tak zamierzam wrócić. właśnie w piątek, ostatni dzień tygodnia. wracam na kartkówkę z ruska i sprawdzian z fizyki. jestem nienormalna? na pewno, ale nie to jest powodem powrotu do tej cholernej szkoły. nie mogę już wytrzymać, zamknięta w ścianach pokoju, ale przede wszystkim tęsknię za mordkami! nie mogę się już doczekać aby rzucić się każdemu kolejno w ramiona i z bananem na ryjku słuchać sprawozdań z mojej nieobecności. nic mi więcej nie potrzeba, poza ich codzienną obecnością. kocham tych wariatów!
|