pod warunkiem że my też tam weźmiemy ślub, mogę dać Ci lepszy pierścionek ale ten co miałaś nie był taki zły, mogę dla Cb odkryć wyspę ale obiecaj że na niej zamieszkamy, mogę dla Ciebie zanucić piosenkę-chciałabym oh chciała i udawać tego głupiego gościa z reklamy, pod warunkiem że będziesz mi trzymać mikrofon. mogę dla Ciebie wszystko tylko bądź blisko mnie."-dla.niej
|
|
 |
|
"gdy już przestaliśmyy rozmawiać i jej oczy się już zamknęły, zacząłem rozmyślać. patrząc na nią gdy ona śpi myślałem, że nie ma wspanialszej chwili niż teraz. jej słodka minka, głęboki oddech. przestałem myśleć ona się obudziła i zapytała która jest godzina, była 2;22. na jej twarzy uśmiech i pytanie myślałeś o mnie ? przytuliłem ją mocno dałem buziaka i odpowiedziałem- taka dziewczyna jak Ty z głowy mi nie wychodzi nawet na sekundę.-dla.niej
|
|
 |
|
Widzę siebie teraz. I widzę kim chcę być za dziesięć lat. Ale nie wiem, jak pokonać tę drogę.
|
|
 |
|
Ja rozumiem, złe dni, okres, kłótnia z mężem. Na wszystko kobieto znajduję Ci usprawiedliwienie. Ale zauważ, jestem w Twoim wieku, kiedy Ty już byłaś w 3 miesiącu ciąży i wierz mi, że na ten świat się nie pchałam. Było myśleć przed, a nie po. Teraz ze swej łaskawości się nie wyżywaj i swoje uwagi - "Nie popełniaj tego błędu co ja 18 lat temu" wsadź sobie głęboko w pizdę.
|
|
|
|