 |
chciałam tylko na chwilę się położyć. zasnąć na pół godziny aby chociaż trochę zregenerować siły po trzech bezsennych nocach. coś w tym złego? po raz pierwszy poczułam, że na prawdę chce mi się spać, nie mogłam powstrzymać opadających powiek. ale nie mogę. nie mogę zasnąć w ciągu dnia, bo powinnam sprzątać po raz setny mieszkanie, powinnam się uczyć, spędzać czas z ukochaną mamusią, rozmawiać z nią, być miła, grzeczna, posłuszna, nie palić, nie mieć przyjaciół, być prymuską w klasie, brzydzić się alkoholem i piercingiem. może na mnie krzyczeć ile tylko chce. to nic, że już nie daję rady psychicznie tego znieść, nie zmienię się. chcę być sobą. osobą, którą czuję gdzieś głęboko w sercu, a nie idealną córką o której zawsze marzyła. wciąż nie rozumiem, dlaczego właśnie ona nie może mnie takiej zaakceptować. nie mam ochoty wracać do tego miejsca, to nie jest dom. w domu powinno być ciepło, miłość, wsparcie, powinno się być jednością. zamiast tego codziennie boję się kolejnych krzyków. chore
|
|
 |
Pragniemy siebie ale Nie możemy siebie mieć . czuje twój zapach perfum w klasie i nagle napływają wspomnienia jak lubiłam wtulać się w twoje ramiona , Wdychać go i zasypiać spokojnie . ~ r i
|
|
 |
Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką, ja koloruje je twoim słodkim spojrzeniem.
|
|
 |
Kłamstwa tak łatwo wydobywają się z moich ust . dają niepotrzebną nadzieję by potem zadać ból . czasem naprawdę chcę całować twoje wargi , być blisko , mieć cię przy sobie . wiedzieć już co nas czeka tu . ale potrzebuje często wziąć Wdech mocno w płuca . Nie z tobą , z kimś obcym . może w męskiej łazience popalając trawkę i pijąc dobre piwo . ~ r .
|
|
 |
KOCHAM CIĘ . wiem , że doskonale o tym wiesz . ale chciałabym codziennie ci to uświadamiać . każdym gestem , słowem , spojrzeniem w oczy . ktoś musiałby być ślepy by Nie widzieć w nich miłości Do ciebie . jest między nami czasem wiele niepotrzebnych słów , emocji tak złych . Nie dopowiedzianych słów . ale kocham . z każdym dniem , oddechem , uderzeniem serca mocniej . mamy tyle planów więc po co to przekreślać ? chcę je realizować z tobą i być przy tobie tyle ile Ty chciałbyś być przy mnie . ~ r .
|
|
 |
I gdy wpatrywałaś mi się tak głęboko w oczy poczułem, że mam to o czym marzyłam od dziecka.
|
|
 |
Myślę, że będzie lepiej, jak zaczniesz mieć wszystko to w dupie.
|
|
 |
Kiedy przestałam go kochać?
-nie przestałam, ale wyciszyłam uczucia jakimi go darzyłam.
|
|
 |
wszystko będzie dobrze, prawda? no śmiało. spójrz mi w oczy i powiedz, że będzie dobrze. proszę, nie milcz. okłam mnie! gdzie idziesz? mówię do ciebie! powiedz to pierdolone "będzie dobrze". daj mi chociaż iskierkę nadziei. nie zostawiaj mnie w takim stanie. nic nie powiesz? będzie dobrze. będzie dobrze. będzie dobrze. będzie dobrze. co jeśli nie będzie? nie przyjmuję takiej opcji. jeśli będzie trzeba wytnę sobie kurewski uśmiech na policzkach, by oszukany mózg zaczął produkować endorfiny. będzie dobrze.
|
|
 |
widzisz co się ze mną dzieje. widzisz ciągle pojawiające się łzy w moich oczach, stertę chusteczek w pokoju, sińce pod oczami. widzisz, że straciłam apetyt, motywację, chęć do życia. obserwujesz jak z każdym dniem coraz boleśniej upadam. wyciągam do ciebie dłoń, błagam, ratuj mnie. ale ty się odsuwasz, jeszcze głośniej krzyczysz, zadeptujesz jak szkodnika na idealnie czystej podłodze. wybacz mi, że nie potrafię tak dłużej. nie umiem żyć, duszę się tlenem. mamo, przepraszam. wiem, na prawdę wszystko już wiem, zawiodłam cię jak nikt nigdy wcześniej. ale kurwa błagam, zlituj się nade mną i pozwól w samotności wypłakać. to aż tak wiele?
|
|
 |
Próbujemy jeszcze raz żyć jakoś normalnie . poskładać to w jedną całość . staramy się znów przytulać , całować , wychodzić gdzieś . ale z mojej strony coś chyba Nie wychodzi . ~ r .
|
|
|
|