 |
|
przyjaźń? Kiedy na 'spierdalaj' ona dalej idzie za Tobą bo wie, że masz problem // net
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć, o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.[patteek]
|
|
 |
|
boję się miłości, zobowiązań, opieki nad kimś, troski o kogoś, boję się przywiązania, a wręcz jestem przerażona jak szybko można uzależnić się od drugiego człowieka, jak trudne jest radzenie sobie z uczuciami innych. czekam, wciąż czekam, aż ten strach minie. chcę zasmakować tego uczucia, podobno jest ono takie cudowne i daję tyle szczęścia, tak słyszałam.
|
|
 |
|
Łatwiej jest zwierzać się w ciemności
|
|
 |
|
palimy fajki, pijemy piwo, bo nikt nie ma odwagi otworzyć serca na miłość. / bad_fucker
|
|
 |
|
Kochasz, więc czekasz. Proste
|
|
 |
Przyjaźń po rozstaniu? Nie ma problemu. A potem będziemy biegać po tęczy i rozmawiać z jednorożcami.[patteek]
|
|
 |
|
Nawet gdy na niego patrzę, to nie czuję już niczego, ba, ja już nawet nie chcę na niego patrzeć, nie mam powodów by chcieć. / niecalkiemludzka ♥
|
|
 |
Wystarczy zniknąć na moment aby przekonać się czy kogoś obchodzimy.[patteek]
|
|
 |
|
To uczucie kiedy brakuje Ci kogoś z kim nawet nie wiesz jak by było, kogoś kogo nigdy nie miałaś.
|
|
 |
Jest inaczej. Zupełnie inaczej. Już nie czekam aż zadzwonisz i powiesz, że żałujesz. Że nadal jestem dla Ciebie najważniejsza. Nie czytam już naszych rozmów, w których kłóciliśmy się o to, kto kogo bardziej kocha. Nie wspominam dni, kiedy wtulona w Twoje ciało nie mogłam zasnąć, bo męczyły mnie motylki w brzuchu. Kiedy całowałam Twoje usta i myślałam, że tak będzie już zawsze. Już nawet nie pamiętam zapachu Twoich perfum i Twojego głosu. Nie płaczę po nocach i nie piszę do Ciebie żałosnych sms'ów z nadzieją, że odpiszesz. Czasami przechodząc obok ławki, na której siedzieliśmy na pierwszym spotkaniu, coś łapie mnie za gardło. Ale to już nie to samo. Nie potrzebuję Cię. Męczyłam się pół roku i dopiero teraz mogę to przyznać. Zrozumiałam, że to półtora roku nic dla Ciebie nie znaczyło. Może byłam jedną z wielu. Może właśnie teraz mówisz swojej dziewczynie, że nigdy nie spotkałeś kogoś takiego. Że kochasz ją najmocniej na świecie. Chociaż zawsze mówiłeś to mi. Nie wiem. I nigdy się nie dow
|
|
|
|