głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dodziaaa

Mam zły dzień  od paru dni.

ogarnij_ziomek dodano: 20 luty 2011

Mam zły dzień, od paru dni.

Przykre .. patrzę na dziewczynę  której właśnie pęka serce. na dodatek .. patrzę w lustro..

ogarnij_ziomek dodano: 20 luty 2011

Przykre .. patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. na dodatek .. patrzę w lustro..

  Kocham Cię.   Nie wiem co powiedzieć..   Jeśli nie przychodzi Ci na myśl najprostsza odpowiedź to po prostu o tym zapomnij .

ogarnij_ziomek dodano: 20 luty 2011

- Kocham Cię. - Nie wiem co powiedzieć.. - Jeśli nie przychodzi Ci na myśl najprostsza odpowiedź to po prostu o tym zapomnij .

23:23   a ja sobie gadam na skypie z namalowanaksiezniczka :

landriina dodano: 19 luty 2011

23:23 - a ja sobie gadam na skypie z namalowanaksiezniczka :*

Pamiętam  jak wchodząc do szkoły  pierwszą twarzą jaką widziała  to był mój kumpel. Jak na każdej przerwie odwalał jakąś bekę. Jak wysłał kolegę do mnie  żeby załatwił mu mój numer. Jak nosił mnie na rękach całe przerwy. Jak uśmiechał się od ucha do ucha  gdy mnie widział. Jak martwił się o mnie  gdy przychodziłam zapłakana. Jak się zdziwił  gdy zapaliłam przy nim pierwszą fajkę. Jak dzwonił codziennie wieczorem  by móc zasnąć. Jak płakał mi  gdy jego dziewczyna zmarła. Jak był przy mnie  gdy tego potrzebowałam. Jak był zawsze  kiedy tego chciałam. On na mnie też mógł liczyć. Broniłam go przed sądem  nauczycielami  czy dyrekcją szkoły. Brałam winę na siebie  gdy go o coś oskarżali. Przechowywałam jego fajki  gdy chcieli nam przeszukać plecaki. Trzymałam to  co mi mówił dla siebie  bo on szanował swoją prywatność  nikomu tego nie mówiłam  nawet jego dziewczynie  czy najlepszemu kumplowi. Tęsknię za nim. Muszę kurwa czekać parę lat  bo jakiś konfident wsadził go do ośrodka na długi czas.

landriina dodano: 19 luty 2011

Pamiętam, jak wchodząc do szkoły, pierwszą twarzą jaką widziała, to był mój kumpel. Jak na każdej przerwie odwalał jakąś bekę. Jak wysłał kolegę do mnie, żeby załatwił mu mój numer. Jak nosił mnie na rękach całe przerwy. Jak uśmiechał się od ucha do ucha, gdy mnie widział. Jak martwił się o mnie, gdy przychodziłam zapłakana. Jak się zdziwił, gdy zapaliłam przy nim pierwszą fajkę. Jak dzwonił codziennie wieczorem, by móc zasnąć. Jak płakał mi, gdy jego dziewczyna zmarła. Jak był przy mnie, gdy tego potrzebowałam. Jak był zawsze, kiedy tego chciałam. On na mnie też mógł liczyć. Broniłam go przed sądem, nauczycielami, czy dyrekcją szkoły. Brałam winę na siebie, gdy go o coś oskarżali. Przechowywałam jego fajki, gdy chcieli nam przeszukać plecaki. Trzymałam to, co mi mówił dla siebie, bo on szanował swoją prywatność, nikomu tego nie mówiłam, nawet jego dziewczynie, czy najlepszemu kumplowi. Tęsknię za nim. Muszę kurwa czekać parę lat, bo jakiś konfident wsadził go do ośrodka na długi czas.

  nie ogarniesz mnie za chuj    wiec nawet nie probuj   D

ogarnij_ziomek dodano: 19 luty 2011

/ nie ogarniesz mnie za chuj , wiec nawet nie probuj ; D

Zaniepokojona życiem...  Płynę przez nie...  Zastanawiam się nad tym co żyje...  Nad tym co boli...  Czując dziwny stan...  Czuję jakbym czuła mego serca bicie... które...  Zakochało się na nowo...  I minuta za minutą...  Szuka wytchnienia...  Aby odpocząć...  Od zmęczenia...

ogarnij_ziomek dodano: 19 luty 2011

Zaniepokojona życiem... Płynę przez nie... Zastanawiam się nad tym co żyje... Nad tym co boli... Czując dziwny stan... Czuję jakbym czuła mego serca bicie... które... Zakochało się na nowo... I minuta za minutą... Szuka wytchnienia... Aby odpocząć... Od zmęczenia...

To co było  nie wróci   Wszystkie chwile  dni   Obracają się w jedno wielkie nic.  Moja wina?  Może trochę.  Odsuwam się od najbliższych mi osób.  Dlaczego?  Nie wiem.  Narzekam na samotność   a może potrzebuję jej?  Każdy ma chwile słabości   lecz nie każdy to pokazuje.  Taka Ja   w szkole się śmieję   a w domu świruję.  Boże  co się dzieje?  Ciągłe udawanie się zaczyna   ludzie myślą  że jestem normalna dziewczyna.  Kiedyś zada ktoś pytanie:  Po co udajesz?  Co mam odpowiedzieć?  Że nie wiem?  Nie powiem  że jestem samotna   bo tylu ludzi jest wokół mnie.  Ale każdy widzi tylko to co chce.  Widzą uśmiech   to pomyślą jest OK.  Usłyszą coś w stylu  spoko     jeszcze bardziej   utwierdzają się w przekonaniu  że  jestem szczęśliwa   poradzę sobie ze wszystkim.

ogarnij_ziomek dodano: 19 luty 2011

To co było, nie wróci, Wszystkie chwile, dni, Obracają się w jedno wielkie nic. Moja wina? Może trochę. Odsuwam się od najbliższych mi osób. Dlaczego? Nie wiem. Narzekam na samotność, a może potrzebuję jej? Każdy ma chwile słabości, lecz nie każdy to pokazuje. Taka Ja - w szkole się śmieję, a w domu świruję. Boże, co się dzieje? Ciągłe udawanie się zaczyna, ludzie myślą, że jestem normalna dziewczyna. Kiedyś zada ktoś pytanie: Po co udajesz? Co mam odpowiedzieć? Że nie wiem? Nie powiem, że jestem samotna, bo tylu ludzi jest wokół mnie. Ale każdy widzi tylko to co chce. Widzą uśmiech - to pomyślą jest OK. Usłyszą coś w stylu "spoko" - jeszcze bardziej, utwierdzają się w przekonaniu, że jestem szczęśliwa, poradzę sobie ze wszystkim.

 Inna  jestem ja...   Inny  jest mój świat...   Inni  są ludzie których kocham...  Większość nie wie kim jestem   Duża ich część się zastanawia.  A przecież ja jestem CZŁOWIEKIEM!  Niektórzy mówią  że chce naprawić świat   Bo nigdy się nie poddaje   Na mej twarzy gości uśmiech  Każdego dnia.  Prawdziwie płakałam tylko raz   W ramie przyjaciółce.  Teraz czuje się mocniejsza...  Ale nie mam jeszcze serca z kamienia!  Potrafię ranić i kochać   Ale ranić nie chcę nikogo!  Chcę kochać  tak:  po przyjacielsku   jak dziewczyna chłopaka   tak jak się kocha rodzinę  i nawet jak się kocha robaka...  Chce akceptować   i być akceptowana.  To że człowiek jest  Inny   Nie znaczy że jest wariatem   On ma po prostu  Swój świat...  Swoje sprawy...

ogarnij_ziomek dodano: 19 luty 2011

"Inna" jestem ja... "Inny" jest mój świat... "Inni" są ludzie których kocham... Większość nie wie kim jestem, Duża ich część się zastanawia. A przecież ja jestem CZŁOWIEKIEM! Niektórzy mówią, że chce naprawić świat, Bo nigdy się nie poddaje, Na mej twarzy gości uśmiech Każdego dnia. Prawdziwie płakałam tylko raz, W ramie przyjaciółce. Teraz czuje się mocniejsza... Ale nie mam jeszcze serca z kamienia! Potrafię ranić i kochać, Ale ranić nie chcę nikogo! Chcę kochać, tak: po przyjacielsku, jak dziewczyna chłopaka, tak jak się kocha rodzinę i nawet jak się kocha robaka... Chce akceptować, i być akceptowana. To że człowiek jest "Inny" Nie znaczy że jest wariatem, On ma po prostu Swój świat... Swoje sprawy...

Po schodach bez poręczy   Po omacku wspinam się ku szczycie   Samotnie pokonuję trudności  które stawia życie.  I pytam wciąż : Dlaczego?  Gdzie zgubił się mój Anioł Stróż   Co układał moją ścieżkę z najprawdziwszych żywych róż...    Teraz czas leczy moje serce.  Jedyne co mi zostało to modlić się w podzięce  Za te wszystkie chwile pełne namiętności   Za jego serce – wyzwanie mej młodości.    I nie rozumiem dlaczego świat się nie zatrzymał   Dlaczego Ziemia wciąż się kręci   Gdy moje serce umiera w niepamięci   Tak mocno zranione   Dogłębnie wykrwawione.    W moich marzeniach wciąż świat dziecięcy   Gdy nie musiałam walczyć o szczęście za pomocą swych pieniędzy.  I śnię o dniu  w którym mój Anioł Stróż  Stanie w drzwiach z bukietem pięknych róż.    Te senne wspomnienia wypiszę   Lecz nie pozwolę objąć mu steru.  Teraz już wiem – dzwoniąc  w słuchawce usłyszę :  Nie ma takiego numeru...

ogarnij_ziomek dodano: 19 luty 2011

Po schodach bez poręczy, Po omacku wspinam się ku szczycie, Samotnie pokonuję trudności, które stawia życie. I pytam wciąż : Dlaczego? Gdzie zgubił się mój Anioł Stróż, Co układał moją ścieżkę z najprawdziwszych żywych róż... Teraz czas leczy moje serce. Jedyne co mi zostało to modlić się w podzięce Za te wszystkie chwile pełne namiętności, Za jego serce – wyzwanie mej młodości. I nie rozumiem dlaczego świat się nie zatrzymał, Dlaczego Ziemia wciąż się kręci, Gdy moje serce umiera w niepamięci, Tak mocno zranione, Dogłębnie wykrwawione. W moich marzeniach wciąż świat dziecięcy, Gdy nie musiałam walczyć o szczęście za pomocą swych pieniędzy. I śnię o dniu, w którym mój Anioł Stróż Stanie w drzwiach z bukietem pięknych róż. Te senne wspomnienia wypiszę, Lecz nie pozwolę objąć mu steru. Teraz już wiem – dzwoniąc, w słuchawce usłyszę : Nie ma takiego numeru...

Mamy po naście lat  i życie nie poukładane   setki spraw na wczoraj zadane   na głowie same problemy.    A my tak kochać chcemy   lecz nam to nie wychodzi  i tylko głupich pomysłów pełno nam się rodzi.    Nie jesteśmy źli   ale wciąż ranimy ludzi  i tak szybko wszystko nam się nudzi.  Nie rozumiemy świata   a świat nie rozumie nas  i nikt nic na to nie poradzi.    Mówią nam:  całe życie macie przed sobą   a ja wciąż rozpamiętuję to  co minęło.  Całe dzieciństwo mam za sobą  i nie warto już się kłócić   bo to już nie wróci.

ogarnij_ziomek dodano: 19 luty 2011

Mamy po naście lat i życie nie poukładane, setki spraw na wczoraj zadane, na głowie same problemy. A my tak kochać chcemy, lecz nam to nie wychodzi i tylko głupich pomysłów pełno nam się rodzi. Nie jesteśmy źli, ale wciąż ranimy ludzi i tak szybko wszystko nam się nudzi. Nie rozumiemy świata, a świat nie rozumie nas i nikt nic na to nie poradzi. Mówią nam: całe życie macie przed sobą, a ja wciąż rozpamiętuję to co minęło. Całe dzieciństwo mam za sobą i nie warto już się kłócić, bo to już nie wróci.

Mama wyszła z psem  brat przyszedł ze sklepu. 'Siostra  brałaś jakieś lekarstwa?' Spytał  wchodząc do mojego pokoju. 'Jeszcze nie  a co?' Uśmiechnął się cwaniacko. 'Bo wiesz  kupiłem o dwa  góra trzy piwa za dużo.' Zaśmiałam się. 'Jasne  i jabłkowe reds'y na dodatek  hmn?' Wyjął z siatki warki. 'Nie tym razem. Tylko jak się mama dowie  to Cię zajebie.' Powiedział  śmiejąc się. 'No co Ty  już umiem dbać o swoje.'

landriina dodano: 19 luty 2011

Mama wyszła z psem, brat przyszedł ze sklepu. 'Siostra, brałaś jakieś lekarstwa?' Spytał, wchodząc do mojego pokoju. 'Jeszcze nie, a co?' Uśmiechnął się cwaniacko. 'Bo wiesz, kupiłem o dwa, góra trzy piwa za dużo.' Zaśmiałam się. 'Jasne, i jabłkowe reds'y na dodatek, hmn?' Wyjął z siatki warki. 'Nie tym razem. Tylko jak się mama dowie, to Cię zajebie.' Powiedział, śmiejąc się. 'No co Ty, już umiem dbać o swoje.'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć